Ostatnio dodane przez babylov

U mnie chłopiec :) było to już spoory czas temu więc dokładnej diety nie pamiętam ale mniej więcej w przypadku chłopca nastawiamy się na potas i sód. A z takich produktów, które najbardziej zapamiętałam to ziemniaki, pomidory, czerwone mięso! Przyjmuje się,że powinna to być dieta słona ale ja...

dokładnie.. fajnie sobie pocelować;) a nuż się uda :D WARTO próbować to pewne :)

Też uważam, że coś w tym :D jest bo sama sie do tego stosowałam i podziałało jednak nigdy nie można mieć tej pewności rozpoczęłam dietę mniej więcej około 3 miesięcy przed planowaniem. Z jednej strony nie jest to prosta rzecz ale z drugiej... jest wiele sposobów i bardzo dużo artykułów na ten...

Trzymałam dla kolejnego dziecka - udało się trafić :D Część oddałam po rodzinie, kiedy jakieś rzeczy nadal były w dobrym stanie wracały do mnie :) Jakiś czas temu też sprzedawałam, tworząc z nich paczki kategoryzując na firmę albo rozmiar i na jakiś portal do sprzedaży:) jeżeli nie macie komu...

Ciężka sytuacja, moim zdaniem najlepiej jakoś go tylko zaleczyć a do pełnego leczenia wrócić po porodzie.. :( Najwięcej informacji na ten temat, rzetelnych uzyskasz czy u stomatologa czy u lekarza.

U mnie wózek podwójny xlander, bliźniak jedno za drugim. Wygodny w prowadzeniu, dla dzieci też komfortowy :)

Zgadzam się z opcją o przemycaniu :) a reszta co kto lubi, u nas zupa krem z dynii ale w wersji łagodnej + zupa z brokułów o dziwo daje radę i jest zjadana :)

Może zamiast zabawek jakiś wyjazd? wyjście w jakieś ciekawe miejsce? :)

U nas w większości to samo co my ale w wersji łagodniejszej albo z odjęciem jakichś niewygodnych składników. Dużo owoców, jako przekąski bardzo często biszkopty, herbatniki czy suche chrupki. Nie zabraniam mu słodyczy ale ograniczam :) z rozwagą :)

U nas furorę robią po prostu miski, łyżki drewniane, czasem garnek :D A jeżeli chodzi o zabawki to jeździk + jakieś małe autka. Generalnie największe zainteresowanie to wszystko czego nie można dotykać... ziemia w kwiatach etc...

Też jestem za zbożówką :)

My nad Morze zawsze jeździmy do miejscowości "Rowy" niedaleko Ustki, chwalę sobie,nie jest to totalne odludzie ale tak w sam raz - moim zdaniem. Chociaż myślę,że termin wyjazdu tez jest kluczowy.

Dzieci mają wręcz cudowną moc, aby zmieniać się we wszystko, w co tylko zapragną..