Ostatnio dodane przez kaaala

dzieki kochane :* śmieje się że moj mąż jakies plemniki XXL ma bo po mnie nie widac ze takie kolosy rodze ( córka miała prawie 4,5 :D

dołączam do mam chcących wrócić szybko do formy, wprawdzie nie wygladam źle ale w spodnie nie weszlam z przed ciąży a z Julcia od razu w rurki wskoczyłam :D, no ale mialam tylko 2 na plus po porodzie, teraz troszke gorzej w sumie nie wiem ile bo nie mam wagi ale pierwsze postanowienie wejść w...

teraz widac? nie umiem tego dodac ale teraz powinno byc widac

czterodniowy Franek z mamusią :)

naturalny duży chłopak wiem, ale siostry i tak nie pobił miała 4480gr za to 3 cm krótsza 58:)

witam, w Niedziele Wielkanocną 04.04.2010 o godz 9:10 urodził sie nasz synek Franek 4390 gr i 61 cm :)

Marry ale masz dobrze juz w domku, ja oczywiscie nie rozpakowana :( dzis zaliczyłam świecenie jajek i całą galerie obskoczyłam, dopiero co wrociłam i cisza :|, w sumie i dobrze bo jutro o 11 mamy chrzciny siostry synka, moj mąż jest chrzesnym wiec głupioby było sie nie stawić :) takze...

Marry ale masz dobrze juz w domku, ja oczywiscie nie rozpakowana :( dzis zaliczyłam świecenie jajek i całą galerie obskoczyłam, dopiero co wrociłam i cisza :|, w sumie i dobrze bo jutro o 11 mamy chrzciny siostry synka, moj mąż jest chrzesnym wiec głupioby było sie nie stawić :) takze...

Marry ale masz dobrze juz w domku, ja oczywiscie nie rozpakowana :( dzis zaliczyłam świecenie jajek i całą galerie obskoczyłam, dopiero co wrociłam i cisza :|, w sumie i dobrze bo jutro o 11 mamy chrzciny siostry synka, moj mąż jest chrzesnym wiec głupioby było sie nie stawić :) takze...

Załamka ja też w dwupaku, w nocy mnie plecy bardzo bolały, myslalam że to już, a to chyba taki spóźniony żart primaaprilisowy synka ;) też ma czym mamę zabawiać :|

Załamka ja też w dwupaku, w nocy mnie plecy bardzo bolały, myslalam że to już, a to chyba taki spóźniony żart primaaprilisowy synka ;) też ma czym mamę zabawiać :|

Załamka ja też w dwupaku, w nocy mnie plecy bardzo bolały, myslalam że to już, a to chyba taki spóźniony żart primaaprilisowy synka ;) też ma czym mamę zabawiać :|

nam na szkole rodzenia położna kazała rozchylać wargi sromowe i myć wacikiem, żeby nie było stanów zapalnych, nie robiłam tego codziennie o ile pamietam tylko jak sie coś tam nazbierało, wacikiem moze być ciężko na początku bo to takie maleństwo ale mokrym patyczkiem ładnie sie tam przemywa...

nam na szkole rodzenia położna kazała rozchylać wargi sromowe i myć wacikiem, żeby nie było stanów zapalnych, nie robiłam tego codziennie o ile pamietam tylko jak sie coś tam nazbierało, wacikiem moze być ciężko na początku bo to takie maleństwo ale mokrym patyczkiem ładnie sie tam przemywa...

nam na szkole rodzenia położna kazała rozchylać wargi sromowe i myć wacikiem, żeby nie było stanów zapalnych, nie robiłam tego codziennie o ile pamietam tylko jak sie coś tam nazbierało, wacikiem moze być ciężko na początku bo to takie maleństwo ale mokrym patyczkiem ładnie sie tam przemywa...