reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ostatnio dodane przez monika1635

  1. monika1635

    Cukrzyca ciążowa

    Cześć dziewczyny. Czy któraś z Was potrzebuje testów paskowych na ciała ketonowe w moczu? Mogę oddać za koszt przesyłki
  2. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    Hej dziewczyny. Bardzo się martwię bo moja córka w nocy bardzo mało sika. Budzi się dwa razy na karmienie (karmie mm). Zjada po 130-160ml. Wtedy też zmieniamy pieluszki (nie są jakoś mega zasikane wcześniej były mocniej). Ale wstaje rano a ona ma pieluszkę suchą. Dopiero po jakiś 30minutach...
  3. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    Dziewczyny a czy wasze maluszki podczas snu też przekręcają się na boczek kładę ja na pleckach, za jakiś czas słyszę szamotaninę w łóżeczku, zapalam lampkę a patrzę a moja gwiazda śpi na boczku. Co ja przekręcę na plecki to za chwilę to samo.
  4. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    Dziewczyny, to moje pierwsze dziecko. Powiedzcie mi czy jak już dziecku "dojrzeja" jelita to czy też będzie umiało samo beknac? Czy w dalszym ciągu czekać mnie będzie przeprawa odbijania nocnego
  5. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    Tak przez ramię, na udach. Wszelkie sposoby i nic.... A rano słychać, że ma w brzuszku powietrze i przez to jeść nie chce
  6. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    Ja też kładę na bok... Dwie minuty i leży na plecach... [emoji2356][emoji2356][emoji2356][emoji2356]
  7. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    Potrzebuję sposobów na nocne odbijane. Młoda zje i od razu zasypia. Mogę ją nosić nawet 30minut i nie odbije. A rano jazda bo brzuch boli bo słychać, że "zagazowana". Wtedy muszę nieźle masować brzuch i wtedy odbeknie dopiero parę razy i spokój.
  8. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    W dzień i w nocy tak samo. Zje przed spaniem i potrafi obudzić się po 3-4lub 5godzinach. Na moim tak samo napisane ale robiłam 120to wiecznie malo, nie zawsze je 150. Czasami też 130, 120. Ale wlasnie zastanawiałam się nad tym 150i przerwa nawet 5godzinna. Na wadze przybiera.
  9. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    Dziewczyny, tak się zastanawiam... Czy to dobrze, że moja 2msc córka zje 150ml mleka modyfikowanego i nie je nic przez 4-5godzin?
  10. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    Nieeee.. U mnie nie ma takiego czegoś. Dopiero w lutym drugie szczepienie to przy okazji obejrzy młoda
  11. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    Kurcze, a można samemu pociągnąć za ręce? Do lekarza mamy dopiero w marcu na bioderka a do pediatry się nie dostanę (covid). Boję się, że mogę coś małej zrobić. Ma 9tygodni.
  12. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    Pytanie do mam podających dzieciom vivomixx. Wam też tak ciężko nakroplic te krople? Pójdą 2-3 i koniec później nie chcą iść. A trzepie nimi dość długo po wyjęciu z lodówki
  13. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    Oooo zakładanie czapki to i u nas dramat [emoji85][emoji85] pisk na pół bloku. Leżenie na brzuszku też płacz. Jak zaśnie u mnie na brzuchu i ja odłożę na brzuch to śpi. Ale jak się bawi i położę ja na brzuchu to krzyczy i nie bardzo chce głowę podnosić. Każdy mi mówi, że każde dziecko inaczej...
  14. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    U nas nie było. Ale proszę pamiętać, że po przebraniu dziecka dokładnie ale to bardzo dokładnie umyć ręce ponieważ można się samemu zarazić rotaworusem
  15. monika1635

    Listopadowe mamy 2020

    Tak, my już mieliśmy 23 grudnia pierwsze szczepienie. Płacz byl i to straszny. Chciałam razem z nią płakać ale pielęgniarka mi powiedziała, że lepiej nie bo jej wtedy w ogóle nie uspokoję. Musiałam być twarda. Oczywsicie mąż nie mógł być z nami bo go nie wpuścili. Gorączki nie było ale była...
Do góry