-
R
ciężaróweczki po in vitro
Na bank nie podejdę karmiąc, bo mam tylko jeden zarodek, a już więcej stymulacji nie chce, więc mam jeszcze jedną szansę na zawsze. Muszę zniwelować wszystkie możliwe, znane przeszkody. No zobaczę, od wczoraj próbujemy do zera dziennie, udała się przekonać hah, a to był pierwszy dzień po dwóch...- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 188
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Muszę przestać, bo podjęliśmy decyzję, że bierzemy pod koniec roku Naszego malucha, więc jeszcze trochę czasu mamy, ale najpierw ograniczamy, potem kończymy. Myślałam, że sama z biegiem czasu będzie się rzadziej upominała, a tu masakra jakaś, samoodstawienie przed 18-nastką haha. Z resztą jak...- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 186
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Nie czuję, że się sama katuje przyjęłam to na zasadzie: takie mam dziecko, od początku tyle się budziła. Ale mój organizm i psychika ma dość, coraz bardziej to czuję. Aż się cieszyłam, że idę do pracy i odpocznę haha. Nawet mężowi powiedziałam, róbmy szybko drugie, bo jak zacznę przesypiać noce...- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 182
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Bo ona je tyle i tak ładnie, że nierealne jest, żeby jeszcze była głodna. Często tylko dostanie pierś, pociomka chwilę i śpi, smoczka odrzuciła już dawno, więc nie mam czym oszukać.- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 181
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Ja przy drugim, jeśli będzie mi dane je mieć, nauczę chociaż pić z butelki... Martyna tylko pierś, odciagnietego nie chciała, butelki też nie, a od mm odruch wymiotny, więc dopóki nie najadła się normalnym jedzeniem byłam uziemiona. Tylko pytanie czy przestanie się tyle budzić hah- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 178
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Zazdroszczę tych nocy każdemu, ja już jadę od dłuższego czasu na oparach, a tu do pracy jeszcze codziennie- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 177
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Bie Nie, z łóżeczka cały bok wyciągnęliśmy i deska, więc tą zmianę z automatu połączyliśmy ze spaniem u siebie- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 173
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Oooo to to to!!!!! Dramat... Ale Twój przykład pokazuje, że się da haha, a pamiętam że pierwsze próby były już dawno. U nas zasypianie w łóżeczku pierwszy raz było 15 minut wielkiego ryku i mln razy uciekanie, drugi dzień dokładnie 4 razy uciekła i chwilę płakała, trzeci tylko płakała leżąc, na...- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 170
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Śmiej się, ale zaczęłam o tym prężniek myśleć, odkąd koleżanka zaprosiła Nas na wesele i wspomniała o wieczorze panieńskim haha- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 167
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Już dochodzi to do mnie, jeszcze jakiś czas temu czułam żal, wahanie, że chce ją odstawić, ale jak teraz o tym myślę, że byłby koniec to ulga. A kolejnym argumentem jest chęć transferu w tym roku. Młoda w lutym kończy 17miesiecy, więc nie najgorszy staż kp- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 165
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Mnie już denerwuje to wiszenie na mnie, wieczne pobudki, spanie z brodawka w buzi , afery... Aktualnie jestem tym totalnie wykończona. Na dodatek mój mąż dla mojego dziecka nie istnieje, tylko mama i nikt inny.- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 163
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
@Iskra_82 a jak wyglądały noce jak schodziliście z piersi? U nas jest koszmar, dramat i histeria, karmienie co 2 godz. Jedyne nasze osiągnięcie to zasypianie u siebie w łóżeczku (musieliśmy pozbyć się szczebelek i dać deskę, to zaczęła akceptować leżenie w nim i ostatecznie spanie aż do pobudki...- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 153
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Też rozważałam to, ale odstawie malutką, bo chcemy w tym roku zabrać Naszego ostatniego zarodka. Rozmawiałam z paroma ginekologami i specjalistka od diagnostyki piersi u której byłam na USG i wszyscy odradzali, głównie z powodu podwyższonego poziomu prolaktyny, która utrudnia zagnieżdżenie...- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 128
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Moja miała taki moment, że akceptowała jazdę w wózku tylko z chrupkiem w ręce haha na szczęście szybko minęło- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 112
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
R
ciężaróweczki po in vitro
Ja to w sumie dobrze wspominam, nie mam traumy :-) i w sumie tak mnie bolało, że do dziś śmiejemy się z mężem, że zapomniałam poprosić, zapytać itd o znieczulenie haha od pierwszego skurczu do narodzin 4 godziny, więc dziękuję naturo ^_^- RedHotChiliPepper28
- Wpis nr 86 044
- Forum: Ciąża, poród, połóg