reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

Witam
Gratuluję szczęśliwych rozwiązań i zdrowych maluszków.
Przepraszam, że się do Was wbijam. Jednak bardzo zależy mi, żeby ktoś odpowiedział na moje pytanie. Czy są wśród Was dziewczyny, które szczepiły się w ciąży przeciw covid i teraz mają już swoje pociechy na świecie? Jutro mam się zaszczepić i jeszcze mam młynek w głowie. Za każdą odpowiedź będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego.
 
reklama
Witam
Gratuluję szczęśliwych rozwiązań i zdrowych maluszków.
Przepraszam, że się do Was wbijam. Jednak bardzo zależy mi, żeby ktoś odpowiedział na moje pytanie. Czy są wśród Was dziewczyny, które szczepiły się w ciąży przeciw covid i teraz mają już swoje pociechy na świecie? Jutro mam się zaszczepić i jeszcze mam młynek w głowie. Za każdą odpowiedź będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego.
Właśnie na porodówce czekam jak urodze dam znać :) szczepilam sie pod koniec czerwca
 
Ja jestem od piątku w szpitalu.na obserwacji z powodu osłabionych ruchów... 4 dni po terminie... Dziś mam założony cewnik i pojawily się nieznaczne skurcze. Czekam na rozwój sytuacji🙂
 
Ja jestem od piątku w szpitalu.na obserwacji z powodu osłabionych ruchów... 4 dni po terminie... Dziś mam założony cewnik i pojawily się nieznaczne skurcze. Czekam na rozwój sytuacji🙂
Sama wyczułaś, że ruchy są słabsze czy poprzez ktg?

A jak ogólnie radzicie sobie w tych ostatnich dniach z np domowymi obowiązkami? Mnie trudność sprawiają już najprostsze czynności, mycie się, a dokładniej wstawanie z wanny - trzymam się kranu, jak go nie urwę to będzie sukces 😂 wchodzenie na piętro w domu na dwa razy rozkładam, siedzenie przy stole w moim wykonaniu wygląda zapewne komicznie patrząc z boku, bo albo muszę mega prosto, jakby mi kto kija wsadził 🤪 albo "wisząc" jak na leżaku, albo jakoś śmiesznie na ukos 🙈 normalne siedzenie odpada, bo mi rozsadza żebra... Najlepiej leżeć na wznak, ale nie za długo, albo stać, ale zaraz nogi bolą 🙉 jak mi coś upadnie i mam się schylić to się najpierw zastanawiam, czy na pewno tego potrzebuję, czy może jednak jak upadło to niech leży 😂
ja chcę już urodzić 🙏
 
Sama wyczułaś, że ruchy są słabsze czy poprzez ktg?

A jak ogólnie radzicie sobie w tych ostatnich dniach z np domowymi obowiązkami? Mnie trudność sprawiają już najprostsze czynności, mycie się, a dokładniej wstawanie z wanny - trzymam się kranu, jak go nie urwę to będzie sukces 😂 wchodzenie na piętro w domu na dwa razy rozkładam, siedzenie przy stole w moim wykonaniu wygląda zapewne komicznie patrząc z boku, bo albo muszę mega prosto, jakby mi kto kija wsadził 🤪 albo "wisząc" jak na leżaku, albo jakoś śmiesznie na ukos 🙈 normalne siedzenie odpada, bo mi rozsadza żebra... Najlepiej leżeć na wznak, ale nie za długo, albo stać, ale zaraz nogi bolą 🙉 jak mi coś upadnie i mam się schylić to się najpierw zastanawiam, czy na pewno tego potrzebuję, czy może jednak jak upadło to niech leży 😂
ja chcę już urodzić 🙏
Ja też nie mogę się doczekać porodu najgorzej w nocy żeby się przewrócić na bok to boli jakby kości miały się połamać nim dojdę do łazienki trwa 10 min jak stara babcia 😁do tego mały tak główka napiera że rwie mnie w udach i pachwinach i wykręca w różne strony. A ile ci zostało do terminu porodu ?)
 
Ja jak na 39 tydz to żwawa jestem 😀. Jezdze autem i wychodze z psiakiem ogolnie dobrze znosze końcówkę ciąży . Na szczęście jutro juz zobacze sie z małą :) na jutro zaplanowali cc i juz na oddziale czekamy. Gdyby nie cc to chyba bym ja przenosila bo nic sie na poród nie zanosi.
 
A ile ci zostało do terminu porodu ?)
11 dni.
Ja jak na 39 tydz to żwawa jestem 😀. Jezdze autem i wychodze z psiakiem ogolnie dobrze znosze końcówkę ciąży .
Lucky you! 😄 Ja już autem tylko jak bardzo muszę, bo jak wspomniałam, siedzenie to katorga.
Ja też nie mogę się doczekać porodu najgorzej w nocy żeby się przewrócić na bok to boli jakby kości miały się połamać nim dojdę do łazienki trwa 10 min jak stara babcia 😁
Oo znam to 🙈 ja jeszcze śpię od ściany i jak mam się podnieść i okrakiem minąć partnera na łóżku, to zawsze mam stracha, żeby mi wody nie odeszły w tym momencie 🤣🤣
 
reklama
Ja jak na 39 tydz to żwawa jestem 😀. Jezdze autem i wychodze z psiakiem ogolnie dobrze znosze końcówkę ciąży . Na szczęście jutro juz zobacze sie z małą :) na jutro zaplanowali cc i juz na oddziale czekamy. Gdyby nie cc to chyba bym ja przenosila bo nic sie na poród nie zanosi.
To czekamy na dobre wieści 🙂
 
Do góry