Fifonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Maj 2021
- Postów
- 3 335
Jak to technicznie zrobić to już inna sprawa... chodzi mi o to, że rozumiem też stronę pracodawcy.Ja się generalnie zgadzam, natomiast jako Państwo po prostu nie mamy kasy na to, żeby każdemu placić za 9m siedzenia w domuja kiedyś liczylam, że musialabym ponad 10 lat pracować, żeby z moich składek uzbierało się na to L4 ciążowe.
Nie stać nas na to. Sorry, ale ja wolałabym nie mieć w ciązy L4 pełnopłatnego albo zeby było z ograniczeniami, ale żeby podatki byly niższe i żebym mogła więcej kasy odkladać. Bo tak odbiją sobie to zabierając kasę z innego miejsca. Albo zabiorą z podatkow albo po prostu nie będzie innych ulatwień, ktore mogłyby być.
A co do Twoich składek. Emerytury też tak nie działają, ze są płacone tylko z Twoich składek. Przecież dzieci nie zrobiły się same. Na Twoją ciążę składają się i Twoje składki, składki ojca dzieci, a nawet składki osób, które mają po 50 lat i czasy ciążowe daleko za sobą.
W mojej głowie założenie jest takie, że byłoby mniej L4 niż obecnie, a więcej dofinansowań do dostosowania stanowisk pracy (płatnych jakąś część, wyrównanie do pełnej pensji pracownic).
Z tymi dodatkami socjalnymi to bardzo mi się podoba wymóg przy aktywnym rodzicu w pracy, że oboje rodzice mają odprowadzać składki w wysokości w sumie 2 minimalnych wypłat.
I taki wymóg powinien być dla każdej pomocy socjalnej z wyłączeniem rodzin, w których są osoby niepełnosprawne.
Nie może być tak, ze zdrowe, młode osoby siedzą na socjalu. Mają dużą rodzinę? Mało zarabiają? Nie ma problemu, państwo powinno pomóc, ale rodzice powinni od siebie też dać 2 etaty.