my mielismy chicco next to me magic (w sumie nadal mamy, bo lezy w garażu), ale raczej nie bede chcialadrugi raz tej dostawki. Jest bardzo duża, i ten mechanizm bujania zajmuje sporo miejsca, a i tak z tego nie korzystaliśmy i w dodatku strasznie skrzypiało to łóżeczko. Aktualnie mały śpi w łóżeczku, ale ma je przekształcone już na tapczan. Mamy małe mieszkanie, w najbliższym czasie nie zapowiada się, żebyśmy wzięli coś większego, więc jakoś musimy się pomieścić. Póki co nie chce rezygnować z sypialni na rzecz pokoju dla dzieci, więc jakoś muszę wcisnąć drugie łóżeczko

pewnie na początek pójdziemy w dostawkę ale chyba poszukam czegoś mniejszego. Nasz syn i tak głównie śpi z nami

czasami się uda, że prześpi noc w swoim łóżku, ale zazwyczaj i tak trafia do nas