Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Świetnie, w takim razie liczę na moją wiatropylnosc po mamie. Troche działaliśmy ale patrząc po poprzednich nieudanych cyklach mysle ze to za mało. Jedyna różnica ze teraz działaliśmy w poranki a nie wieczorem.Dla mnie ewidentnie jest po.
Swoją drogą, masz spora wiedzę. Ile czasu sie starasz?Dla mnie ewidentnie jest po.
Taaa ja zrobiłam błąd bo wykupiłam aplikację flo kilka miesięcy temu i tam jest darmowa opcja udostępnienia kalendarza drugiej osobie, okrojona ilość danych. No i mój chłop teraz widzi jakieś niebieskie i różowe kółeczka ale nie wie w sumie co to znaczy ale to ogląda i się mnie pyta. Ja mu powiedziałam żeby sobie odpuścił patrzenie na to bo aplikacja żyje swoim życiem
i już dawno przestałam to obserwować. Tylko się denerwuje jak mi wysyła powiadomienia „hej za pięć dni potencjalny okres” ok dzięki xD mam nadzieję że nie xD
Kiedyś tez mu to udostępniłam i później mu anulowałam.Taaa ja zrobiłam błąd bo wykupiłam aplikację flo kilka miesięcy temu i tam jest darmowa opcja udostępnienia kalendarza drugiej osobie, okrojona ilość danych. No i mój chłop teraz widzi jakieś niebieskie i różowe kółeczka ale nie wie w sumie co to znaczy ale to ogląda i się mnie pyta. Ja mu powiedziałam żeby sobie odpuścił patrzenie na to bo aplikacja żyje swoim życiem
bylo dokładnie tak samo
Noooooo taaaaaa moj w jednym miesiącu jak to przeanalizował to urządził namDlatego ja w zyciu bym nie udostepnila, moj maz jest nienormalny na takie tematy
maraton, tam wyznaczyło jakąś dużą ilość dni płodnych, on stwierdził że wtedy trzeba zacząć przed i skończyć po, żeby pokryć co się da. Tośmy się nacwiczyli wtedy 
.
Hahaha, mnie właśnie zjadły. Niby inteligentny człowiek ale na wdz nie chodziłDlatego ja w zyciu bym nie udostepnila, moj maz jest nienormalny na takie tematy
Nic nie mów, ja czasem jak na mojego spojrzę za jego głupie pytania to się pytam czy jest pewien że woli to mówić na głos zamiast sprawdzić z chatem gptHahaha, mnie właśnie zjadły. Niby inteligentny człowiek ale na wdz nie chodził
. Na przyrodzie czasem chyba jadł kanapki zamiast słuchać
dzisiaj na USG dwa pęcherzyki, które były albo świeżo po pęknięciu albo właśnie pękały, podejrzewam że to moja pierwsza owulacja po roku starań 
