Wyniki

Byłoby naprawdę super! A to płeć od razu możesz zamówić???? Słuchaj, ja już tyle czekam, że miesiąc w tą czy tamtą..... Co ma być to będzie, choć chciałabym JUŻ!!! .... 3 listopada już bym mamą była... No to musisz przeczekać. Samo minie i będzie grało. Przecież zaraz akcja się Wam zacznie:)

Oj Ty, oj Ty, a kysz!!!! "(...)Na październik się nie szykuj" :-p Jeszcze zostało parę badanek do zrobienia.... Ale może pózna jesień, lub na pierwszą gwiazdkę zdążę..... Lolitka, to nie miałaś kiedy się kłócić????!!!! Coś robiła przez te wszystkie miechy???

Lola, mnie nie musisz o tym przekonywać!:cool2: I am king of the life now:wink:!!!! Jaka depresja? - Toć ciesz się, kobieto, że juz tak daleko jesteś!!!! Ale to dobrze swoją drogą, że lek działa.

Lolitka, Agi, bobasa giganta widzialam - wow! Ale mój M. wyśnił go zanim, światu go pokazali :rofl2: Na szczęście poród mu się nie śnił ;-)

hmmm ....... trudy życia uczą pokory (a ta nie każdemu, niestety, dana jest):hmm:

:-D A mojemu M. się śniło, że urodziłam wielkieeeee dziecko i wycierał mu nos, a ktoś /niezidentyfikowany w śnie/ krzyczał, żeby tak nie przyciskał!!:szok: Coś z tymi nosami jest. A jedno jest pewne: nasze chłopy to naprawdę przeżywają....

Olu, uczcić, uczcić, choćby zaraz!! :)) Suri, nie zaglądałam, bo nie chciałam się zbytnio nakręcać. Zanim zrobiłam wyniki, a potem je odebrałam byłam jednym wielkim chodzącym stresem. Jak ze staraniami - jeszcze nie wiem. Tyle się naczekałam, że do wizyty jeszcze się przemęczę i zobaczymy.

Zobaczymy, co spec powie... Ale zbroję się już ;) Ps. Nie ilość a jakość. Jeden wykwalifikowany pływak wystarczy!

Hej, hej, tyle tu nowych 30tek, że nie wiem, czy mnie będą tu pamiętać....????? Witajcie:) Ola, Ty, widzę też długo się nie meldowałaś. Cieszę się, że nabrałaś nowych sił, a silna wiara tylko Ci w tym pomaga! Lolitko, wreszcie machina ruszyła!! Są pływaki!Teraz to juz czekanie "czynne" i...

Dzięki Wam za zaciśnięte kciuki - mam nadzieję, że pomogą! Lolitko, to ja trzymam kciuki za dzielnych pływaków :) Oby dla nas wszystkich to czekanie wreszcie się szczęśliwie zakończyło! Witamy Mamę Mikołaja i nową staraczkę :)

Hej, hej, jestem na BB :)) I to juz nie przelotem ;) Goście pojechali, odparowałam i wracam do rzeczywistości. Trochę popisałyście, ale nie za wiele.... Widzę (Dagamit, Lolitka), że wichry niespokojne też były, ale mam nadzieję, że już po nich? Suri, ciesz się, kochana, swoim pięknym stanem...

Hej, a u mnie właśnie rodzina jest w gościach i jeszcze pobędzie, dlatego po kryjomu i przelotem wpadłam zobaczyć, co u Was :) U mnie wiadomo, że się staram, tzn. najblizsza rodzina ze strony mojej i M. Tyle minęło od ślubu i tyle innych spraw podopinaliśmy w międzyczasie, że teraz wszystkie...

... ale roletki macie, tak w ogóle, czy big brother leci ??? :szok::-D U mnie już lśni - mogą goście się zjeżdżać:yes: A ja dziś próbowałam dodzwonić się do mego speca, żeby umówić się na wizytę jak już wyniki porobimy. Bez skutku:dry: póki co. Dagamit, o M. nie piszesz - czyli już wszystko...

Polecam się;-) Wczoraj się załamałam. Powiesiliśmy nowe firany w salonie (woal krem, "chodził" za mną już od dawna) - piękne, ale nie na naszych oknach:no:!:wściekła/y: Najpierw wymyliśmy wszystkie okna, potem prasowaliśmy te woale 2 godziny, potem zakładaliśmy "żabki" i jak powiesiliśmy, to...

Suri, ależ jesteś rozgrzeszona! Masz prawo czuć się zmęczona i bez natchnienia. Mąż i my to rozumiemy;-) Ja właśnie w ferworze mieszkanie na gości sprzątam - wpuść mnie do siebie, to pójdę za ciosem i u Ciebie też machnę szmatą :-D

Ludzie.... nacierpi się ten Twój M. .... Miejmy nadzieję, że ładnie się zagoi.

Madziak, tak mi przykro.... To straszne doświadczenie, ból i gorycz.... U mnie minęły już 3 miesiące, jakoś uczę się z tym żyć, choć ciężko.... Żyję nadzieją, że jeszcze zaświeci słonko .... Pozdrawiam ciepło.. Dla wszystkich maluszków w niebie

Olu, witaj, zaglądaj do nas częściej:happy2: Dagamit, witamy w spółce ZOO :-D Nie rozumiem za bardzo, dlaczego gojenie tej rany na 90% będzie się komplikowało?? To co to za cięcie było?????? No, na pewno nie jest to wina pacjenta.... Bądźmy dobrej myśli, lekarze jeszcze mogą się zdziwić:tak...

Dobrze Esch, to Ty zajmiesz się kadrami i będziesz odpowiedzialna za casting na ginekologów-położników (Lolitka przyjęta poza konkursem) plus 1 endokrynolog by się przydał ;-) Jakoś się dogadamy:-D Dagamit, niedługo zapomnisz o minionych trudnych dniach i starania /z naturą czy bez/ ruszą...

:-D Podstawa to dobry biznes-plan! Lolitka, Ty rób drugi fakultet - zdolności udowodnione masz. Eschenbach, Ciebie widzę na doradcę planowania ;-) Ja Wam zrobie za darmo marketing z reklamą, no i poprowadzę biuro pisania referencji. Wchodzicie?:cool2::-D No i udało się Wam poprawić mi...

Już by się do tego mogli nie przyznawać skoro takie praktyki mają. I pomyśleć, że kiedyś im szczerze współczułam, że tyle lat zakuwać muszą, staże robić itp. ...:baffled:

Dzięki:sorry2: Przede wszystkim trzymajcie kciuki, żeby tej cholernej chlamydii już nie było... Od wyniku wiele zależy:dry:

Suri, ale ja się nie pogniewałam, tylko chciałam powiedzieć, że akurat dziś tak o tym rozmyślam. Na ogół twardo się trzymam, ale czasem takie chwile mnie nachodzą, że mnie osłabia. Bardzo bym chciała wyrobić się z tym wszystkim na październik - trzymaj kciuki:tak: No i wpadaj częściej;-)

Suri, noooo, wreszcie dałaś znak życia! No i dobrze, że wreszcie odstawiłaś pracę i sobie urlop zrobiłaś. Po USG i podglądaniu bijącego serduszka to już na pewno z ulgą odetchnęłaś. To takie wspaniałe uczucie..... Mdłości raz są większe raz mniejsze, to ponoć normalka, więc się niepotrzebnie nie...

Dobrze już dobrze, nie będę Cię stresować ostatni wieczór przed pracą :) Łatwego wdrożenia się w obowiązki jutro Ci życzę!

Biedactwo! Ale zawsze zostają jeszcze ciepłe weekendy, żeby się podładować :) Jakieś ciekawe imprezy krakowskie się szykują?

Eschenbach, mam nadzieję, że weekend się udał. A jutro do pracy, tzn. że już po urlopie (byłaś wcześniej nad morzem, jeśli dobrze pamiętam?) Może na koniec wakacji uda mi się wyskoczyć nad morze, a na razie siedzę w domu. Niedługo będzie u mnie bardzo rodzinnie, szykuje się wesele w rodzine...

Dagamit, no, widzisz, będzie z każdym dniem już tylko lepiej! Super, że drętwienie mija. Myślę, że to wiąże się z mijającym znieczuleniem. A nie boli go czasem też głowa? Mój tak miał przez cały tydzień po zabiegu, aż znieczulenie całkiem z niego nie zeszło. Lolitka, u mnie, niestety też tylko...

...... coś widzę, że wątek 30tek nam padł ..... prawie żadna nie zagląda, albo przeniosłyście się już gdzie indziej??? Dagamit, jak dziś czuje się M.? Spokojniej? Jadę zaraz na długi spacer, wieczorkiem jeszcze zajrzę i mam nadzieję, że którąś z Was tu znajdę:confused:

Koti, zapalam światełko dla Twojego Aniołka Dla pozostałych maleństw w niebie również Już minęły 3 miesiące odkąd żal zagościł w moim sercu ....