Wyniki

Ja już zaczynam powoli myśleć o imionach. Dla dziewczynki najbardziej mi się podoba Milena i Blanka, a dla chłopca Szymon i Fabian. Mąż mówi, że to jeszcze za wcześnie i jak poznamy płeć to wtedy będziemy się zastanawiać xd

Krwiak jest niewielki i lekarz mówił, że powinien sam się wchłonąć. Do tej pory nie plamiłam i mam nadzieję, że tak zostanie. Jeśli coś by się działo mam dzwonić

Powiem szczerze, że teraz już trochę lepiej. Jeszcze tydzień, dwa temu miałam mdłości prawie cały czas, zmuszałam się trochę do jedzenia. Do tej pory meczy mnie ból brzucha i non stop jestem zmęczona, więc większość czasu leżę. Lekarz podczas drugiej wizyty wykrył niewielki krwiak i kazał się...

Z Sokółki. Chodzę u siebie w szpitalu :)

Mi mdłości przeszły jak zaczęłam sobie rano coś podjadać np. suszone owoce albo orzechy zanim wgl wstanę z łóżka i w moim przypadku to podziałało. Może warto spróbować :)

Hej dziewczyny :) ja też jestem z okolic Białegostoku. To moja pierwsza ciąża (10 tydz.). Chodzę do lekarza na NFZ i do Arciszewskich (głównie dlatego, że mają bez porównania lepszy sprzęt). Jeszcze nie zdecydowałam, gdzie będę rodzić

Mi lekarz polecił na mdłości w ciąży Prevomit. Brałam tylko raz jak już naprawdę ciężko było wytrzymać i mi pomogło :)

Brrrownie dam znać jak już będzie po rozmowie. Planujemy z mężem powiedzieć siostrze w połowie sierpnia, bo mamy zaplanowany wtedy wspólny wyjazd. Zobaczymy jak wyjdzie. Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia, fajnie, że możemy się tutaj dzielić swoimi doświadczeniami. Dla mnie to szczególnie...

No właśnie tego się obawiam :/ z drugiej strony nie uważam, że powinniśmy mieć jakieś wyrzuty sumienia. Nie zaszłam w ciążę, żeby komukolwiek zrobić na złość. Myślę, że jak się przyzwyczają do nowej sytuacji będą się cieszyć razem z nami. W końcu to przecież siostra.

To super :-) ja właśnie najbardziej się denerwuję przed rozmową z siostrą. Starają się z mężem o dziecko już od 3 lat, wydają naprawdę dużo pieniędzy na badania, leki itp. A u nas kilka miesięcy po ślubie i już ciąża. Ciekawa jestem jak zareaguje...

Hehe niezły zbieg okoliczności. Szczególnie, że ani my z mężem ani przyjaciółka z narzeczonym nie planowali jeszcze dzieci, co nie zmienia faktu, że strasznie się cieszymy :D

U mnie póki co wie tylko mąż. Czekamy do 1 sierpnia na badania genetyczne i wtedy zamierzamy powiedzieć. Wczoraj mało brakowało, żebym wyglądała się przyjaciółce. Zadzwoniła do mnie i oznajmiła, że jest w ciąży (termin ma tydzień przede mną 😁 ). Ciężko było wytrzymać słuchając o jej objawach...

Super, gratulacje! 😃 również witam na pokładzie :)

Ja za 2 tygodnie mam wizytę i usg genetyczne. Na sama myśl mi się robi słabo :/

U mnie z jedzeniem jest różnie. Mam wrażenie, że maleństwo mi podpowiada co powinnam jeść a czego nie. Ostatnio źle się czułam po zjedzeniu kawałka pizzy, więc już nawet nie przychodzi mi do głowy, żeby jeść jakiekolwiek fastfoody. Wczoraj zamówiłam sałatkę i było tak samo. Chyba skupię się na...

Czyli to jednak mit. Tak jak pisałam, niepotrzebny stres przez głupoty czytane w Internecie 😁

Jasne, tak jak mówiłam teraz nie pracuje i nie znam dokładnie przepisów. Praca jaką do tej pory wykonywałam wiązała się z ciągłymi wyjazdami, więc nawet się nie orientowałam jakby to wtedy wyglądało jakbym zaszła w ciążę.

Po części się z Tobą zgadzam. Zanim zaszłam w ciążę też tak myślałam. Ale z drugiej strony ile % kobiet czuje się na tyle dobrze w ciąży, że jest w stanie w miarę normalnie funkcjonować? Myślę, że niewiele z nas. Poza tym jakbym miała brać wolne na każdą wizytę u lekarza czy zrobienie badań...

No to faktycznie, nie masz innej opcji. U mnie w sumie podobnie, tylko nie w przedszkolu a na uczelni. Do października mam spokój póki co :D

Ja się strasznie męcze siedząc w domu. Wolałabym mieć jakieś konkretne zajęcie chociaż na parę godzin, ale zdrowie maleństwa jest najważniejsze i w sumie to chyba lepiej, że nie mam za bardzo styczności z ludźmi, szczególnie w takich okolicznościach jakie teraz mamy

Hehe ja też zaczęłam od czytania różnych rzeczy w Internecie. Teraz przerzuciłam się na książki i chyba przy tym zostanę. Jak nie czytam głupot to mam zdecydowanie bardziej pozytywne podejście do tego wszystkiego :D

Lekarka na pewno jest większym autorytetem niż Internet, więc chyba faktycznie nie ma sensu się denerwować :)

Ja zrezygnowałam z brania innych leków. Stosuję się do zaleceń lekarza. Ewentualnie biorę magnez jak łapią mnie skurcze i tyle :)

Miałam mdłości właściwie tylko 3-4 tygodnie. Teraz na szczęście już przechodzą :) do tej pory jeszcze ani razu nie wymiotowałam, chociaż kilka razy było blisko. Nie wiem czy to źle, czy dobrze, bo gdzieś w Internecie znalazłam informację, że podobno jeśli kobieta w ciąży wymiotuje jest mniejsze...

Ja biorę tylko pregne plus. Mój lekarz uważa, że to wystarczy :) kwasu foliowego podobno nie da się przedawkować, także chyba najlepiej zapytać lekarza prowadzącego przy okazji następnej wizyty

Nie stresuj się, na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymamy kciuki ✊✊

Super gratulacje! Z mężem też planujemy mieć trójkę, chociaż nie wiem czy po pierwszym nie zmienimy zdania 😁

Hej dziewczyny :) chciałabym dołączyć do grupy. To pierwsza ciąża (8 tydz.), więc każde wsparcie się przyda :D