Wyniki

A dziękuję dziękuję :tak:

aaaa, to ok. Dzięki Albi ja dziś leżałam, a raczej spałam 2 godz. Źle się czułam , ale trochę mi przeszło. Strasznie mi się brzuszek napina :baffled: I tak już mam od kilku dni, mam wrażenie że z przemęczenia. Dziś robiłam krokiety więc pewnie dlatego bo długo stałam przy kuchni. A jutro...

albi a mi właśnie puchną nogi, ale nie tak bardzo . i ostatnio jak zrobiłam wyniki to miałam w wynikach moczu - glukoza - ślad. a mój gin powiedział że to się może zdażać w ciąży. Czyli że ok ?

pandi...wszystko nigdy dobrze się nie skończy... bo ręka Julii już nigdy nie będzie sprawna. 12 stycznia zapadnie decyzja czy będzie kolejna operacja czy też nie. W tym dniu mój mąż jedzie z Julą na konsultację do prof. Gilberta z Kliniki w Paryżu zajmującego się tą chorobą.

pandi, kiedy urodziła się Julia wręcz modliliśmy się by było to tylko złamanie obojczyka :baffled: zresztą na początku taknas pocieszali na porodówce, że złamany obojczyk i za dwa miesiące nie będzie śladu. Po kilku dniach jednak okazało się że to nie złamanie obojczyka, a twałe wyrwanie nerwów...

Mi brzuch twardnieje co chwilę ale się nie martwię bo tak juz mam od kilku dni. I mały strasznie się napina. Ale nie myślę o tym jako o zbliżającym się już porodzie bo sobie tego nie wyobrażam:szok: Mówię młodemu,że do stycznia musi wytrzymać :-) Hehe.. ale wiadomo jak by się coś fest zaczęło...

Hmmm..możliwe..w końcu to już poród o czasie. Trzymaj się cieplutko :)

esti, ja na Twoim miejscu gnałabym do lekarza lub szpitala. Obawiam się o to plamienie.

Anja, nawet nie wiesz jak wiele dałabym żeby cofnąć ten czas. Ale niestety :( Żałuję że wtedy nei byłam jak to Ty piszesz upierdliwa. A teraz w d*** mam czy komuś się to podoba czy nie. Zadaję mnóstwo pytań, wyrażam swoje zdanie i niemalże kłócę się ze swoim ginem o swoje racje. Bo nie pozwolę...

Gratki Pandi !!! :tak::tak::tak::tak: To teraz możesz spokojnie czekać na Święta !:-D

a mi niestety nikt miednicy nie zbadał :( ani gin do którego chodziłam w ciąży ani na porodówce. boję się tego cc :szok: gdybym miała pewność że tym razem maluch "wyjdzie" ze mnie bez trudu (czyt. bez zaklinowania jak wtedy bo bez trudu nie da rady) to wolałabym rodzić normalnie. Ale niestety...

dziuba tu coś napisałam, jak chcesz to przeczytaj https://www.babyboom.pl/forum/styczen-2008-f158/styczniowe-mamusie-2008-a-9989/index891.html#post1856013

albi może byc mniejsza ale trzeba pamiętać,, że może też być większa. tak było w moim przypadku z Julią. Momi niech Ci zmierzą miednicę (choć rytualnei tego nie robią to o to walcz) żeby potem nie było problemów. Może trochę Wam tu zrzędzę ale mój 1 poród to był po prostu koszmar. I każdego...

dziuba ja byłam wczoraj u gina 35t5d i mój mały waży ok 3200-3300. i powiedział mi że na pewno będę miała cc, gdyż mały do porodu będzie ważył ok.4500. Ja już to znam, gdyz moja pierwsza córka ważyła 4650 i było bardzo ciężko. A co na to mówi Twój gin? Czy jest za naturalnym rozwiązaniem porodu...

35t5d na plusie 9 kg

35 tydz 5 dni nasz synuś 3200-3300. A jeszcze cały miesiąc bez 1 dnia :szok::szok::szok:

35 tydz 5 dni nasz synuś 3200-3300.

Helo Dziś byłam u gina Będę miała CC !! Do porodu pozostało mi 30 dni a już dziś mój chłopczyk waży ponad 3 kilosy. Doktorek mówi, że wg USg jego waga urodzeniowa powinna się wahać w granicach 4500g. Ma stosunkowo małą główkę (tak jak Julia miała) natomiast pozostałe wymiary (brzuch itp)...

szczypawka powodzenia !!!!!!!!!! :-):-):-)

Niom, tak myślę pozostanie. Ten Kubuś - nawet ładne, ale takie oklepane mi się wydaje :/ Już się nie mogę doczekać jak mojego Igusia przytulę :-p A moja teściowa łazi i "tylko nie Igor" ..bbbrrr...:dry:

Chyba będzie Igorek. Iguś . Hihihi... Chociaż Julcia już chce Kubusia :P:P:P

Źle się czuję niestety. A wizyta u gina w przyszłym tyg dopiero. Dziś w nocy bardzo bolał mnie brzuch (zaczęło się po igraszkach z mężusiem:P). Cały czas się napinał. Kurcze ale się wystraszyłam. NIe wiedziałam czy to już skurcze czy nie :szok: choć już raz to przechodziłam. Potem mały tak mało...

ale fajnie :-) ja też tak chcę !

U mnie też się już obniżył :-) I w końcu mogę trochę odetchnąć od tej cholernej zgagi, przez którą po nocach spać nie mogłam. Za to teraz dzidzi naciska na pęcherz i latam co chwilę siku. Hehe :-D Ale to już niedługo.

Nie rozumiem za bardzo co ma waga dziecka do daty porodu. Przecież normalne jest ze jedno dziecko rodzi się z wagą 3kg a drugie 4 kg, i nie znaczy ze to drugie jest przenoszone :confused:

aOla wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych 2 urodzin Piotrusia !! :happy2::happy2::happy2::happy2::happy2::happy2:

dziuba spora ta Twoja niunia :) Ja niestety idę do gina dopiero za tydzień ... A ile Twoja mała ważyła w lub około 30 tyg ?

to ile ważyło dziecko po urodzeniu? :baffled:

Mili ślicznie wyglądasz. Brzusio cudowny !!!

Dzięki Esti Właśnie przeglądam ubranka dla malucha. Duużo prania i prasowania czeka :szok: