Wyniki

Ja tez nadal czekam a termin minął 31maja.. w poniedziałek do szpitala jeśli nie urodzimy i tego się najbardziej boje. Objawów brak. Coś mnie pobolewa ale czop nie odszedł. .a ból to nie wiem sama czy ucisk czy juz mi skóra nie wytrzymuje rozpychania:/ wczoraj 4razy na 6pietro i powrót, sex...

Ja jeszcze nic nie wspomagałam. W końcu jesteśmy jeszcze przed terminem. Nie mowie ze nie chciałabym juz urodzić bo marze o tym każdego dnia ale nic na to nie wskazuje:( na ktg niby są jakieś skurcze ale ja ich nie czuję, mały uciska mi na szyjkę chyba bo ciężko mi się chodzi i boli jak cholera...

Ja zostałam. Termin na 31 wiec sama końcówka. Juz siedzę nerwowo jak na szpilkach;)

Nie wiem na ile to prawda ale mnie koleżanki nastraszyly ze te ubranka szpitalne prace w normalnej chemii i czasem uczulają. Na wszelki wypadek biorę swoje głównie po to żeby sobie poprawić nastrój ubierając dziecko w ładne i wybrane przez mamusie;)

W MSW przynajmniej taki plan jest. Tam chodziliśmy do szkoły rodzenia.. tylko ze właśnie rodziła znajoma i było jakoś w okolicy pelni (co podobno powoduje wysyp narodzin) i nie było miejsc w MSW wiec radzili w 2 i zadowoleni. a Ty?

Gratuluję i zazdroszczę! Termin mam na 31maja wiec sam koniec a już mi ciężko i juz marzę o tym żeby było już po..

Uff czyli nie jest ze mną źle; ) Z praniem mam to samo- jak juz wypiore wszystko to dostane coś nowego;)

Planowo 31maja zostanę bydgoska mama:)

Ja wypralam wszystko co się z wózka zdejmowało. To pewnie przez to ze to pierwsza ciąża to jestem przerażliwiona; ) A co do mycia to myłam takim płynem do mycia zabawek i butelek jest taki z dzidziusia np.

Mi mówiono ze z kory dębu najlepiej samemu zrobić napar. Kosztuje grosze w aptece/zielarskim i do podmywania nadaje się swietnie:)

Spaghetti! ale mi smaka na robiłaś!

Ja biorę ten którego używam w domu plus korę dębu.znajoma poleca tez ocenisept(?ten który używa się do pielęgnacji kikuta pepowinowego )

To ja się oficjalnie przedstawie;) w brzuszku noszę Jasia i termin mam na sam koniec maja wiec taka prawie czerwcowa jestem zwłaszcza ze pani doktor ostrzega ze chłopcy lubią posiedzieć dłużej u mamusi;)

Ja jeżdżę autem choć jako pasażer głównie. Ale za to całkiem sporo. Mamy rodziców jednych 150km od nas a drugich 200 wiec chcąc nie chcąc troszkę podróżujemy.. choć na ten weekend planuje ostatnia dłuższą podróż. Wolałabym rodzic w tym szpitalu który sobie wybrałam i do którego w jakiś sposób...

Poczytuje Was czerwcowe dziewczyny mimo że jestem majowa (termin na 30;)) to przez to ze na koniec maja to chyba bliżej mi czerwcowo;) Co do pakowania to wiadomo ze im prędzej torba czeka tym my spokojniejsze, tak samo z pokoikiem, prasowanem i wszelkimi innymi przygotowaniami. Co do...

coś cichutko tutaj.. nie robicie zakupów czy ukrywacie je?;)

kurczę, ja masę rzeczy zamawiałam na allegro i jakoś nigdy nie miałam problemu. ufff. a pojemniczki mam, liczę że posłużą.

Ps. Ja mam termin na sam koniec maja wiec mam jeszcze dużo spokoju ale chętnie zobaczę co pakujecie

Dużo zależy od szpitala, u nas dają ciuszki wiec zabieramy tylko te na wyjście. Ale myślę że do szpitala to głównie body i jakiś jeden pajacyk'strasznie ciepło jest na tych salach..

Jest coś takiego jak ostatnie pranie?? Co mam wrażenie że już wszystko wypralam to dostaję coś nowego..

Urośnie podobno. . Na intymna.pl powinny być jakieś odpowiednie

Matik - piękny pokoik! u nas wreszcie jest komoda i ciuszki poukładane, w pokoiku brakuje jeszcze paru szczegółów ale wychodzimy na prostą:) tylko z tą torba do szpitala gorzej - jakoś nie mogę się zabrać za pakowanie..

polecam przejść się do sklepu z brafiterką która pomoże Ci z doborem rozmiaru (poszukaj czy masz jakiś w okolicy) - ostrzegam tam staniki są drogie ale nie musisz przecież nic kupować - zawsze możesz poszukać czegoś w necie:) ja mam duży biust i problem ze stanikami - jak słysze że koleżanki...

zdaje się, że z Italian Fashion są "normalniejsze" koszule do karmienia - ja szukałam normalnych koszul tyle że na guziczki zapinanych takich ala męskie - jedną taką miała już wcześniej, jedną kupiłam i więcej nie chcę! typowe misiowe koszule do karmienia powodują u mnie odruch wymiotny;p tamte...

piękne macie brzusie!

mi też brakuje materaca. zostawiłam na później zakup biustonoszy do karmienia (bo kto to wie na ile jeszcze postanowią urosnąć mi cycki;) wyjazd po mebelki zaplanowany na koniec marca. a później to pampersy i na zaś chusta, mata, bujaczek i chyba wszystko mamy (choć pewna jestem, że coś jeszcze...

my w trakcie remontu pokoju, ciuszki wyprane i wyprasowane trzymam w pozamykanych plastikowych pudłach.. tak bardzo chciałabym już mieć wszystkie mebelki (bo pokój od dziś pomalowany) i już sobie wszystko układać.. nie za wcześnie?

nawet jak moja lista wyprawkowa mówi, że dużo już mam to co rusz się okazuje, że czegoś jeszcze braknie. nie mówię o ciuszkach - nie ukrywam, że część kupuję bo jest urocza (na szczęście są to zakupy w ciucholandach więc nie tracę na to fortuny)

podczytuję Was już jakiś czas, najwyższa pora, żeby się przywitać dzień dobry to ja, jaś i nasz wspólny 30tygodniowy brzuchol