Wyniki

Strasznie mi przykro 😢 ściskam mocno 😔

Ja wydalilam praktycznie całe jajo płodowe w całości. Krwi dużo nie było. Na drugi dzień mnie łyżeczkowali bo "coś" jeszcze niby było. 8 dni po łyżeczkowaniu okazało się że to "coś" nadal tam jest i lekarz stwierdził że to tylko pusta przestrzeń bez płynu więc mogli sobie darować zabieg.

Bardzo mi przykro 😢

Życzę Ci aby Twoja historia skończyła się dobrze. Pamiętaj tylko że nie możesz zwlekać w nieskończoność, bo to może być niebezpieczne dla Twojego zdrowia a nawet życia.

W każdym szpitalu to wygląda inaczej. Gdybym nie znała różnych historii z tego forum to bym teraz pewnie kłóciła się z personelem szpitala w sądzie. Niestety nie jest prawdą że zawsze kilku lekarzy w szpitalu musi potwierdzić diagnozę braku bijącego serduszka. A przynajmniej w moim przypadku...

Strasznie mi przykro 😢 bardzo bym chciała, żeby ten Twój Fasol był całkowicie zdrowy i ciąża się utrzymała 😢 patrzę na Twoją ciążę przez pryzmat tego co niedawno przeszłam i wiem, że jest Ci bardzo ciężko 😢 życzę Ci aby to się skończyło jak najlepiej dla Ciebie.

Faktycznie ledwo się już mieści na tym zdjęciu 😢 ale to tylko zdjęcie w 2 wymiarach, w 3 sytuacja może być ok?

Nieprzerwanie trzymam za Was kciuki 🤞

Przestań. Na pewno będzie wszystko dobrze. Ten Kropek to prawdziwy wojownik ❤️

Świetna wiadomość 😍 bardzo się cieszę, że wszystko się prostuje ❤️ Co do luteiny to chyba na ulotce jest napisane nawet żeby w ciąży używać palca, bo "tam" wszystko jest rozpulchnione. Ja nawet termometru w ciąży nie dawałam rady włożyć do zmierzenia temp 🤦

Też bym zrobiła wszystko co się da. Choćby wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły że nie ma szans to bym walczyła.

Zawsze tak jest? Że wpisują kod B za pobyt w szpitalu? Mi pielęgniarka w szpitalu powiedziała, że nikt się nie dowie, że żadnego kodu nie będzie. Poszłam dziś do pracy po 3 tygodniach i pierwsze co, to wezwanie na dywanik do "góry". Na szczęście moja kierowniczka jest normalna, okazała mi...

Strasznie mi przykro 😭 Nikt nie powinien tego doświadczać 😢 przytulam 😢

No to ściskam kciuki za niedzielę 🤞

Może rozważ wizytę u innego lekarza? A betę zrobiłabym znowu w poniedziałek

Hej dziewczyny, 18 dni temu miałam łyżeczkowanie (to był 10 tydz +1 dzień ciąży). Delikatnie plamiłam 4 dni. Dziś pojawiło się beżowo-brązowe plamienie, trochę różowego śluzu. Jestem w trakcie farmakologicznego leczenia nadżerki, została mi ostatnia dziesiąta globulka do wzięcia. Przy...

Nadzieja umiera ostatnia. To mógł być błąd labu i bardzo Ci tego życzę. Bardzo chcę by Twoja historia skończyła się dobrze 🤞

Powtórz betę. Trzymam kciuki żeby to jednak błąd labu był i wszystko jest ok🤞

Strasznie mi przykro 😣 przytulam 😢

Musisz wierzyć. Nic innego nie możesz już zrobić 😔 tym razem musi już być po prostu dobrze 🤞

Ty jakiegoś pecha z tymi labami masz 🤦 ale może to właśnie dobry znak? Tak na przekór 🤞

Przestań. Pozytywnie myśl. Głęboki oddech weź. Musi być dobrze.

Wiem, ale też wiem, że nic nie można zrobić. Można tylko czekać i mieć nadzieję. I wierzyć że będzie dobrze.

Przepraszam że się wtrącę, ale poczekaj z betą do jutra. Wiem że to trudne, ale wierzę że Twoja historia dobrze się skończy. Postaraj się wyciszyć. Beta się już w 2 dni pewnie nie podwoi ale na pewno urośnie, daj jej te 2 dni. Bądź proszę dobrej myśli.

Podpisane 🙂

Gratulacje 😁 Możesz powtórzyć. Najlepiej żebyś robiła w mniej więcej o tej samej porze i tym samym laboratorium 😉

Tak możesz już dziś iść 🙂 a po cichu gratuluję 😍😁

Twarda babka jesteś. Wyparcie jest rzeczywiście dobrą formą ochrony przed bólem i świadomością. Szkoda, że nie można tego zrobić na zawołanie 😔

@Kitsune usuń mnie proszę z wątku.

Ile czasu zajęło Ci dojście do siebie po stracie?