Wyniki

Tak jak napisałam, aby nie podchodził do przypadku rutynowo. Lekarze są różni jak i ludzie. :) Polecisz kogoś? może swojego?

Masz racje, trzeba mieć pozytywne myśli! Ale już kiedyś miałam betę wyższą i nic z tego nie wyszło. U mnie, tak naprawdę oprócz braku @ i pobolewania jak na @ to żadnych objawów nie mam. Już nie mogę się doczekać kolejnych wyników. :)

Witajcie, ja ukradkiem do Was dołączę, choć na razie jestem na etapie pomiaru bety. Gin powiedziała, żeby na razie nie nastawiać się na żadną ewentualność. W poniedziałek miałam 46, a wczoraj ponad 90 bety, jutro idę na kolejne badanie. A do lekarza idę 11 października. Stresa mam wielkiego, bo...

Witajcie! Pozwólcie, że dołączę do wątku. Ja rodziłam (CC) 8 lat temu, w sumie to nie mogę mieć zastrzeżeń, ale słyszałam różne opinie o tym szpitalu. Natomiast ja mam pytanko do Was, możecie polecić mi z czystym sumieniem jakiegoś ginekologa, który nie jest już w totalnej rutynie? z góry...

No, no! Cóż moje oczy widzą!!! Ala Kochana!!! Gratulacje!!!!!! :) Czekamy na brata ;) Pozdrowionka

Witajcie! Chciałabym do Was dołączyć, choć tak naprawdę to nasze starania są na etapie kwasu foliowego. Chciałabym zajść gdzieś za 3 miesiące- oby to nie było marzenie ściętej głowy. Pozdrawiam wszystkie staraczki, trzymam za Was kciuki! :tak::tak::tak:

normatywna GRATULACJE!!!! Super, bardzo się cieszę! Też jestem oczywiście za reaktywacją, szkoda tego miejsca bo w końcu tu kawał czasu spędziłyśmy :tak:

Witajcie. Czyżby nasze forum umierało??? Zajrzałam, bo zbliżają się najpiękniejsze święta- moim zdaniem, tylko szkoda, że zamiast śniegu to deszcz pada :baffled: U nas choineczka już stoi, ciast trochę upiekłam, a obecnie mięso w piekarniku. Chciałam Wam życzyć wszystkiego co najlepsze...

Witajcie. Ja już do pracy chodzę, trochę jeszcze kaszel mnie męczy, ale da się żyć. Maksio zaś w domu, katar mega i kaszel mokry :-( Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że nie bardzo ma z kim siedzieć, bo moja mama codziennie na rehabilitacje jeździ. :baffled: tak więc codziennie coś kombinujemy...

Witajcie. Ja od wczoraj na L4. Przeziębienie mnie złapało, ledwo mówiłam na lekcjach. Teraz niby lepiej, tzn już katar mniejszy, ale głowa mnie boli i kaszel męczy. Inhalacje robię, syropki popijam i siedzę w domu. Maksio razem ze mną, bo też nosem pociąga, ale energii ma dużo. :-) Madzienka...

maltanka Gratulacje!!! Dorodny maluszek! Daj znać jak Hubcio? Witajcie. Koniec tygodnia zbliża się już, jutro jadę z dzieciakami do Motycza, Maksio - mały uczeń zabiera się z nami :tak: Dzisiaj byliśmy u dentysty, nie obyło się bez płaczu, dość długo było jak na wizyty Maksia, ale na...

Witajcie. Ależ dzisiaj była paskudna pogoda. Obym tylko nie rozchorowała się. Z dzieciakami byliśmy na Festiwalu nauki, same zajęcia były cudowne, dzieci wykonywały zakładki do książek a potem zwiedzanie biblioteki UP- super budynek. Dojazd tam był wyczynem, bo akurat najbardziej lało i wiało...

Witajcie. U nas przedszkole - praca - przedszkole - dom, a czasem to praca - dom... próbuje się ogarnąć, ale ciężko szczególnie, że dyr wymyśliła znowu teczkę awansu i muszę dodatkowo robić papirologię na ten rok i za zeszły nadrobić. W pracy też zamieszanie z nowym dziennikiem, dyżury -...

Witam wieczorową porą. Ależ pogoda... jesień dzisiaj jak nic... my dzisiaj tylko w poszukiwaniu koszuli po lidlach jeździliśmy, niestety tej co chciała to nie było już, trzeba było chyba na otwarcie pojechać :wściekła/y: Kupiłam tylko spódnice, która i tak mnie nie zachwyciła, ale W mówi że jest...

Witajcie. U mnie ostatni swobodny tydzień mija, wczoraj byłam w szkole, ostatnie porządki, dyr. ustala plan, jak na razie jest ok :-) sale zmieniam, więc dodatkową pracę mam, ale salka będzie super, z antresolą,z łącznikiem z druga salą i z oknami na wejście do szkoły:tak: Już zaczynam myśleć o...

Witajcie, ale się spiekłam...dobrze, że to kolejne opalanie, bo inaczej to już bym siedziała w zsiadłym mleku:tak: no ale jak ma się lato zepsuć to trzeba było korzystać:-D Byliśmy z koleżanką na Wrotkowie. Fajnie mało ludzi na początku, ale potem już ciasno-koc w koc. Grzmiało, wiało i aby...

Witajcie. My dzisiaj w domu, wyszliśmy tyle co na rower i zaczęło padać :eek: więc wróciliśmy do domu na obiad. A rana ogarnęłam łazienkę i muszę zabrać się na kuchnię, choć jej to już nic nie pomoże :baffled: Jak to zrobić, żeby zrobić remont,bo aż się prosi... :no: misia super, że już...

Witajcie. Ale tu pustki! Dobrze że misia i maltanka coś skrobną ;-):tak: Pogoda coś niepewna, temperatura się utrzymuje ale chmury wiszą nad nami. Wczoraj zapowiadało się na mega deszcz, ale do mnie nie doszedł, nawet kropli nie było :baffled: Na parapecie leżą cukinie, i od dwóch dni...

Witajcie. My po śniadanku, dzisiaj wcześniej wstaliśmy bo Maksio od rana ma koleżankę. Mieliśmy iść na plac już z rana, ale po deszczu wszędzie błoto i mokro. Ale fakt wczoraj polało ale powietrze jak marzenie :tak: maltanka spoko wózek kupiliście, domyślam się, że nie za darmo bo już bym...

Witam z kawką. Maksio obok zaspany, w końcu wakacje więc śpi ile chce :-D Wczorajszy upalny dzień- jednym słowem MASAKRA (bo w mieście). Mam nadzieje, że w przyszłym tygodniu też będzie tak, bo wybieramy się z Maksiem nad wodę. misia trzymam kciuki za Was!!! Eliza no no jak maluszek...

Witajcie. My w domu... wszystko co dobre szybko się kończy. W jutro już do pracy :-( a my z Maksiem planujemy wypadzik na kulki. Mam nadzieje, że damy radę autobusem wrócić i nie padniemy :baffled: Nic nie czytałam, wybaczcie, tylko widzę, że misia się jeszcze trzyma w dwupaku, kochana trzymaj...

Witam z kawką obok. Kolejny ładny dzień się zapowiada... choć wczoraj ten deszcze też był "ładny". My z M jeszcze jeden dzień sami i już od jutra z tatą:tak::tak::tak: misia mam koleżankę, która w tym siedzi i kiedyś z nią o tym dyskutowałam i jeśli chodzi o kasę to na to samo wychodzi...

Witajcie. Ja już na nogach przy kawce, bo jak na dobrą żonkę przystało zrobiłam kanapeczki mężulkowi do pracy :tak: a niech ma- jeszcze 4 dni i ma urlop :tak: Wczoraj byłam taka zmęczona, aż zasnąć mi było trudno. Było głośna,gwarno ale najważniejsze że wszyscy wyszli uśmiechnięci :tak...

Witajcie. U nas weekend wyjazdowo-imprezowy. Wczoraj obchodziliśmy rodzinnie urodzinki Maksia i w sumie to mi smutno, że mam takie już dużego syna, szczególnie jak oglądamy stare filmy z Maksiem. :-( A z drugiej strony jestem dumna, że jest zdrowy, taki mądry i ciekawy świata :tak: Dzisiaj...

Witam wieczorową porą. Usiadłam na sekundę przed komputerem poczytać co u Was, ale jakoś posucha na BB:eek: Mega prasowanie zrobiłam, nie powiem gdzie nogi miałam... spacer z Maksiem, tzw. on na rowerze:tak: Zakupy, a na koniec ciasto z rabarbarem... mniam... :-) Justyna dziękuje za pomoc. :tak...

Witam z kubkiem kawki. Maksio jeszcze śpi, więc mam trochę swobody. Ostatni tydzień spędziliśmy wyjazdowo, tzn. Maksio cały tydzień był u teściów, a ja dojechałam w czwartek po radzie. Najbliższe dwa tygodnie w domu. W tym przygotowania do urodzin mojego sześciolatka. W sb robimy u rodziców...

Witajcie!!! Poniedziałek rano a ja jeszcze w koszuli :tak::tak::tak: To jest niesamowite, jeszcze gdybym nie miała takiego syfu w mieszkaniu to byłoby idealnie :baffled: No, ale cóż urlop jest też od porządków (w moim przypadku). Weekend spędziliśmy imprezowo-wyjazdowo. W sb pół dnia na...

Witajcie. Już chyba wszystkie o mnie zapomniałyście więc jakby co to się przypominam :tak: :-p Miałam nie pisać bo ostatnio tylko siedzę w kompie i dziergam, kawy pije ze 3 w ciągu dnia bo inaczej nie funkcjonuje. Ale dzisiaj usiadłam do kolejnych wypocin, a tu zonk bo nie da się zapisywać na...

Witajcie, zaglądam dość często,ale nie mam w ogóle czasu na pisanie. Parę razy próbowałam, ale nie mogłam dokończyć. Wybaczcie, że nie nadrobię ale zaraz siadam do pisanie świadectw, a jeszcze mam sprawdziany do ocenienia. :baffled: Dużo roboty przede mną, a to podobno dopiero początek :szok...

Witajcie wieczorkiem. Pogoda pod psem, mi głowa pęka już drugi dzień. Jeszcze na dodatek @ dostałam i jest CZAD :wściekła/y: Jutro już piątek więc jakoś trzeba przeżyć i dotrwać do wolnych dni. Prognozy nie pocieszają i wolne dni też zapowiadają mokre :no: Maksio też niepocieszony, nie może...