Wyniki

witajcie! NIebawem święta więc życzę Wam wszystkim duzo spokoju, radości i miłości. Aby ta przedświątrczna bieganina nie przytłoczyła nas przed świętami, organizaja i szał sprzątania nie przysłoniły magii świąt. Czyli krótkim słowem - cierpliwości życzę! Co u nas? Cudownie! Marysia uwielbia...

hej, dzięki za kciuki i ciepłe myśli. Tata dochodzi do siebie, bylismy pewni, że amputują mu stopę, z takim założeniem szedł na operację... masakra. Amputowali mu kilka palców w nodze, ale stopa ocalała. Powinno być ok.

u nas święta komletnie bez nastroju. Mój tata jest bardzo chory, dziś w nocy ma mieć operację. Proszę o kciuki...

u nas niby po chorobach, ale Marysia mi napędziła stracha jak nie wiem. Majaczenie, halucynacje, brrrr.... nie chcę już tego przeżywać. Dziś oboje skończyli antybiotyk na zawalone zatoki (pneumolany nie pomagały już długo). Grypa też już odpuściła, ale dziś Marysia znowu zaczęła kaszleć:-( nie...

przepraszam z góry, ja na chwilę i tylko nas. Jestem przerażona, Marysia wczoraj zaczęła gorączkować, temp wzrasta do 40,5, spada do 37,5 i od nowa wzrasta aż do momentu kiedy mogę podać ibum. W nocy Marysia majaczyła, jakby śniły się jej jakieś koszmary, ale rozmawiała ze mną w tym stanie...

Asinka matko, co za dzień :( Współczuję strasznie. Ja mam gulę w gardle jak mi zwyczajnie aptekę zamkną wieczorem a tu takie nagromadzenie. Dziwi mnie tylko to, że kazali Nince odstawić antybiotyk. Tzn co, przerwać kurację? Jak się mają dzieci, lepiej już? Doris kochana.... tak często myślę o...

u nas dalej chorobowo. Jest lepiej, ale choroba nie odpuszcza całkowicie. Ten tydzień Marysia na pewno jeszcze spędzi w domu. Poza tym ok, Marysia raz lepiej raz gorzej. Dziś byłą grzeczna, wczoraj dramatyczna. Ale z kolei dziś przez 2 godziny bawiła się z Szymkiem w budowanie autostrady dla...

ach, my też wszyscy chorzy. Dzieci po nocach nie śpią, kaszlą, marudzą, jestem straaaasznie śpiąca przez cały czas. Ja też dalej chora. Trzymam kciuki za wszystkie chorowitki!

i ja nieśmiało witam:) U nas w domu szpital, wszyscy chprzy, gorączka, kaszel, katar... a ja jak zwykle nie mogę dnia wolnego zrobić tylko cdziennie w pracy. I jak tu się wyleczyć? Strasznie jestem ciekawa jak tam felka...

marta ach, histerie i histerie... ile to jeszcze potrwa? Ten tydzień był po prostu ksozmarem. W piątek po godzinnej awanturze, żeby Marysia łaskawie założyła kapcie uspokoiła się na całe dwa dni, za to Szymuś przez te dwa dni szalał jak nigdy. Pomalował nam flamastrem ścianę w sypialni, rozlał...

spieszę donieść, że dziś na świecie pojawiła się mała Milenka, córeczka Felki:-) Niewiele wiem, ale krótki sms wskazywał na wielkie szczęście :)

felka ach ile ja książek przeczytałam... nie wiem po co. W zasadzie niewiele się dowiedziałam, bo większość rzeczy wyczytanych tam była dle mnie niejako intuicyjna. Też postrzegam siebie jako matkę bardzo starającą się, i może własnie w tym tkwi mój problem? Że staram się za bardzo? Że gdybym od...

marta, felka, mrsmoon ech... u nas naprawdę jest masakra. Ja już jestem na skraju wytrzymałości. Mam wrażenie, że jako matka zawaliłam na każdej linii, siedzę i ryczę, kolejny wieczór z rzędu. Maryśka daje takie popisy, że nie wytrzymam i coś jej zrobię:no: Wrzeszczy absolutnie o wszystko...

kati kciuki zaciśnięte!!!!! uważaj na siebie, czytaj, wyśpij się porządnie! ach... nawet lekko zazdroszczę narzuconego spokoju:) doggi jak Stasiu i Ola?

dzień dobry! z nogą ok, boli w sumie tylko w nocy, w dzień jak uważam i nie skręcam nią na boki to nie boli wcale. Szymcio dziś pierwszy dzień bez pieluchy :)) Asinka jak dzieci w przedszkolu? Ospoczywasz?:) Szymcio też od września pójdzie, rany chyba umrę z nadmiaru wolnego czasu rano!

Marysia poszła dziś do przedszkola w stroju zebry, mają bal:) Już się bałam, że wymyśli, że chce być Twilight Sparkle albo Celestią... ufff! zaskoczyła mnie miło ta zebra:) Ja wczoraj miałam mały wypadek na schodach, szłam z Szymkiem na rekach w dół po śliskich schodach u teścia, poslizgnęłam...

Doggi wielkie gratulacje! I zazdroszczę porodu jak nie wiem... po moim drugim do teraz mam ciarki, nigdy więcej nie chcę przeżyć czegoś takiego. Więc jeśli kiedyś będzie trzecie dziecko to albo zdążę zapomnieć jak było fatalnie albo pójdę na cc. kati oj potrafię sobie wyobrazić co czujesz...

nutria wielkie wow! Jesteś niesamowita! Ale wiesz, ja się tak zarzekałam, że nigdy, absolutnie nigdy nie będę chciała trzeciego dziecka a teraz tak myślę, że moje maluchy już takie duże i jak podrosną to mi będzie brakować bardzo małego szkraba u boku... więc kto wie co kiedyś będzie. kati i...

:zawstydzona/y:

hej hej, jestem straszliwie zmęczona, wybaczcie... codziennie praca, maluszki, po nocach próby, w przyszłym tygodniu premiera nowego spektaklu. Bardzo chciałabym odpocząć. felka no to niezły brak jaj, że tak powiem :)nTo się jeszcze może zmienić, wiesz prawda? :) Tak czy owak, będzie git...

hej hej! Ja też trochę cierpię, złapało mnie wirusowe zapalenie rogówki:eek: wszystko super fajnie, ale ja noszę soczeki i nie miałam okularów. Poległy jakiś czas temu w boju a ja nie wyrobiłam nowych no i dostałam za swoje. Wczoraj umierałam totalnie, nie byłam w stanie prowadzić, myśleć...

madzioolka dobrze, że macie tam fajnego laryngologa, przynajmniej wiesz od razu gdzie uderzyć. Ja się cieszę, bo przenoszę całą rodzinę do przychodni we wsi obok i tam jest świetna pediatra, kuzynka kolezanki zresztą. 3 listopad, pewnie czekasz z niecierpliwością:)) Marysia też urządziła...

felka bez przesady, nie przeceniaj Marysi, wszystkich planet nie zna;-) przypuszczam, że nawet nie połowę:) no ale uspokoiłaś mnie trochę z czytaniem, mam nadzieję, że dziewczyny jednak powrócą do fajnej literatury. Marysia jak już wyciąga książkę to najczęściej coś dla maluchów, pierwsze...

Jak u was z czytaniem? Marysia od dłuższego czasu nie chce czytać:( Tzn chce, ale pozycje "naukowe", tak żeby siąść i posłuchać to niemal wcale:( A mi tak brakuje moich ukochanych "zakamarków"... czekam więc aż Szymuś dorośnie do Lata Stiny czy Olego. Póki co Szymcio uwielbia Alberta, Elę...

madzioolka wow, gratulacje!!!! trzymam za was bardzo mocno:tak: mrsmoon no to na ciebie teraz czekamy:) Trzymamy zatem za doprowadzenie do porządku spraw zdrowotnych. marta ja mam paniczny lęk przed ciążą... ale taki mega wielki, że boję się do sypialni wejść. I nie wiem co z tym zrobić:( W...

felka w domku jest nam cudownie, ale nie jsteśmy nawet w połowie urządzeni. Nie mamy dalej połowy kuchni, połowy łazienki (meble), nie mamy łózka do sypialni, trochę kartonów zostało do rozpakowania... i co najgorsze - nie wszystko zdążyliśmy poalować w trakcie dwóch dni na kompletną...

Marysia też wieczorami pokasłuje, ale do przedszkola chodzi. W ciągu dnia ani razu nie zakaszle, nic innego jej nie dolega. Dziś w przedszkolu była pierwsza histeria, aż dziwne, że tak późno:) Marysi nie spodobała się muzyczka na rytmice i uciekła z sali a potem nie chciała wrócić hehe, no...

witajcie kochane! My już niemal dwa tygodnie w nowym domu! Dopiero od trzech dni mam internet.... Generalnie jest cudownie! Jeden pokój wciąż zastawiony kartonami i meblami, więc korzystamy tylko z salonu i pokoju dzieci, ale i tak mmay wrażenie wielkiej przestrzeni! Pogoda do bani więc nawet...

haha, są na spacerze z moją mamą :)

dziewczyny dzięki za wsparcie z tym bankiem to nie ich wina. Nie do końca wiem czy nasza, pewnie tak. Po prostu wszystkie uzgodnienia odnośnie wysokości wpłat własnych, tzn ile płacimy gotówką my, a ile rodzice, były dyskutowane z notariuszem. Jemu przedstawialiśmy wszystkie dokumenty, on jest...