Wyniki

Moja córka poszła ze mną pierwszy raz do dentysty jak miała ok roku.. Bardziej w celach oswojenia :) Ja mam bardzo słabe zęby, do dentysty chodziłam bardzo często a i tak ciągle coś się działo. No i od zawsze się bałam. Więc chciałam, żeby moja córka się nie bała. Mamy wspaniałą dentystkę i to...

oj ja się zawsze bałam dentysty,,,i do tej pory się boję ;-)więc Igę prowadziłam do mojej dentystki nawet jak jeszcze nie miała nic do leczenia, żeby się oswoiła. Chyba grunt to dobry dentysta... na pierwszej właściwej wizycie "moja" dentystka opowiadała bajkę a Iga siedziała jak zaczarowana:-D...

nasze "odkrycie wakacji" to rummikub:tak: ja nie znałam wcześniej tej gry i jestem zachwycona. gramy w wersję dla dorosłych ale podobno jest też dla dzieci. młoda zawsze chciała grać z nami w scrabble, ale to trochę jeszcze za trudne, a tutaj też są tabliczki, tyle że z cyferkami:-D dodatkowa...

hmm ciekawa jestem czy są tu mamy, których dzieciaczki miały podcinane wędzidełko? moja córka nie ma jeszcze sześciu lat ale ma już stałe jedynki no i przerwę między nimi.. ciekawi mnie czy ten zabieg jest bolesny? no i czy konieczny zawsze czy tylko w niektórych przypadkach?

MamaStacha, nie wiedziałam, że tu jeszcze ktoś pisze:-) Idze też zaczęły wypadać mleczaki.. trochę mi ich szkoda:tak: bo są leczone i zadbane;-) teraz jesteśmy na etapie podwójnego rzędu ... bo te co się już ruszają jeszcze nie chcą wylecieć (a ja nie mam na tyle odwagi, żeby je wyrwać młodej :)...

no cóż, otyłość też nie jest bezpieczna, więc wcale się nie dziwię, że ludzie stosują dietę która jest skuteczna i nie polega na głodzeniu się... jak zwykle w takich przypadkach zdania są mocno podzielone. nie wiem czy mogę z czystym sumieniem polecić tę dietę... ja na niej schudłam jakieś 25...

W kościele na Dębnikach, tylko tych dalszych- koło Wisły, to się nazywa chyba Kościół "na Łosiówce"... wprawdzie ksiądz nam tam zaproponował "pakiet" czyli chrzciny+ślub i skorzystaliśmy z tego:-)- ale nie był to warunek konieczny.. ale tak jak piszą dziewczyny- wszystko zależy od konkretnego...

och ja też jestem wąchaczem..do zapachów się przywiązuję i bardzo mi się kojarzą z konkretnymi ludźmi. moje dziecię też wąchacz i używacz ;-):-) niestety nie daje się zbyć perfumkami dla dzieci, więc musimy się dzielić:-D bardzo mi podchodzą zapachy: Lancome- miracle (ten najstarszy) qui, nawet...

hmm nie pamiętam czy już pisałam, moje dziecię uwielbia...Maleńczuka:-) jakiś czas temu schowałam płytę, bo obawiam się że przedszkolanki nie byłyby zachwycone niektórymi tekstami;-):-) a jak próbuję ją "skarać wzrokiem" to mi śpiewa "nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem":-p no i z kary...

o cześć Monika :tak::tak: miło Cię znowu "widzieć" . zajrzyj na zamknięty, napisz co u Ciebie?

Ja z okolic Krzeszowic. od niedawna:-( chętnie jakieś mamusie z dzieciaczkami poznam:tak:bo moje dziecię baaaaardzo towarzyskie a wokół wszystko już podrośnięte:baffled:

mnie też się podobają imiona "rosyjsko" brzmiące:tak: (bo czy takie są to nie wiem) czyli: Natasza,Nina, Nadia, Lena, Tamara, Igor no i Sasha dla dziewczynki bardzo...no ale u nas się to chyba bardziej z męskim kojarzy...

hmmm ze mnie to chyba też trochę wyrodna matka:-( tylko że ja raczej mam z tego powodu wyrzuty sumienia:zawstydzona/y: i raczej nic na to nie poradzę:no:

idźcie do lekarza nie do środowiskowej:no: trzymajcie się mocno. najważniejsze że córcia zdrowa. mw71 myślę, że niezależnie od tego co się stało i tak prawdy się nie dowiesz:-(tym bardziej że nie było z Tobą nikogo. zwykle nie jestem zwolenniczką odpuszczania, ale w tym przypadku chyba lepiej...

Gośka my mamy podobny "problem":-( Iga po urodzeniu była trochę ...owłosiona, ale to podobno normalne. jak miała 2-2,5 roku zauważyłam, że włoski zaczynają jej rosnąć...niestety u niej są ciemne, mimo że jest blondynką. no i najbardziej mnie zaniepokoiły te na pleckach, ale pojedyncze są też na...

oj u nas też jazda z jedzeniem:-(makaron z tuńczykiem może być na okrągło. no i boczek pieczony (niezależnie od tego co to jest- byle jej powiedzieć że to boczek:-)) dzisiaj w przedszkolu powiedziała że marzy o pieczonym boczku:-D:-D chleb nie może być niczym posmarowany, więc "przedszkolne"...

muszelka, masz rację, to Twoje dziecko, masz intuicję i swoją mądrość( tak jak każda z nas:tak:), więc robisz tak jak uważasz. nikt tu nikogo nie krytykuje i nie namawia, ktoś spytał o radę, ktoś odpowiedział... moi znajomi przyjechali do nas z 6-letnim synem w pampersie. na drogę mu założyli...

asia wiem że nie piszesz bezpośrednio o mnie, ale to moja wypowiedź poniekąd sprowokowała Twoją;-) ja uważam tylko, że istnieje skłonność do próchnicy. i tyle. ja słodyczy nie jadłam zbyt wiele (za moich "dziecięcych"czasów po prostu ich nie było:-D), soków sklepowych też się nie pijało...a mimo...

nie chce mi się rozpisywać. więc krótko: moje dziecko czasem dostaje czekoladę lub domowe ciasto ale raczej nie ma "obklejonych" niczym zębów (chipsy, napoje, lizaki? nie wiem czy ktoś pozwala to jeść swoim dzieciom. ja w każdym razie nie). zęby myję jej osobiście, dość często chodzimy na wizyty...

buffy ale Twoja córeczka miała jakąś straszną próchnicę?? bo przecież na znieczulenie dziecka musieliście się zgodzić, więc pewnie w zamiarze było leczenie...no i wierzę, że musieli to zrobić z jakiegoś powodu... to nic Ci nie wytłumaczyli?? gosiek no to też jestem w szoku...leczenie kanałowe u...

co do wysadzania w nocy...no cóż, dziecko jak jest zaspane, to zawsze powie "nie":-D ja tak jak napisałam--bywałam twarda;-) podświadomie też czułam, że to jest dobry czas na oduczanie..tak więc ją wysadzałam i łagodnie ją zachęcałam do sisiania. czasem się burzyła, ale i tak sikała.. myślę, że...

u mnie za odzwyczajaniem "nocnym"przemawiał fakt, że Iga mało sikała w nocy, no i że mnie już wkurzały te pampersy. I jeśli Wasze dzieciaczki mało sikają w nocy to chyba warto powalczyć... ja zabezpieczałam łóżko podkładem (można go kupić na allegro i w Ikea chyba też) i przez pierwszych kilka...

Olka to i tak nie jest źle, bo moje dziecię nie da sobie posmarować pieczywa:-(niczym:wściekła/y: kobiety w przedszkolu pewnie nas mają za wyrodnych (albo biednych) rodziców, jak dziecko przynosi suchy chleb do przedszkola:-) (Iga nosi "jedzonko" ze sobą). najchętniej to tylko jogurty...

ja chodziłam do SR przy szpitalu narutowicza. chyba się nie płaciło, lub bardzo niewiele--bo nie pamiętam:zawstydzona/y: zajęcia w godzinach popołudniowych, wykłady ciekawe w miarę (choć ja też byłam oczytana, więc czasem się nudziłam), niestety na "ruchowe" nie chodziłam bo małż nie mógł, a ja...

heksa, ukruszeń się pewnie nie leczy, ale próchnicę raczej koniecznie;-) choć moi znajomi (obydwoje dentyści) swoim dzieciom mleczaków nie leczyli:shocked2: tłumaczyli to tym, że nie chcą dzieci stresować, zrażać... ja się boję próchnicy, bo sama zawsze spędzałam wszystkie długie przerwy szkolne...

no to jestem w szoku heksa...moja dentystka powiedziała, że takim małym dzieciom strasznie rzadko się to udaje zrobić, muszą być bardzo spokojne bo te środki są silne...podziwiam więc Twoje dziecię:tak::tak: nam wczoraj z wielkim trudem udało się rozwiercić jednego ząbka a i tak byłam z niej...

na gIgę przedszkole też strasznie podziałało (jeśli chodzi o choroby :-)) poszła do przedszkola 15 grudnia, a ja do dzisiaj byłam 30 dni na opiece, tydzień była z nią babcia i tydzień małż:wściekła/y: osłuchowo czysto niby, ale kaszel tak koszmarny, że pediatra dawała antybiotyk (twierdziła, że...

moniamonis, moja alergolog powiedziała to samo--astma nie jest wskazaniem do cc, to samo mi powiedziała kobieta, która mi oczęta operowała. i byłam zła, bo mimo, że chciałam rodzić naturalnie (i rodziłam) to musiałam łazić po tych lekarzach, prosić o zaświadczenia, a oni oczywiście niechętnie i...

Iga myje chętnie zębiska, ale nie umie wypłukać paszczy:-(:-( zęby zaczęły jej wychodzić od 4-ego miesiąca i wtedy jej nie myłam... ma dwie czarne plamki, w poniedziałek idziemy do dentysty i aż się boję. jak jest choć trochę podobna do mnie to raczej nic z tego nie wyjdzie:zawstydzona/y::-(Na...

wieczorem bajka, czasem 30 minut jakieś inne bajki (nastawiam minutnik w piekarniku:-):-)) ale też korzysta z komputera, tzn rysuje, gra w gry mini-mini, uczy się angielskiego. staram się to ograniczać ostatnio, bo za bardzo się "wciąga":-)