reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

100 pytań do... czyli pytania wyrwane z kontekstu:))

Ja za to mogłabym spać i spać i spać. Często chodzę spać około 21, 22:15 to już wyczyn, a rano nieprzytomna wstaje o 6:30:baffled:
 
reklama
ja wieczorem to właściwie padam i niby oczy mi się same zamykają, ale jak juz leże w łóżku i słyszę jego chrapanie to zasnąć nie mogę i się tak bidna męczę

galaxia - nie ma nadwagi, wręcz zawsze to miał raczej niedowagę, jak rzucił palenie to od razu mu się przybrało i teraz wygląda bardzo fajnie. Ino po świętach został mu brzuszek i się wkurzam że ma większy niż mój :-p

czy was na tym etapie też już męczy zgaga?
 
Niestety też należę do grona "szczęśliwych" posiadaczek chrapiących mężów. U mojego to rodzinne, jego tacie "zdarza się" chrapać, ale trudno wyłapać kiedy, bo mama nadaje na całej linii (kobieta z silną nadwagą wzrost koło 165cm, waga 130 kg). Na szczęście ja mam na swojego sposób - szturcham go, on się kładzie na boku (kiedyś delikatnie wystarczyło go smyrnąć, teraz muszę go przebudzić i zasugerować, żeby się położył na boku, bo inaczej śpi snem kamiennym) i mam spokój, chyba że wcześniej wypije sobie troszkę alkoholu to niestety nic na chrapanie wówczas nie poradzę.
A mój już się żali, że od tego spania na boku to go szyja boli. Kiedyś próbowałam ze stoperami, całkiem fajnie, ale teraz mam obawy, bo jak codziennie o 7 mam mierzyć temperaturę to się obawiam, że mnie budzik nie dobudzi :-D
 
Asta - ja tam stanowczo mojego delikatnie nie smyram tylko walę go z łokcia, albo daje kopa bo ja już cierpliwości nie mam :rofl2: Kiedyś go wywlokłam za nogi na przedpokój i tam go na noc zostawiłam :laugh2: dobrze mu tak było bo się chociaż raz wyspałam
 
Laski!
Mój ex chrapał, ale to tak, że wierzcie mi, pewnej nocy chciałam go zamordowac - serio, serio, juz stalam nad nim z poduszką i chcialam go udusic, jak sie zorientowalam co chce zrobic,to sie sama siebie tak wystraszylam, ze zaczelam spac na kanapie, ale on kurde tak chrapal, ze ja nie moglam spac, nie pomagaly stopery, spalam w sluchawkach i sluchalam cała noc mp3 i mi sie z tego niewyspania w glowie poprzewracalo, on uważał ze nie chrapie, a ja go nagrywalam i mu puszczalam to mowil ze wcale nie glosno i nie bedzie z tym nic robic, nawet kropelki które mu kupilam wywalil - szczerze nie przetrwalam tego i uznalam to za jedną z głownych przyczyn rozpadu naszego zwiazku. To był dramat!!! poważnie!!!
Na szczescie obecny spi jak dziecko, nie chrapie, nie wstaje w nocy, jakby go nie bylo:)))
A ja mam pytanie z serii głupich - podobno w pewnym momencie mezczyzna podczas seksu odczuwa ze kobieta jest w ciazy, ze go cos tam blokuje niby? prawda to ? i jak tak to od kiedy sie to czuje, bo moj mowi, ze wszystko jest wg niego normalnie.
Asta -też sie swojemu niedługo pożalisz ze Cie wszystko boli od spania na boku:) ja sobie nie wyobrazam, moje głowne pozycje to na brzuchu i na zwłoki, czyli na plecach z rękami jak do trumny, a w zaawansowanej to podobno ciezko sie tak spi. KUpie sobie poduszke do spania na boku, albo pozycze od bratówki.
 
Ostatnia edycja:
Katjoshka ja na szczęście jestem przyzwyczajona do spania na boku (zawsze tyłkiem do męża), często przybieram pozycje "boczną bezpieczną", najwygodniej mi się wtedy oddycha. Druga pozycja to niestety na brzuchu i ciesze się nią póki mogę.
 
katjoshka - mój też mi wmawiał że on na pewno nie chrapie to go nagrywałam na telefon :-p kiedys jak go kopnęłam i się obudził to usłyszał jeszcze swoje ostatni chrapnięcie i wtedy uwierzył :-D

jeśli chodzi o seks to chyba mojego nic nie blokowało :-p przynajmniej nic nie mówił. No na koniec to go blokował wielki brzuch :laugh2:
 
Ostatnia edycja:
w zaawansowanej to podobno ciezko sie tak spi. KUpie sobie poduszke do spania na boku, albo pozycze od bratówki.
W zaawansowanej to się chwilami ciężko śpi w każdej pozycji :p Albo cierpi na bezsenność jak dwie z moich koleżanek - czego nie życzę nikomu. A poduszkę anatomiczną polecam do spania na boku - acz nie każdemu musi odpowiadać - mojemu zupełnie nie spasowała.
Co do chrapania to jestem szczęśliwą posiadaczką niechrapiącego męża :-D - dla odmiany on się żali, że ja już zaczęłam chwilami pochrapywać (chrapię na szczęście tylko w ciąży, ale i to szkoda :-( )

podobno w pewnym momencie mezczyzna podczas seksu odczuwa ze kobieta jest w ciazy, ze go cos tam blokuje niby? prawda to ?
szczerze mówiąc nie mam pojęcia, nie spotkałam się z tym jeszcze nigdy, ale wiem z własnego doświadczenia, że wiadomość o ciąży jakoś psychicznie zablokowała na około miesiąc mojego - co akurat idzie w parze z moim totalnym brakiem zapotrzebowania w tym temacie obecnie :p - ale już dochodzi do siebie i cośtam zaczął proponować ;-) Ja akurat największe zainteresowanie seksem miałam pod koniec poprzedniej ciąży gdy już było nam cholernie niewygodnie :-D
 
A to mi przypomniałyście. Mój też się wypierał, że chrapie. Jednego razu to, aż nie wytrzymałam i filmik nagrałam z jego chrapaniem (jakbym nagrała sam dźwięk to by mi wmawiał, że to nie on, tylko pewnie jego brat - bo wtedy wynajmowaliśmy razem mieszkanie), nie miał wyjścia musiał się przyznać do stawianych mu zarzutów.

I sprawdza się powiedzenie, jaki właściciel - taki pies. "Mój" piesio (bo mój to jest tylko podpis w umowie adopcyjnej) wybrał sobie oczywiście męża na samca alfa i... od czasu do czasu przyłapuję go na chrapaniu. Czaicie? Dolby surround jakieś czy co? Jak się tak nieraz we dwoje zawezmą to nie wiem gdzie uszy schować (a to z reguły w czasie, gdy jeszcze nie planuje się kłaść spać, a i tak dźwięk irytuje).
 
reklama
Kurcze, nie pamietam kto, ale to nie ważne, któryś z moich kumpli, żalił mi się, że jak jego jest w ciązy to ma odrzute od seksu, bo go na koncu blokuje jakby czop, nie wiem, nie jestem chłopem i nie wiem czy chłop podczas seksu jest w stanie wyczuc ze kobieta jest w ciązy. Bądź co bądź rzekomo czuł hmm.. zakonczenie pochwy tak jakby- widocznie mial gigantycznego penisa - nie wiem, nie sprawdzałam, ale przez to ja mojego ciągle pytam, czujesz cos, czujesz cos??? :)) hehe
 
Do góry