reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

...

Nie myślałam że takie idiotki tu napiszą ale sorry nie o poradę prosiłam a, te wszystkie dziewczyny które odważyly się napisać na poście swoją historie przepraszam, że musiały zostać przez co niektóre obrazone.
Bardzo Ci współczuję sytuacji w której się znalazłaś. Naprawdę. Tego jak to teraz wygląda, choć pamiętaj nie masz wpływu na to co robi Twój partner,to nie Twoja wina,to osobny człowiek. Mysle bardziej o drodze jaka przed Tobą, jeśli będziesz chciała odejść, bardzo trudnej, bolesnej ale uwierz mi wyzwalajacej. Nie będziesz mogła uwierzyć w to że w tym tkwiłaś. Tak długo. Życzę Ci zmiany,siły i świadomości że decydując się zostać decydujesz o sobie ale jednoczesnie o życiu swoich dzieci, które kiedyś będą musiały to piwo wypić. Nie chciałabym żeby Ci kiedyś było bardzo bardzo żal. Z dobrymi intencjami naprawdę. Powodzenia
 
reklama
No chyba przesadziłaś!!!!!. Dziewczyna szuka pomocy,rozmowy a nie takich tekstów.Moim zdaniem jeśli ten post cię nie dotyczy nie powinnaś wogóle się wypowiadać.Nie każdy ma życie usłane różami,a poza tym gdzie ona ma iść pod most???Są różne problemy w każdym związku, nigdzie nie jest jak w bajce,łatwo oceniać problemy innych gdy my takich nie mamy,tym bardziej teksty o mopsie .Pozatym pisać że nie powinna mieć dzieci, zastanów się kobieto.Ty na pewno jesteś idealna?!

Wiesz co Natalia, Tobą to się powinien jakiś mops zainteresować, bo tam chyba niezła patola u Ciebie odchodzi. Szkoda dzieciaka, drugiego zresztą też, bo ten Twój książę na białym koniu prędzej czy później i jemu urządzi piekiełko. Psycholog to jest tobie potrzebny, a dziecku wcale nie byłby potrzebny gdyby nie ten twój psychol. I jedyna idiotką jaką tu widzę jesteś niestety Ty, skoro już tak sobie miło rozmawiamy. Dostałaś parę słów prawdy to się ciskasz, bo czekałaś na teksty, że on się może zmieni, że na pewno was kocha, że faceci tak mają. Nie, to nie prawda. To Ty urządzasz swojemu dziecku traume i Ty ponosisz za to winę, razem z tym swoim pato-partnerem. Takie osoby jak Wy w ogóle nie powinny mieć dzieci.
 
No chyba przesadziłaś!!!!!. Dziewczyna szuka pomocy,rozmowy a nie takich tekstów.Moim zdaniem jeśli ten post cię nie dotyczy nie powinnaś wogóle się wypowiadać.Nie każdy ma życie usłane różami,a poza tym gdzie ona ma iść pod most???Są różne problemy w każdym związku, nigdzie nie jest jak w bajce,łatwo oceniać problemy innych gdy my takich nie mamy,tym bardziej teksty o mopsie .Pozatym pisać że nie powinna mieć dzieci, zastanów się kobieto.Ty na pewno jesteś idealna?!
Istnieją domy samotnej matki i zgadzam się, że powininna zainteresować się tym tematem opieka społeczna. Koniec z poświęcaniem dzieci dla takich psycholi. Ile moich koleżanek i kolegów nie potrafią sobie życia normalnego ułożyć, bo żyli z takimi psychopatami, a matka nie odeszła, bo co ludzie powiedzą.sa upośledzeni emocjonalnie, jak można takie coś własnemu dziecku zgotować, trzeba nie mieć serca.
 
No chyba przesadziłaś!!!!!. Dziewczyna szuka pomocy,rozmowy a nie takich tekstów.Moim zdaniem jeśli ten post cię nie dotyczy nie powinnaś wogóle się wypowiadać.Nie każdy ma życie usłane różami,a poza tym gdzie ona ma iść pod most???Są różne problemy w każdym związku, nigdzie nie jest jak w bajce,łatwo oceniać problemy innych gdy my takich nie mamy,tym bardziej teksty o mopsie .Pozatym pisać że nie powinna mieć dzieci, zastanów się kobieto.Ty na pewno jesteś idealna?!
Przesadziłam? A gdzie? Dzieciak nie dostaje herbaty, gasi mu światło jak płacze, używa przekleństw, a ty mówisz, że ja przesadzam? Dla Ciebie to nie jest patologia? I nie, ona nie szuka pomocy, ona szuka poparcia na swoje trwanie w tym syfie. Aha i od tego jest forum, żeby się wypowiadać, to śmieszne co piszesz, że mam się nie wypowiadać bo temat mnie dotyczy. Moje życie nie jest usłane różami, też mam swoje problemy, ale tu już chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo dzieci. Także skończ się święcie oburzać. Pod most iść nie musi, są domy samotnej matki. Ale nie, lepiej tkwić w tym g**nie i wmawiać sobie, że się walczy o dobro rodziny. I tak, nie powinna mieć dzieci, skoro nie potrafi zadbać o ich dobrostan.
 
No chyba przesadziłaś!!!!!. Dziewczyna szuka pomocy,rozmowy a nie takich tekstów.Moim zdaniem jeśli ten post cię nie dotyczy nie powinnaś wogóle się wypowiadać.Nie każdy ma życie usłane różami,a poza tym gdzie ona ma iść pod most???Są różne problemy w każdym związku, nigdzie nie jest jak w bajce,łatwo oceniać problemy innych gdy my takich nie mamy,tym bardziej teksty o mopsie .Pozatym pisać że nie powinna mieć dzieci, zastanów się kobieto.Ty na pewno jesteś idealna?!
Przed zmianą nazwy ten wątek nazywał się „RODZINA PATCHWORKOWA” - a powinien nazywać się „RODZINA PRZEMOCOWA” albo „PATOLOGICZNA”. Weszłam, bo sama jestem z patchworkowej rodziny i mogłabym się podzielić doświadczeniem, ale w tym przypadku tytuł był mylący. W zbyt ostrych słowach, ale @Paella napisała prawdę. Nikt nie ma „jak w bajce”. Jak można tworzyć dziecku dom, gdzie odmawia mu się zaspokojenia podstawowych potrzeb a jeść i pić dostaje z wielką łaską, bo drugie dziecko potrzebuje tatusia a mama nie ma gdzie iść? A jakiego wsparcia tu można udzielić?
 
Tak, może i w za ostrych słowach, ale mnie telepie jak pomyślę, co to dziecko musi przeżywać. A potem są tragedie, że dzieciak pobity albo zagłodzony i nikt nic nie widział. Co się dziwić, skoro nawet na forum zaraz się znajdą takie co zamiast wylać kubeł zimnej wody na głowę to będą głaskać i pisać, że oj oj, no życie takie jest i problemy są, oj oj no nie przesadzajcie.
 
Tak, może i w za ostrych słowach, ale mnie telepie jak pomyślę, co to dziecko musi przeżywać. A potem są tragedie, że dzieciak pobity albo zagłodzony i nikt nic nie widział. Co się dziwić, skoro nawet na forum zaraz się znajdą takie co zamiast wylać kubeł zimnej wody na głowę to będą głaskać i pisać, że oj oj, no życie takie jest i problemy są, oj oj no nie przesadzajcie.
Może tak, może nie, czasami trzeba nazywać rzeczy po imieniu i niektórzy mogą się oburzyć. Jestem DDA i jedyne, czego mojej mamie nie mogłam wybaczyć przez wiele lat był fakt, że zostawiła mojego ojca gdy miałam 13 lat. Za 13 lat za późno.
 
Bo każda z nas czeka na cud w nadziei że się zmieni

Mity greckie były jeszcze przed narodzeniem Chrystusa. Legendy i podania tez coś około. Cuda się nie zdarzają. A już napewno nie w temacie związków.

Tak, może i w za ostrych słowach, ale mnie telepie jak pomyślę, co to dziecko musi przeżywać. A potem są tragedie, że dzieciak pobity albo zagłodzony i nikt nic nie widział. Co się dziwić, skoro nawet na forum zaraz się znajdą takie co zamiast wylać kubeł zimnej wody na głowę to będą głaskać i pisać, że oj oj, no życie takie jest i problemy są, oj oj no nie przesadzajcie.

Mysle, ze cie adoptuje za twoje poglądy. Dogadalybysmy się. ;)
Absolutnie wkurza mnie takie pobłażanie idiotyzmom tylko dla samej idei pobłażania.
 
Tak, może i w za ostrych słowach, ale mnie telepie jak pomyślę, co to dziecko musi przeżywać. A potem są tragedie, że dzieciak pobity albo zagłodzony i nikt nic nie widział. Co się dziwić, skoro nawet na forum zaraz się znajdą takie co zamiast wylać kubeł zimnej wody na głowę to będą głaskać i pisać, że oj oj, no życie takie jest i problemy są, oj oj no nie przesadzajcie.
Mnie też. Ja pomyślałam takie rzeczy, że nawet ich nie napisałam.
 
reklama
Przeczytałam i... Jestem przerażona. Lepiej się zalic między sobą, wymieniać z jakimi bulwersującym tekstami faceci odzywaja się do dzieci niż zacząć działać i kopnąć bydle w dupę. Jeśli dziecko ma w domu takie warunki psychiczne to nawet najlepsza matka tego nie odbuduje tkwiąc w tym dalej. Jak najbardziej uważam, że kwalifikuje się to do mopsu, zachowania są jak najbardziej patologiczne, a patrząc na to, matka jest współwinna. Dziecko nie może w spokoju się rozwijać, nie ma poczucia bezpieczeństwa. Bo mama znalazła sobie miłość życia... Tak bardzo współczuję, nawet nie chce myśleć jak muszą się czuć i jakie to okropne konsekwencje przyniesie w przyszłości.

Tekst o idiotkach jest tutaj wstawką chyba jakaś satyryczna w tym dramacie.. bo czytając każdy widzi kto zachowuje się idiotycznie.
 
Do góry