Trzeba zwracać uwagę na kolor, konsystencję, rozciągliwość, ilość, odczucie suchości/mokrosci/śliskości. "Śluz mleczny" kojarzy mi się z opisem śluzu białego, nierozciągliwego, wodnistego - a taki nie jest śluzem płodnym. Klasycznym porównaniem do śluzu płodnego jest białko jaja - obfity, przezroczysty, śliski, rozciągliwy. Ale każda z nas moze mieć swoje fizjologiczne "odchyły" od teoretycznego modelu. Polecam aplikacje OvuView, tam jest dość szeroko klasyfikowany śluz (kilka kategorii opisu, wybierasz sobie te najbardziej pasujące) i aplikacja sama ocenia, czy to płodny, czy nie. Nie zawsze się z nią zgadzam, ale ja prowadzę obserwacje od kilkunastu lat, więc mam swoje zdanie

a dla początkujących aplikacja może być pomocna. Na pewno w internecie jest sporo stron na temat objawu śluzu w naturalnym planowaniu rodziny. Ja się jeszcze uczyłam z książek. Ważne jest to, że oceniasz na podstawie majtek, podcierania się papierem, tego, co spływa podczas korzystania z toalety - nie grzebie się w pochwie, nie trzeba na obserwację poświęcać więcej czasu niż normalna wizyta w WC i zapisanie odczucia w aplikacji. Tak na szybko znalazłam linki, które wydają mi się napisane dla początkujących:
Link do: Metoda Angielska
Podstawy NPR to cykl dla wszystkich, którzy chcą usystematyzować swoją wiedzę w zakresie prowadzenia obserwacji. Poprzednio pisałam o zasadach prowadzenia pomiarów temperatury. Dziś porozmawiamy o tym jak obserwować śluz. Temperatura ciała to wartość bardzo konkretna i obiektywna, ze śluzem jest...
womanstory.pl