reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.

U nas też mleko na receptę nie przynosi rezultatów, dlatego szybciej zaczęliśmy rozszerzać dietę.
miałam mało mleka, ale walczyłam jak lwica, bo widziałam, że żadne inne mm się nie sprawdzi. Próbowaliśmy co najmniej 10 innych. Spasowalam.
Przy rozszerzaniu diety musisz na początku unikać nabiału i form pochodnych, Sproboj jak i zobacz jaki będzie efekt. Moje dzieci uczulaly. U córki mogłam czasem dać jako przepiórcze. Moje dzieci nie mogły mięsa, bo uczulalo. Czasem sprawdzał się królik. Syn mógł tylko ok 5-6 rzeczy jeść, reszta go uczulala. Córka więcej jadła. Ona to by konia z kopytami zjadla 😜. Seler, czekolada, orzechy, u nas ryba, cytrusy... Wielu innych rzeczy już nie pamiętam. Wiem, że nie mogły tego jeść. Selera wciąż nie mogą i mięsa. Tylko moje jedno dziecię od zawsze jest wegetarianinem, a drugie na śniadanie je kiełbaskę z szynką, choć nie może. W wędlinach i pieczywie jest dużo dodatków nabiałowych.
 
reklama
Przecież jakbyś zaczęła karmić noworodka sojowym to by umarł z głodu, no i soja jest silnym alergenem. Chyba że mówisz o karmieniu mlekiem roślinnym starsze niemowlę, to ja tak robię, mlekiem owsianym. Owsiane jest najlepsze dla małych dzieci. Robię też na nim manną
jest mieszanką dla niemowląt na bazie mleka sojowego. Takie roślinne mm
 
Ja bym sie skupiła na tych alergiach i AZS, bo moim zdaniem tu jest problem. Alergia alergii nie jest równa. My zmagaliśmy się z AZS i alergia do 2,5 roku baaardzo. Przez 9 mc spal z nami w łóżku, bo na skórze miał rany które drapał do krwi, więc poprostu trzymaliśmy Mu rączki. Za to u koleżanki córka do roku czasu był jeden wielki placz z powodu bólu brzucha kolek i braku snu.
Problemy ze snem swoją drogą, nieprawidlowe napięcie mięśniowe tez mielismy stwierdzone ale to też swoją drogą. Nie zostaliśmy skierowani na rehabilitację. Mamy dużo zmian skórnych ze względu na alergię i AZS.
 
Ale Kokosowe i sojowe odpada zdecydowanie
mleko kokosowe jest jednym z lepszych. Tylko mówię o takim prawdziwym. My w naszej szerokości geograficznej tego nie znamy, ale w cieplejszych krajach mlekoatki zastępuje się mlekiem kokosowym. Karmiłam nim chwilę syna. Nie uczulalo. Ma niemal wszystko, co jest dla dziecka potrzebne.

Jeśli chodzi o kaszki, to lepiej zacząć od jaglanej, ryżowej czy kukurydzianej. Taki maluch niekoniecznie dobrze toleruje mannę, bo to kaszka glutenowa. Jaglaną kaszka jest lepsza i prosta do zrobienia. Rozgotowujesz kaszę jaglaną i blendujesz. Można dodać mięsko, warzywa, czy owoce. Jest bogata w różne składniki. Ładnie buduje masę. Raczej nie uczula
 
miałam mało mleka, ale walczyłam jak lwica, bo widziałam, że żadne inne mm się nie sprawdzi. Próbowaliśmy co najmniej 10 innych. Spasowalam.
Przy rozszerzaniu diety musisz na początku unikać nabiału i form pochodnych, Sproboj jak i zobacz jaki będzie efekt. Moje dzieci uczulaly. U córki mogłam czasem dać jako przepiórcze. Moje dzieci nie mogły mięsa, bo uczulalo. Czasem sprawdzał się królik. Syn mógł tylko ok 5-6 rzeczy jeść, reszta go uczulala. Córka więcej jadła. Ona to by konia z kopytami zjadla 😜. Seler, czekolada, orzechy, u nas ryba, cytrusy... Wielu innych rzeczy już nie pamiętam. Wiem, że nie mogły tego jeść. Selera wciąż nie mogą i mięsa. Tylko moje jedno dziecię od zawsze jest wegetarianinem, a drugie na śniadanie je kiełbaskę z szynką, choć nie może. W wędlinach i pieczywie jest dużo dodatków nabiałowych.
My na razie tylko kaszki na owsianym, owoce, warzywa, i królik, a i chrupki kukurydziane - syn szaleje
 
Ja tak mialam z drugim dzieckiem. Powodem był...refluks a dodam, że mało mi ulewał i z tym refluksem to było trochę szukanie po ciemku.
U dzieci dochodzą skoki rozwojowe. Ja z wyprzedzeniem już przygotowywałam się do nich. O ile starszy Syn jakoś niezauważalnie te skoki przechodził tak młodszy idealnie jak książka pisze. Ja do 4 mc życia Jego spalam po 2-3 godziny na dobę. Ja dziś zastanawiam się hak ha funkcjonowałam?
Po czym wnioskuję - przeczytałam kilka czy kilkanaście różnych artykulow, blogów, stron internetowych itp.
Objawy które u nas wzbudzają moj niepokój a są jednocześnie objawami które mogą wskazywać na zaburzenia si :
- Nie lubi dotyku głaskania przytulania nawet nie mogę wziąć go przodem na rękach czy tzw noszenie na fasolkę nie wchodzi w grę ( i to się zmieniło, od jakiegoś czasu "pozwala" nosić się przodem)
- nadmiernie nerwowe pobudzone
- płaczliwość do potęgi Ntej której nie można ukoić
- najbardziej cichy dźwięk od razu go wybudza
- jednocześnie potrzebuje idealnej ciszy do spania, ale zasypia tylko przy bardzo głośnym szumie odkurzacza (dziękuję youtube[emoji120]) i moim bardzo głośnym spiewaniu
- lubi bardzo intensywne huśtanie bujanie, tylko wtedy jest szansa że usnie
- nagle wpada w ogromny płacz, wręcz ryk, jakby działa mu się najgorsza krzywda...
- ma trudności z zaśnięciem, nazwać to trudności to jak nie powiedzieć nic, bardzo bardzo często budzi się w nocy, już nie wraz wspominałam tu na forum że pierwsze 2,5 - 3 miesiące praktycznie mi nie spał, tylko płakał po 16-20 godzin na dobę.
 
Ja bym sie skupiła na tych alergiach i AZS, bo moim zdaniem tu jest problem. Alergia alergii nie jest równa. My zmagaliśmy się z AZS i alergia do 2,5 roku baaardzo. Przez 9 mc spal z nami w łóżku, bo na skórze miał rany które drapał do krwi, więc poprostu trzymaliśmy Mu rączki. Za to u koleżanki córka do roku czasu był jeden wielki placz z powodu bólu brzucha kolek i braku snu.
Właśnie u nas też jest ogromny problem ze snem i zasypianiem.
Syn również drapie się do krwi, główkę ma cała pocięta chociaż paznokietki krótkie. Poduszka przescieralo wózek we krwi.. Na ciele i policzkach rany do krwi, na zgięciach ma takie rany z których sączy się jakiś płyn........ Nie wygląda to na ropę a na wodę, jest bezzapachowe bez koloru itp. Ja już załamuje ręce. Nie wiem jak ulżyć dziecku, a widzę że cierpi, a lekarze ewidentnie mają nas w d*pie.
 
reklama
Ja tak mialam z drugim dzieckiem. Powodem był...refluks a dodam, że mało mi ulewał i z tym refluksem to było trochę szukanie po ciemku.
U dzieci dochodzą skoki rozwojowe. Ja z wyprzedzeniem już przygotowywałam się do nich. O ile starszy Syn jakoś niezauważalnie te skoki przechodził tak młodszy idealnie jak książka pisze. Ja do 4 mc życia Jego spalam po 2-3 godziny na dobę. Ja dziś zastanawiam się hak ha funkcjonowałam?
też myślałam że to skoki, ale to się nie pokrywa. Co do refluksu - u nas nie ulewa, jak był mniejszy to się zdarzało ale rzadko, wiem że ja miałam refluks, więc może on też ma jakiś ukryty refluks po mnie 🤔
Kochana, ja tej doby spałam tylko 1h, przez pół roku śpię po 1-2 h na dobę, i wcale nie przesadzam. Dziś położyłam się o 4 a o 5 już wstawałam bo syn się budził.
 
Do góry