Witam dziewczyny mam na imię Iwona tydziń temu straciłam ciąże był to 10 tydzień jestem zawiedziona ponieważ był to juz 3 raz za kazdym razem miałam łyżeczkowanie.Nie wiem co mi jest myslałam już że teraz bedzie wszystko ok .Choruje na niedoczynnośc tarczycy leczę się od 2 lat mam bardzo dobre wyniki mam też zsepół policystycznych jajników ale nie przeszkadza mi z zajsciu w ciaże problem jest taki że nie umię jej utrzymać ,lekarz mówił że mozliwe że mam problem z chromosomami ale badania dopiero zrobią mi jak to sie wszystko uspokoi ,możliwe ze mam problem z nadpłytkowoscią krwi wynik ostatnio wyszedł ponad normę jeszcze możliwy jest konflikt serologiczny zreszta ja juz sama nie wiem jestem zmeczona tym wszystkim od 2 tygodni tylko czytam i czytam na ten temat .Powiedzcie mi czy jest jakas szansa na dziecko i czy któraś z was też ma takie akcje jak ja . POzdrawiam i czekam na jakies wiadomości
