6 latek do zerowki czy do pierwszej klasy????????

[naja]

iwonka, moje zdanie znasz, ale żeby wpisać się w statystykę tego wątku odpowiem krótko - jestem przeciwna pierwszej klasie dla 6latków w rzeczywistości do tego niedostosowanej. a przynajmniej w moim mieście tak to wygląda, tak więc młody zostaje w zerówce w przedszkolu. i z rozmów z mamami dzieci z jego grupy widzę, że żadna nie chce posłać dziecka po wakacjach do szkoły.

 

[dagmar]

rok temu posłałam córkę jako 6-cio latkę do szkoły za radą psychologa i mam z tego powodu same problemy.
Dobre oceny to nie wszystko!!!

 

[rikapa]

moja mała co prawda jeszcze nie jest sześciolatką ale wiem że też nie posłałabym jej do szkoły z tym że ponoć ja już mogę nie mieć wyboru :-(

 

[naja]

dagmar, a możesz zdradzić z czym macie kłopoty? bo powiem szczerze że moje dziecko spełnia teoretycznie wszystkie kryteria, dodatkowo pisze i czyta oraz ładnie liczy, a wydaje mi się, że zwyczajnie jest niedojrzałe i za małe na bycie uczniem w szkole w Polsce. to nie jest moim zdaniem nauka przez zabawę, niestety założenia reformy nijak się mają do realiów. dlatego bałabym się, że mimo wszystko Maciek nie da sobie rady - pod względem emocjonalnym.

 

[iwonka2006]

Dagmar ja również czekam na szerszą odpowiedż rozumiem że synka nie puscisz od wrzesnia do pierwszej klasy mając doswiadczenia z córka ? Skonczył 6 lat jak widze.

 

[sewa]

Ja posyłam mojego syna do zerówki, która jest w szkole.
Nie przemawia do mnie ta reforma no nie przemawia i już...więc jeżeli mogę jeszcze decydować zostanę przy starym systemie.

 

[J@god@]

Naja kopę lat, ale Maciuś wyrósł :-).
Ja nie posyłam wcześniej, zerówka jest w przedszkolu, z tego co się orientowałam wszyscy rodzice z grupy Krystiana zostawiają dzieci jeszcze rok w przedszkolu.

 

[atfk]

Witam;-)
moja Kajka od września chodzi jako 5-cio latek do szkolnej zerówki,w tym roku mamy wybór aby posłać ja do pierwszej klasy albo zostawić drugi rok.
na dzień dzisiejszy my jesteśmy na tak!

szukam argumentów na nie,pisanie ze szkoła nie jest przystosowana czy ze zabiera sie dziecku dzieciństwo do mnie nie przemawia!chętnie poczytam co u Was przesądziło na NIE;-)

 

[J@god@]

aft - po pierwsze brak klas dla 6 latków, mój synek przeciętnemu 7 latkowi dorównuje głównie wzrostem.
Po drugie mój synek czytać nie umie i się nie garnie, w punktach nie wypadł najgorzej, ale w testach wypada lepiej niż w życiu. W grupie raczej stara się nie udzielać. Panie same mi mówią, że ten rok dużo mu da i że on emocjonalnie nie jest gotowy na pójście do szkoły.
I ja im wierzę.

 

[atfk]

aft - po pierwsze brak klas dla 6 latków, mój synek przeciętnemu 7 latkowi dorównuje głównie wzrostem.
Po drugie mój synek czytać nie umie i się nie garnie, w punktach nie wypadł najgorzej, ale w testach wypada lepiej niż w życiu. W grupie raczej stara się nie udzielać. Panie same mi mówią, że ten rok dużo mu da i że on emocjonalnie nie jest gotowy na pójście do szkoły.
I ja im wierzę.

to jest właśnie odpowiedź,która tyczy sie konkretnie Twojego synka!gdybym miała takie spostrzeżenia jak Ty to zrobiła bym podobnie!w takim wypadku faktycznie rok da duzo Twojemu synkowi,a co w sytuacji kiedy maluch spełnia wszytkie warunki,jest dojrzały emocjonalnie...zostawiać go na drugi rok??zeby przerabiał to samo??jak dla mnie to jest cofanie dzieci!