reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

9 miesięcy bez przespanej nocy

D

DominikaIMartyna

Gość
Cześć Dziewczyny.
Martysia skończyła 9 miesięcy. Od samego początku miała problemy ze snem, od 2 tygodnia życia do 4 miesiąca miała kolki, problemy brzuszkowe, ale to już dawno za nami. Problem jednak nadal mamy ze spaniem. W ciągu dnia jej drzemki W DOMU trwają nie więcej jak pół godziny, na dworze za to może spać 1,5-2 godziny bez problemu. W nocy nie jest lepiej. Zasypia ok 20 śpi spokojnie max 4 godziny, później się wybudza i płacze, wręcz lamentuje, próba uspania jej kończy się na tym, że muszę nosić ją na rękach. Czasem dam jej jeszcze cycka i wtedy też się uspokaja, ale po godzinie budzi się znowu, płacze i ma zamknięte oczy, podnosi się, wstaję, nie chce leżeć. I tak całą noc walczymy. Wstaje zazwyczaj ok 5-6 rano. Wyspana, a ja nie :(. Jest żywiołowym dzieckiem, chętnie się bawi, śmieje, "gada". Tylko ten sen jest totalną udręką, nie przespała jeszcze nigdy całej nocy :(. Rytuały przed snem, jak kolacyjka, kąpiel, masażyk... wszystko mamy wprowadzone, jednak to nie pomaga nic. Może jakieś rady?
 
reklama
Łączę się w bólu. U nas za 2 dni będzie 11 miesięcy, a jest coraz gorzej ze spaniem :( Już jako noworodek spała lepiej :( Już nie wiem co to znaczy normalny sen, mam wrażenie że to się nie skończy 😫😫😫
 
Miałam nadzieję, że pierwsza odpowiedź będzie: to zaraz się skończy:)!!
Dzięki dziewczyny, chociaż wiem, że inni też to przeżywają i że to w miarę normalne ;)
 
Łączę się w bólu. U nas za 2 dni będzie 11 miesięcy, a jest coraz gorzej ze spaniem :( Już jako noworodek spała lepiej :( Już nie wiem co to znaczy normalny sen, mam wrażenie że to się nie skończy 😫😫😫
Ja też mam wrażenie, że wcześniej było lepiej, nie dobrze ale lepiej niż teraz, bo od 2 tygodni chodzę jak zombie 😵😵
 
Nie pocieszę... Mój Syn pierwszą noc w całości przespał, jak miał 3 lata... CODZIENNIE się budził, nie spał po 2 godziny, nie wiem, jak to przeżyłam, ale od tamtej pory śpi w nocy cudownie. Trzymajcie się Dziewczyny!
Mogę zapytać jak Twoje dziecko było karmione, piersią czy butelką? Po odstawieniu od piersi było choć trochę lepiej? Coraz częściej zastanawiam się czy jakbyśmy odstawiły pierś, to może zaczęłaby normalnie spać 🙃
 
Mogę zapytać jak Twoje dziecko było karmione, piersią czy butelką? Po odstawieniu od piersi było choć trochę lepiej? Coraz częściej zastanawiam się czy jakbyśmy odstawiły pierś, to może zaczęłaby normalnie spać 🙃
U mnie bez zmian czy pierś czy mm :)


Ale u nas generalnie nocki są spoko gorzej dzień. Chociaż zdarzały się nocki ze się budził co godzinę niezależnie co dostał czy pierś czy butelkę.
 
Ostatnia edycja:
Ja mam z Martynią taki problem, że ona za cholerę nie chce jeść z butelki 😳😳. Próbowaliśmy różne butelki, smoczki, karmienie przeze mnie, Tatę, Babcię... nie, ona jest niebutelkowa 🤦🏻‍♀️. W ciągu dnia staram się już piersi jej nie dawać, ale w nocy jak się budzi to szuka, nawet nie po to żeby jeść, ale musi się przytulić, pomlaskać sobie chwilę, nie da się tego zastąpić smoczkiem, też próbowałam 🤷🏻‍♀️🤦🏻‍♀️.
Mleko modyfikowane je tylko w postaci kaszki dwa razy dziennie, na śniadanie i na kolację, z butelki to nawet nie chciała pić, do 8 miesiąca musiałam wodę jej podawać z łyżeczki 😳 oczywiście jak zaczęliśmy rozszerzać dietę, bo wcześniej na piersi tylko więc nie dopajałam jej. Teraz pije wodę z butelki z rurką i to jakoś jej wychodzi 🫣.
 
Cześć Dziewczyny.
Martysia skończyła 9 miesięcy. Od samego początku miała problemy ze snem, od 2 tygodnia życia do 4 miesiąca miała kolki, problemy brzuszkowe, ale to już dawno za nami. Problem jednak nadal mamy ze spaniem. W ciągu dnia jej drzemki W DOMU trwają nie więcej jak pół godziny, na dworze za to może spać 1,5-2 godziny bez problemu. W nocy nie jest lepiej. Zasypia ok 20 śpi spokojnie max 4 godziny, później się wybudza i płacze, wręcz lamentuje, próba uspania jej kończy się na tym, że muszę nosić ją na rękach. Czasem dam jej jeszcze cycka i wtedy też się uspokaja, ale po godzinie budzi się znowu, płacze i ma zamknięte oczy, podnosi się, wstaję, nie chce leżeć. I tak całą noc walczymy. Wstaje zazwyczaj ok 5-6 rano. Wyspana, a ja nie :(. Jest żywiołowym dzieckiem, chętnie się bawi, śmieje, "gada". Tylko ten sen jest totalną udręką, nie przespała jeszcze nigdy całej nocy :(. Rytuały przed snem, jak kolacyjka, kąpiel, masażyk... wszystko mamy wprowadzone, jednak to nie pomaga nic. Może jakieś rady?
U mnie córka pierwszą całą noc przespała całą w wieku 2 lata i 4 miesięcy. Na początku to były bóle brzuszka, potem po prostu wstawanie na cycka po 10 razy każdej nocy (naprawdę wstawała co pół godziny), czasem pobudka na kilka godzin. Mimo, że chodziła spać na noc ok. 21 i potem miała tak dużo pobudek to na dzień i tak wstawała ok. 5. Potem jak już była starsza ilość pobudek nocnych zaczęła się powoli zmniejszać. Jak doszło do 1-2 pobudki na noc to postanowiliśmy spróbować przenieść małą do swojego pokoju.... i odkąd ją przenieśliśmy około półtora miesiąca temu to w nocy przebudziła się dosłownie kilka razy a większość nocy przespana :)
 
reklama
Moja córka ma no prawie 8 miesięcy. W dzień drzemki pół godziny - mozna nastawiać zegarek. Próbowaliśmy je wydłużać np. W wózku i bujać jak się budzi, ale to tylko pogorszyło jakość snu w nocy.

W nocy śpi dobrze, ale też budzi się przynajmniej raz na jedzenie, albo raz w nocy i raz nad ranem. Może Twoje dziecko jest po prostu głodne. Ja mam wrażenie, że moja mała w nocy dojada to, czego nie dojadla w dzień. Potrafi wypić na hejnał 240 ml(!) mleka. W dzień nie zdarza jej się żeby tyle wypiła na raz.

Nie wiem, może to będzie jakiś trop dla Ciebie, u nas zjada i zasypia od razu. Jak jej próbowałam raz na próbę dać wodę w upały to był dramat 😅

Bywały gorsze nocki bez powodu to fakt, ale ogólnie jest ok.
 

Podobne tematy

Do góry