reklama
m_j
Mamy październikowe 2007
Ja także podobnie jak majako i Diana używam NIVEA BABY do kąpieli (żel do ciała i włosków) - ten klasyczny...Jeśli chodzi o pielęgnację po kąpieli - używam także NIVEA BABY - krem pielęgnacyjny...Mam jeszcze oliwkę NIVEA BABY - ale szczerze mówiąc jeszcze jej nie stosowałam..bo prawdę mówiąc nie wiem od kiedy powinnam...coś kiedyś słyszałam, że oliwki stosuje się później..A wy wiecie kiedy..? Czy normalnie można już..?
Jeśli chodzi o łóżeczko to mam tradycyjne z dwoma poziomami..
O spacerówce...tez o tym myślałam i chyba zdecyduje się dopiero na spacery wiosenne..jakoś nie mam zaufania, że małej będzie ciepło..a ten pokrowiec na nóżki jakiś taki duży mi się wydaje, że ona to by się w nim utopiła chyba...Więc na razie zostanę przy gondoli na zimę...
majako - twója córeczka już ma 74cm..??? uff...kawał kobiety..ja dopiero zaczynam wychodzić z ciuszków na 62cm..
i tak mi się wydaje, że jest duża i szybko rośnie..;-)
Jeśli chodzi o łóżeczko to mam tradycyjne z dwoma poziomami..
O spacerówce...tez o tym myślałam i chyba zdecyduje się dopiero na spacery wiosenne..jakoś nie mam zaufania, że małej będzie ciepło..a ten pokrowiec na nóżki jakiś taki duży mi się wydaje, że ona to by się w nim utopiła chyba...Więc na razie zostanę przy gondoli na zimę...
majako - twója córeczka już ma 74cm..??? uff...kawał kobiety..ja dopiero zaczynam wychodzić z ciuszków na 62cm..

fiolka
Mamy październikowe 2007
Ja tez do kąpieli używam Nivea Baby "żel do mycia ciała i włosków" na zmianę z Oilatum, co jakis czas smaruje (głównie w fałdkach) kremem Emolium
Paulinek
Styczniowe mamy'08
Kaczusiu ja tu wyczailam cos podobnego do oilantum - Galenco baby care huile de bain peaux normales a seches. Wlewa sie troche do wody pô ok 5 min kapieli. Nie uzywa sie zeli do mycia i nie pluka, jedynie wyciera delikatnie. My sobie chwalimy

my się kąpiemy w Oliatum, ciałko myjemy tym żelem Nivea Baby (nutri sensitive) do ciała i włosków,ale do mycia od początku włosów używamy szamponu też NB.. już położne w szpitalu nam kazały, bo Milenka czuprynę ma taką gestą, że trzeba ją było szamponem myć od narodzin...
Buźkę, ze względu na tworzące się u Milenki drobne krostki od zasychającego mleczka, pediatra kazała "szorować" wacikami potartymi mydłem Bobas, potem pankę z pysia zetrzeć wacikiem w wodą. Odkąd tak przemywam rano i wieczorem, po krostkach nie ma śladu 
Na ciałko i buźkę narazie nie stosuję smarowideł i kremów, tylko jak idziemy na spacer w mrozik to stoujemy NB "krem na każda pogodę" i jak Milenka się zadrapie pazurkiem, to zadrapania smaruję maścia Bepanthen i znikają w kilka godzin.


Na ciałko i buźkę narazie nie stosuję smarowideł i kremów, tylko jak idziemy na spacer w mrozik to stoujemy NB "krem na każda pogodę" i jak Milenka się zadrapie pazurkiem, to zadrapania smaruję maścia Bepanthen i znikają w kilka godzin.
Rudson
Mamy październikowe 2007
Milenka ma straszne uczulenie na chusteczki z pampersa sensitive zresztą tak samo jak na pampersy z pampersa![]()
hmmm a u nas z kolei tylko pampersy zdaja egzamin ( nie probowala jeszcze jakis tanszych ...ale tu nie ma zbytniego wyboru)...tak samo tylko pappers sensitive (chusteczki) nie powoduja podraznien...co dziecko to inna skorka

reklama
U nas pampersy huggies zdają egzamin
i chusteczki też tylko w tych chustkach
nie podoba mi się to że są takie "twarde"
Używamy chustek z dzidziusia- 1zł tańsze od pampersa
albo bambino tak jak oliwki bo na inna też ma uczulenie
Po chusteczkach z pampersa ma takie wielkie
krosty choćby po ospie na pipci i czerwony tyłek
i chusteczki też tylko w tych chustkach
nie podoba mi się to że są takie "twarde"
Używamy chustek z dzidziusia- 1zł tańsze od pampersa
albo bambino tak jak oliwki bo na inna też ma uczulenie
Po chusteczkach z pampersa ma takie wielkie
krosty choćby po ospie na pipci i czerwony tyłek
Podziel się: