Moja córeczka całkowicie zamieniła sobie dzień z nocą.W dzień spi jak aniołek,w nocy chce sie bawić .Wiem,że trzeba wyraźnie oddzielić dzień od nocy,stworzyć inne warunki,ale jak to zrobić,gdy teraz ściemnia się praktycznie koło trzeciej i trudno tak wyraźnie to rozgraniczyć.W kołysce nie chce wcale spać,budzi się zaraz,gdy tylko ją odłożę.Trochę lepiej w bujaczku Fisher Price,swietna rzecz,tylko co będzie,gdy z niego wyrośnie?Nie lepiej ze mną w łóżku...Macie jakieś doświadczenia z takimi nocnymi markami?Aha,Amelka jest jeszcze malutka,ma dwa miesiące z kawałkiem,ale chyba już ustala sobie ten rytm dnia i nie chciałabym,zeby to tak wyglądało ,zwłaszcza,że żal mi tatusia,który już kompletnie nie może się wyspać-bo my to jeszcze możemy sobie dospac w dzień.url=http://www.suwaczki.com/]
[/url]
