reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ach śpij kochanie...

U nas też wczoraj było lepiej :tak: Milutek zasnął wczoraj we własnym łóżeczku i o całe 2 godziny wcześniej niż w poprzednich dniach :happy:
 
reklama
A u nas wczoraj za to było koszmarnie. Zawsze mała zasypiała przy cycu ok 22-24, a wczoraj coś marudziła, nie chciała leżec, przy piersi się denerwowała i chciała byc tylko w pionie. Musiało coś ja bolec, bo na rękach też marudziła. W końcu na rękach zasnęła ze smokiem w buzi dobrze po 2 w nocy. A i tak się budziła często w nocy. Na szczęście rano obudziła się spokojna i wesoła.
A co do smoczków, to używamy, ale bez przesady. Smoczek działa u nas jako uspokajacz, jeśli jeszcze nie minęło pół godziny od ostatniego posiłku, a ona chce jesc, albo czasem do zaśnięcia, gdy jest bardzo niespokojna. jak zaśnie, odrazu smoka wyciągam.
Żeby było śmiesznie, Oliwka potrafi ciągnąc zarówno smoczka z Aventu, jak Nuka, chociaż oba mają inne końcówki. Tak więc mogę jej stosowac je naprzemiennie. Kiedyś próbowałam wyczuc, który woli, żeby ten jej podawac, ale oba ciągnie tak samo, więc z obu korzystamy.
 
karolina77: no i jak tam u Was ze spaniem? Faktycznie się umormowało?

U nas przedwczoraj było tragicznie, mała płakała cały czas jak siedzieliśmy przy jej łóżeczku, od 20.00 do 24.00 :sick:
za to wczoraj była 3 godziny na powietrzu i była spokojniejsza cały dzień. Wieczorem też nie chciała zasnąć, jak zwykle, a usypialiśmy juz ją na rączkach po doświadczeniach poprzedniego dnia. W końcu o 23.00 włączyłam koło jej łóżeczka suszarkę na 10 minut i to był strzał w dziesiątkę, od razu usnęła jak zabita :-D
 
Joasiek, u nas wczoraj byla tragedia. Milenka nie spala od 1 w nocy az do rana.:no: na cale szczescie nie plakala tylko marudzila. no a rano bylismy na szczepieniu. oczywiscie w poczekalni juz byl ryk hihi. tylko po szczepieniu , wieczorem Mala dostala lekkiej goraczki i byla spokojna. wiec dzisiejszej nocy Milenka budzila sie co 3 godz. i to tylko na krotkie jedzonko.

Joasiek, a czy Twoja Milenka tez nie spi, jesli nie trzymasz jej na rekach, pomimo tego ze jest spiaca? moja taka jest i pomimo tego ze oczy jej sie zamykaja, to za zadne skarby nie usnie beze mnie.
 
karolina77: Ups.. no to chyba dzisiaj ledwo żyjecie :eek: :confused:
A z tym usypianiem na rączkach jest dokładnie jest tak samo jak u Was! Ręce od tego noszenia już opadają bo coraz większy z niej klocuszek :dry: Cała dzisiejsza nadzieja w suszarce hehe...
 
u mnie tez tak nieraz jak jak u Was- czasem Laila jest tak zmeczona ze nie moze zasnac,maz stwierdzil ze zna to uczucie i chyba to dziedziczne;-)

Wczoraj Lailusia bardzo chciala mojej bliskosci, pozwalalam jej na traktowanie cycusia jak smoczek i nie chciala sama spac, wiec ja wzielam po raz pierwszy w nocy do siebie do lozka, zasnela gdzies o 00.30 super,lepsze to niz 2!), o 1.00 wrocil maz z pracy i polozylismy Lailusie do lozeczka, spala jak kamien do 5.00. wiec jest lepiej....

JOASIEK a z ta suszarka to fajny patent,musze sprobowac...
 
Podobnie dzial u mnie tez odkurzacz:-D .
Moj maly spi tylko w lozeczku.I jak jest spiacy,to wrecz nie lubi byc na rekach,marudzi.Jak go odloze do lozeczka,to sie pokreci i zasypia:tak:
 
Ja najczesciej mala kolysze do spania ale tylko na noc w dzien sama daje sobie rade ale w lozeczku nieusnie chyba ze wlacze odkurzacz i po chwili kapituluje i usypia chyba jeszcze nie daje rady go przekrzyczec:tak:
 
reklama
sprobojcie ustawic tez radio miedzy stacjami na taki szum tez działa
Ooo! agusia9915, spoko pomysł, to jest niegłupie hehe :-D Właśnie się dzisiaj zastanawiałam jak wygenerować takie szumy suszarkowe, bo po kilkunastu minutach od tej suszarki zrobiło się bardzo gorąco w pokoju :happy:
 
Do góry