reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ach te nudności : ((

Mi mleko tylko pogarsza sprawę jeśli chodzi o zgagę, zresztą nigdy mleka nie lubiłam i nie będę się do niego zmuszać skoro i tak mam po nim biegunkę. Ostatnio jem jogurty, maślanki, kefiry i zsiadłe mleko, pychotka :)
A nudności ostatnio dorwały mnie pod prysznicem jak poczułam szampon ;) no i odpycha mnie od wątróbki, bleeee kiedyś uwielbiałam wątróbkę, teraz mi zajeżdża surową krwią i od razu chce mi się wymiotować.
Na razie waga spadła do 49 kg i się utrzymuje :)
 
reklama
Witam lutowe dziewczynki co do mdlosci to ja tez w pierwszych 12 miesiacach zaliczalam sie do tych szczesciar ktore mdlosci ominely a rowniutko jak sie zaczal 13 tydzien sie zaczelo juz nie mam sily i boje sie ze to co przybralam przez 3 miesiace to teraz ze mnie zleci ale brzuszek sie corac bardziej uwydatnia :)
mnie na mdlosci pomaga rano zrobiona do loozia herbatka mietowa z rumiankiem jak wypije jeszcze w looziu kilka lyczkow to potrafie zjesc troszke sniadanka a w ciagu dnia to roznie bywa wczoraj mialam apetyt ze hohoho zjadlabym konia z kopytami i rozne smaki mi nie przeszkadzaly:) a dizisaj praktycznie za caly dzien zjadlam pol buleczki i troszke zupy drugie danie nie tkniete pogonilo mnie do wc:( teraz przymierzam sie do jakiejs kolacyjki ale ciezko to widze ,moze jutro bedzie lepiej
podrawiam
 
A ja dzisiaj zrobiłam baaaaaaaaaaaardzo głupią rzecz. Mężuś ku[ił sobie cziperki bo mu się zachciało, no i nie zjadł. A ja rano po śniadanku jakoś nie mogłam się oprzeć, chociaż to towar zakazany - no i cały dzień mnie mdliło. Mam nadzieję że już mi przeszło do końca ciąży, no i na karmienie też ;D
 
No mnie tez na razie omija ta "przyjemnosc", czuje sie rewelacyjnie ( odpukac ). Mam jakies chwile slabosci, ale to sa momenty, np. 21:00 - 21:02, heheh, albo rano 8:00 ( zaraz po wejsciu do firmy, wiec nie wiem, czy to Dzidzius czy firma tak na mnie dziala:))-8:02 :p
Oby tak dalej!!
Pozdrawiam wszystkie "mdlace" i "nie mdlace", buziaki
 
Cześć Kochaniutkie po bardzo dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugiej przerwie!!!!!!
U mnie wszystko ok. Wymioty skończyły sie dopiero w zeszłym tygodniu i dzieki nim jestem 4 kilo do tyłu. Przez te dwa miesiące siedziałam na zwolnieniu lekarskim a mój gin nawet dwa razy chciał mnie zostawić w szpitalu. Ciężki był to dla mnie okres ale co sie nie robi dla kochanego dziecka :D. W sobotę miałam kolejna wizyte, po której lekarz stwierdził, że urodzę synusia!!!! Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. Od początku tego tygodnia wróciłam również do pracy co bardzo poprawiło moje psychiczne samopoczucie. W ogóle rozpiera mnie szczęście i radość - mam ich tyle , że mogę obdzielić każdego kto zechce ;D. Ogladałam wasze prześliczne brzuszki i jestem pod wrażeniem. Moj też już nieźle wypieło i mam wrażenie , że z dnia na dzień jest coraz większy!!! Z tego właśnie powodu jutro wyruszam na zakupy ponieważ mieszczę sie już tylko w moje spodnie od dresu :p. Cóż mama pełna gęba, a raczej brzuchem ;) ;D
 
Marcia - witamy po przerwie. No tak podobno w drugim trymestrze kobieta jest kwitnaca - bo kończą sią poranne dolegliwości, a brzunio nie jest jeszcze bardzo duży.

No i gratulacje z powodu synia
 
Dziękuje za to miłe przywitanie. Właśnie z Wiktorkiem (moim lokatorem w brzuszku) ;D zjedliśmy płatki z mlekiem i za chwilke biegniemy do sklepu po świeże bułeczki. Ale piekinie rozpoczęty dzień - słońce za oknami dodaje wiele energii!!!! ::)
 
reklama
reklama
Do góry