reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Aktywne mamy

Maleducada, a chociaż mięśnie Kegla i ćwiczenia oddechowe? To można robić nawet na leżąco :) Zapytaj lekarza, może to będzie jakiś substytut ruchu dla Ciebie.
Mamma-mila, to super, że już wszystko dobrze. Mnie bardzo ciekawi joga dla kobiet w ciąży, ale niestety u mnie w mieście nie ma takich zajęć, a sama z internetem trochę się obawiam.

Moja mama mówi, że nigdy nie ćwiczyła tak regularnie jak podczas każdej z trzech ciąży. Uważa, że dzięki temu do ostatniego dnia ciąży była zupełnie sprawna (chodziła do pracy do samego końca), nie miała problemów z porodem naturalnym, nie zrobiły jej się rozstępy, a zaraz po ciąży wróciła do swojej sylwetki. Ba, jak była w ciąży ze mną (pierwsza ciąża), po porodzie będąc w szpitalu poprosiła tatę, żeby przywiózł jej jakieś spodnie na wyjście. Zdębiała jak zobaczyła, że nieświadomy tatuś przywiózł jej spodnie, które ostatni raz miała na sobie przed ciążą. Po czym okazało się, że w nie weszła bez problemu :)
 
reklama
Mamma-mila - ooo, fajnie, że masz w fitness klubie zajęcia dla ciężarnych. W moim niestety nie ma.

Czoperka - pytałam, na razie NIC. Chociaż na każdej wizycie go męczę. Mam cichutką nadzieję, że łożysko się jednak podniesie i będę mogła cokolwiek robić (bo co jak co, ale taki bezruch działa naprawdę depresyjnie (szczególnie, że przed ciążą ćwiczyłam 3 godz dziennie 6 razy w tygodniu)).

Ale fajną masz mamę ;) Moja w ciąży nie ćwiczyła (ale jak to na wsi, zawsze dużo pracy, więc się nie obijała) i teraz krytykuje te moje pomysły. A przecież na rurkę chcę wrócić dopiero po ciąży, teraz chciałam tak delikatnie. Kupiłam nawet książkę "aktywna mama" tamte ćwiczenia wydają się być wręcz banalne, ale nawet tego mi nie wolno ;/
 
Maleducada, moja mama też mało miastowa. Co prawda mieszka na terenie małego miasta, ale grządki, zimnioki, żniwa i kury to jej zajęcia codzienne poza pracą ;)
Mam to samo - przed ciążą prowadziłam bardzo aktywny tryb życia, a teraz te wszystkie ćwiczenia dla ciężarnych wydają mi się zbyt łatwe. W jednej książce czytałam, że jeśli kobieta uprawiała jakiś sport przed ciążą, to w czasie ciąży (bez komplikacji) może je kontynuować, ale z mniejszą intensywnością. Z wyłączeniem takich sportów jak biegi długodystansowe, wspinaczka, narciarstwo itd, choć słyszałam i o takich hardkorowych kobitkach co to robią :) Szkoda, że nie możesz nic robić, mam nadzieję, że się poprawi. Niestety, czasem życie wymaga od nas poświęceń. Jeszcze tylko 4 miesiące i 4 tygodnie :)
 
Czoperka - to pozazdrościć Twojej mamuśce! Niektóre są wręcz 'stworzone" do bycia w ciąży i rodzenia dzieci :)
Malecuda - trzymam kciuki, żebyś w końcu mogła zacząć działać, bo wiem co przechodzisz... ten bezruch jest na początku może i fajny, ale na dłuższą metę, jak ktoś był wcześniej aktywny to może doprowadzić do szału :/

My dzisiaj pojechaliśmy na basen, czuję się świetnie, zrelaksowana i "rozruszana" :) Edkowi też się podobało, bo był mega spokojny jak byłam w wodzie, za to teraz nadrabia i chyba sam uskutecznia pływanie :)
 
Czekam na wieści jak u Ciebie Marcysia jest to organizowane. Ja dzisiaj zadzwoniłam na recepcję i babeczka powiedziała, że muszą być min. 4 osoby zapisane, żeby zajęcia się odbyły (tylko na fitness dla mam są zapisy). No i okazało się, że tylko ja jestem chętna póki co :/ moje adhd mnie już rozpiera. Ale napisałam do instruktorki z mojego poprzedniego klubu do którego chodziłam przed ciążą z zapytaniem czy mogę przychodzić na pilates i czy będą mi modyfikować niektóre ćwiczenia, czekam na odp :)
 
reklama
Mama mila jestem pi pierwszych zajęciach pilates. Sala pełna , swietnie ćwiczenia na plecy, mam z nimi problem wiec to bardzo ważne dla mnie . Zajęcia są raz w tyg przez 6 tyg. Ćwiczenia głownie z piłka . Czekam na następne :)
 
Do góry