Kochani bardzo dziękujemy za pamięć i życzenia i oczywiście tego samego życzymy Franiowi:*
Jestem po konsultacji z dr rehabilitacji w spr botuliny.
Zgodziła się na podanie jej Aleksowi w tym celu mamy się kierowac do przychodni ortopedycznej w CZD w Kat.
Dzwoniłam tam ale na ten rok już nie ma terminów a nawet jakby nas gdzieś upchnęli to botuliny tez już nie ma.
Pani doktor oczywiście chce być o wszystkim informowana na bieżąco bo zaraz po wstrzyknięciach Aleks bedzie miał ustawiony w ośrodku specjalny 5 godzinny program ćwiczeń.
Kontrola we wrześniu i prawdopodobnie będzie miał przepisane buty ortopedyczne.
Ogólnie to Aleks chyba się przełamał, od drugich urodzin codziennie czymś mnie zaskakuje ogólnie to lepiej współpracuje w czasie ćwiczeń więc i efekty są lepsze.
Po cichu się ciesze bo mamy w końcu podpór na wyprostowanych rękach w każdej pozycji, nawet bocznej, co znaczy że w końcu udało się odizolować barki od bioder, do tej pory działał jak kłoda, obrót ramion w bok w siadzie automatycznie powodował obrót miednicy.
Aleksowi bardzo podoba się zasówanie na wyprostowanych ręka kiedy podtrzymuję mu biodra i gdyby nie to napiecie w nogach przypuszczam że już by raczkował, niestety chłop jest tak narwany że chce zrobić wszystko szybko, szybko a tym samy dodaje sobie jeszcze więcej tego napięcia
Aha po obejrzeniu tego filmiku (jakis miesiac temu) tak samo zaczęłam pracowac z Aleksem i nie wiem czy to te ćwiczeni go tak ruszyły czy ogólnie całokształt;-) mniejsza z tym ważne że w końcu są jakieś postępy
http://www.youtube.com/watch?v=kqkluKE94wA&feature=related