reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ALEKS - 28tydz, 1,150kg, 39cm

Hm... Beti..
w sumie hasło 'diplegia' brzmi lepiej niż 'kwadriplegia'.. W sumie.. Ale perspektywa rehab na lata nie pociesza.. Jednak na pocieszenie powiem Ci, ze poznałam na turnusach kilkoro dzieci z diplegia, które nie miały podcinanych scięgien. Masaże zalatwiły problem przykurczy. Pogadaj o tym może z rehab przy najbliższej okazji.
Znam super mame, byłysmy razem ju z na 3 czy 4 turnusach, ma synka z diplegią. Miki jest super rozgarnietym dzieckiem, (5 lat), sam chodzi, oczywiście w sposób charakterystyczny dla diplegii. Ale chodzi. jest samodzielny.
Oj, co tu ci napsac, dziewczyno...

NFZ nie komentuje. Rozwala mnie na łopatki ta instytucja..

Spokojnej nocy
 
reklama
O podcięciu ścięgien jeszcze nie myśle, to dopiero pierwszy lekarz który to zasugerował i to dopiero za 2 lata więc ten temat zamykam w mojej głowie.
Co do botuliny z NFZ to i tak dobrze trafiliśmy, mam na mysli że poszlismy prywatnie do tego ortopedy, jak chciałam zarejestrować Aleksa państwowo to od pani z rejestracji usłyszałam że na ten rok nie mam już co liczyć że dostaniemy botox i że trzeba się zakwalifikować jeszcze do jakiegoś programu i modlić się żeby zostaliśmy wybrani.
A widzisz jaka jest gadaka prywatnie, brak słów.
Znalazłam neurologa do Aleksa, dr Zielnik, wizyta w listopadzie (państwowo, prywatnie nie znalazłam) ale to i tak dobrze bo do tego samego lekarza w CZD kazali mi dzwonić dopiero w listopadzie żeby się umówić na wizytę.
 
Mam jeszcze jedną neurolog, Dudzińska - ordynator oddziału neurologii w ChCPiO, po 20 sierpnia mam dzwonić żeby sie umówic prywatnie bo państwowo nie ma juz miejsc na ten rok.
Dzisiaj jeszcze ide z Aleksem do okulisty, mam nadzieję ze maż wyrobi się z pracą.
Już mi łeb pęka:-(
To jest niemożliwe żeby człowiek musiał tyle godzin przed kompem przesiedzieć żeby znaleć dobrego specjalistę.
W dodatku jestem wkurzona bo w poradni audiologicznej gdzie chodze z Aleksem nikt nie jest łaskaw (od kilku miesięcy) odebrać telefonu:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Już po okuliście
oczka OK, nie ma zeza jedynie minimalna wade minusową ale nie wymaga ona na razie korekcji okularami
Następna kontrola za pół roku.
 
Witam po małej przerwie ;-)
Jesteśmy po badaniu krwi, moczu i kału to badania wymagane aby Aleks został przyjęty do ośrodka jeszcze musze tylko z sanepidu wyciągnąć zaświadczenie że nigdy nie chorował na choroby zakaźne i w czwartek Aleks idzie pierwszy dzień do "ośrodkowego" przedszkola:-:)-:)-(
Bardzo to przezywam przez to mniej piszę, nawet mąż sobie wziął z początkiem września wolne żebym nie siedziała i nie beczała za Alusiem. Wiem ze to dla jego dobra że tam będzie miał jak na turnusach i licze na duże postępy ale to rozstanie na pół dnia trochę mnie przerasta:-:)-:)-(

Ogólnie Aleks ma wszystkie wyniki bdb ale waży zaledwie 9,725kg to o 140g mniej niż w zeszłym miesiącu :-( lekarka mówi że wyniki sa ok i nie ma sie czym za bardzo przejmować zaleciła jedynie Bioaron na apetyt zobaczymy czy to coś da.
Dzisiaj również zakończyliśmy pierwszy etap szczepień następne w lipcu 2012r.
 
Beti, a ja sądziłąm że z każdym kolejnym dzieckiem odpępowianie przychodzi łatwiej..
Oj, kochana, co Ci będe mówiła.. Trzymaj się.
I sama wiesz, że to dla dobra Alexa..
Uściski
 
Też jeszcze miesiąc temu myślałam że będzie łatwiej ale jak widac myliłam się.
Do tego dochodzi jeszcze rozstanie z nasza kochaną ciocia Aleksa która, jak maż mówił, już dzisiaj miała łzy w oczach na myśl o rozstaniu z Alusiem.

A poniżej kilka zdjęć z basenu, na początku bawił się w małym baseniku bo bałam się ze jak go od razu dam do dużego to puści pawia ale w dużym podobało mu sie o wiele bardziej niż w małym:-D

1314446191877.jpg1314451873751.jpg1314614001837.jpg

Do tego piasek chyba na dobre polubił, wczoraj spędził w nim dobre 3h i zero oduchu wymiotnego.
 
dzielnego masz synka dlatego woli duży basen od razu na głęboką wodę :)

jak was czytam to dopiero zdaje sobie sprawę jakie problemy mogą mieć dzieciaczki :( ale mają wspaniałe mamuśki (rodziny) same są bardzo dzielne i wszytsko pokonacie, dużo zdrówka dla Aleksa
 
Super dzielny Aleks:-) a jaki szczęśliwy:-) Beti ja ze swoim starszym tez przeżywałam pójście do przedszkola. Pępowinę to dobry miesiąc odcinałam. Jak napisała Franiowamama to dla dobra Aleksa. Trzymam mocno za Was kciuki, Za Przedszkolaka- żeby sie przedszkole spodobalo i za Ciebie Mamusiu żebyś się tak bardzo nie denerwowała
 
reklama
Do góry