reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Alergie dzieciaków

toska nie wiem, jak szopka, ale ja daję połówkę ugotowanego na twardo przetartą przez małe sitko do gotowanej zupki, ale ze słoiczka też może być
można też dodać "rozbełtane" do zupki i zagotować, tyle, że wtedy słoiczki z tego co wiem odpadają, bo ich się nie gotuje:no:
 
reklama
Dotarłam do alergologa w końcu. Tym razem było jakoś bardziej "kontaktowo".
mamy trochę zmienione leki, syropek na Zyrtec, Mupirox i Cortineff zostały. Mimo moich obaw, ze od tego dziecku wyskoczyła wieeeelka krosta na nosie, pani powiedziała ze to nie bakteryjne a nie od leku i zeby nadal bez obaw go stosować.
Jeśli chodzi o moją dietę to mogę jeść zółty ser
e035.gif
, twarożek raz na jakiś czas, śmietanę lepiej unikać na rzecz jogurtów, mogę pić kawę 2 w 1 i jeść ciasteczka z mlekiem w proszku.
Natomiast znowu zaniepokoiły mnie kolejne leki przepisane przez panią doktor. mały ma czerwone gardło i kaszle wiec mam mu podawać Clemostinum przez 5 dni, a jak bedzie gorączkował to Bactrim. W ulotkach stoi napisane ze ten pierwszy lek jest dla dzieci od 6 roku życia (5 ml) a my mamy brać 2ml :confused::baffled:
A ten drugi lek to jakaś masakra. Na bakteryjne zapalenia i z 10 razy piszą, że to lekarz ma ocenić czy korzyść z podawania leku przewyższa skutki niepożądane których tam wymieniają mnóstwo. Nie chcę się tu za bardzo rozpisywać, ale wydaje mi się to zbyt mocny lek żeby ot tak sobie przepisywać żeby stał i czekał na wszelki wypadek.
 
A ja Ci powiem Emmila, że się poddaję i zaczynam ufać lekarzom. Już mam dosyć czytania ulotek i sprawdzania w sieci co jest grane. Głowa tylko puchnie, a wiedzy i doświadczenia lekarza i tak nie jestem w stanie nadrobić.
 
mam wrażenie, że to może być od cytrusów :zawstydzona/y: zdarza mi się ostatnio jeść :zawstydzona/y:
Ale już wcześniej podjadałam i niby było ok :confused: może te co teraz jem to jakieś bardziej pryskane :baffled:
No i jeszcze ostatnio w deserkach gruszki zagośćiły...
No cóż odstawiam cytrusy i zobaczymy
Ja się przeraziłam, że może to AZS czy cóś tam...
 
Narazie posmaruj Oilatum lub czyms podobnym i ostroznie z dieta, a jesli nie znikna lub bedzie ich wiecej trzeba isc do lekarza. Najgorsze, ze te nietolerancje/alergie moga dac o sobie znac z czasem :(
 
Posmarowałam maścią robioną w aptece, taką z wit. A
chyba może być??
Kurcze z Jackiem takich przebojów nie miałam więc teraz to taka ogłupiała jestem, że boję się cokolwiek wprowadzić :confused:
 
reklama
Blanes, masz rację :tak:. Rozmawiałam własnie ze swoją znajomą i okazało się, że ona też chodziła ze swoim synkiem do tej lekarki i że jest bardzo chwalona i że leki jakie przepisuje są i tak jeszcze łagodne w porównaniu z tym co zalecają inni lekarze :szok:. Tak więc położyłam lagę - let it be.
Jolka - takie suche plamki to początki alergii. U nas też to było, a potem krostki. A AZS jest bardzo popularnym zjawiskiem towarzyszącym alergiom, niestety. Gdybym nie zerknęła do komputera pani doktor to bym nawet nie podejrzewała ze mamy AZS. A mamy, bo tak tam stało napisane :-(. Trzeba natłuszczać skórę np. kremem specjalnym Emoilum i uważać na swoją dietę. Mimo iż Krzysio jest "tylko" uczulony na mleko, to jego skóra regauje np. na zanieczyszczenia z zewnątrz czy np. konserwanty które ja nieświadomie wcinam.
 
Do góry