reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Aniolek,Diabelek naszych dzieci CHARAKTEREK

uciązliwe dość - dzisiaj nawet siku robiłyśmy razem, tzn. ja na klopie a ona u mnie na kolanach musiała siedzieć :rofl2:
a jak mi się dzisiaj śmiać chciało - nie pozwalam małej dotykać wież i tv, stoją na niskiej szafce więc bez problemu dosięgnie - więc stoi, patrzy na mnie, szelmowski uśmieszek i rączki wyciąga, mówię nie wolno - ona buntownicze "yyy" i dalej łapka chodzi, ja powtarzam, ona swoje - i tak kilka razy aż zaczyna najpierw coś tam po swojemu na mnie gadać, a potem łzy krokodyle w oczach i buczy... i wie że nie wolno, ale próbuje i jeszcze na koniec ten rzewny płacz wymuszony, no komedia po prostu :happy2:
 
reklama
U nas tez jak młody robi cos co wie ze mu nie wolno i ja mówie nie wolno a on dalej jak mu to zabiore to tak wyje!!!!! wścieka sie :szok::szok: Normalnie szok. Czasem jak go ubieram i np przy ubieraniu butów sie mu to znudzi to tak sei wyrywa i wyje ze trudno mi go utrzymac.:tak: Staram sie jednak nie popuscic i dokończyc to co robiłam zeby nie pomyslał ze jak bedzie wył to ja go puszcze.
 
Weronika ostatnio jest bardzo nieznośna - jak czegoś nie pozwalam, to się wścieka, wrzeszczy po prostu...
nawet opiekunka mówiła, że się Mała wkurzyła jak jej tv nie pozwoliła dotykać - i oczywiście zaczęła ryczeć - a jak ją chciała uspokoić, to Weronika ją ugryzła ze złości :szok:
 
A moja w takich sytuacjach robi sie czerwona a potem warczy a na koncu jeszcze na mnie nakrzyczy ale chyba powoli z tego wychodzimy.....
ale warczy strasznie....
 
No u nas też ciągle ten etap mamy! Normalnie czasem jak na niego patrzę jak on krzyczy, potrząsa sobą , denerwuje się na maxa - to aż mnie to przeraża skąd w takim mluszku tyle agresji i złości?
No mam nadzieję że i u nas to szybko minie !!!!!!!!!!!!??????????
 
reklama
wiesz tez sie nad tym zastanwialam,jeszcze zeby w domu idziala takie rzeczy to mozna by bylo przypuszczas,a my z mezem sie nie klucimy,nie krzyczymy,a ta nasza pchelak jak ryknie to az uszy bola i te nerwy skad???????
chyba nas poprostu prubuja
jak daleko moga sie posunac i co i wolno a co nie

a juz mam sposob,ale on nie zawsze dziala,kiedy chce jej zabvarc jakas rzecz ktora nie powinna trzymac, zagaduje ja,mowiac " a co ty tam szasz pokaz mamusi,ooooo co to i takie tam,ona zaczyna robic wielkie oczy zdziwona co to:-D i jakos udaje sie jej to zabrac,ale czasami to nie pomaga i ryk jeste wielki
 
Do góry