Czy któraś mama ma doświadczenie? Byliśmy u pediatry, a ona bez żadnych badań od razu kazała zmienić nam mleko, na te dla dzieci ze skazą, ale czy na pewno?
Zapisałam nas na wizytę u dermatologa ale bardzo ciekawi mnie Wasza opinia.
Nasze dziecko ma suche placki w różnych miejscach, nie są one czerwone i chyba nie swedza, bo Mały się nie drapie ( o ile 4,5 msc dziecko może się już umieć drapać, a wydaje mi się że tak, bo łapał się za odparzenia na pupie). Są jedynie wyczuwalne ręką - skóra jest szorstka. Zmian NIGDY nie było na twarzy ani szyi, co jest wiodące przy AZS, za to mamy Ciemieniuchę, która jest typowa dla ŁZS. Wygląda to od miesiąca tak samo, nie ma żadnych pogorszeń, czy to możliwe przy stałym kontakcie z alergenem? czy jeżeli miałby skazę, to skóra nie bylaby coraz to gorsza?
Zmiany delikatnie różowieją przy kąpieli i zaraz po wyjściu z wody skóra wraca do kolorytu - może jakiś problem z wodą??
Nie mamy do czynienia z innymi alergenami jeśli chodzi o żywienie, co prawda zaczęliśmy wprowadzać nowe pokarmy, jednak zmiany skórne byly już przed, a i teraz nie ulegają żadnym zmianom.
Proszki i płyny zostały zmienione, używamy Loveli. Próbowalismy kąpać w krochamalu ale bez zmian. Nie używam żadnych super kremów. Natłuszczam skórę latopicem z apteki i alantanem.
a może to jeszcze coś innego??
Zapisałam nas na wizytę u dermatologa ale bardzo ciekawi mnie Wasza opinia.
Nasze dziecko ma suche placki w różnych miejscach, nie są one czerwone i chyba nie swedza, bo Mały się nie drapie ( o ile 4,5 msc dziecko może się już umieć drapać, a wydaje mi się że tak, bo łapał się za odparzenia na pupie). Są jedynie wyczuwalne ręką - skóra jest szorstka. Zmian NIGDY nie było na twarzy ani szyi, co jest wiodące przy AZS, za to mamy Ciemieniuchę, która jest typowa dla ŁZS. Wygląda to od miesiąca tak samo, nie ma żadnych pogorszeń, czy to możliwe przy stałym kontakcie z alergenem? czy jeżeli miałby skazę, to skóra nie bylaby coraz to gorsza?
Zmiany delikatnie różowieją przy kąpieli i zaraz po wyjściu z wody skóra wraca do kolorytu - może jakiś problem z wodą??
Nie mamy do czynienia z innymi alergenami jeśli chodzi o żywienie, co prawda zaczęliśmy wprowadzać nowe pokarmy, jednak zmiany skórne byly już przed, a i teraz nie ulegają żadnym zmianom.
Proszki i płyny zostały zmienione, używamy Loveli. Próbowalismy kąpać w krochamalu ale bez zmian. Nie używam żadnych super kremów. Natłuszczam skórę latopicem z apteki i alantanem.
a może to jeszcze coś innego??