reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

badania papp-a

Dołączył(a)
14 Październik 2020
Postów
10
Cześć dziewczyny,

Piszę do Was ponieważ otrzymałam wynik badania PAPPA-A z oznaczeniem : Pośrednie ryzyko trisomii 21. Ryzyko podstawowe to 1 do 752 ( mam 31 lat), ryzyko skorygowane 1 do 907. Na badaniu genetycznym wszystko było idealnie. Przezierność karku NT : 1,4 mm, długość ciemieniowo-siedzeniowa 70 mm, czynność serca 162 ud/min. Wszystkie parametry w normie. Najprawdopodobniej zrobię badanie Harmony w następnej kolejności. Chciałabym zapytać czy któraś z Was spotkała się z podobnym wynikiem. Martwię się pośrednim ryzykiem, ale nie chcę panikować. Proszę o pomoc.
 
reklama
Rozwiązanie
prawdopodobieństwo jest niskie, ale jest. Zabieg inwazyjny daje możliwość 100% pewności o stanie zdrowia dziecka, dlatego też zaproponowano mi takie badania. Sama jestem przerażona przebiegiem tego zabiegu, ale mam nadzieję że trafię do dobrego specjalisty i wszystko dobrze się skończy. Obecnie z tego co obserwuję, to chyba ostatni czas w naszym kraju jeśli chodzi o takie badania i zabiegi. Jestem zła na to badanie PAPPA bo wprowadziło bardzo duży niepokój a czekałam na nie 10dni. Mogłam od razu zrobić test Harmony albo Nifty... Wykonanie kolejnego testu, to czas, zanim dostanę wyniki będzie już coraz mniej czasu na amniopunkcję, na ktorej wynik też się czeka :( a ona daje 100% pewność...a nie kolejną statystykę :(
Harmony daje...
reklama
Cześć dziewczyny,

Piszę do Was ponieważ otrzymałam wynik badania PAPPA-A z oznaczeniem : Pośrednie ryzyko trisomii 21. Ryzyko podstawowe to 1 do 752 ( mam 31 lat), ryzyko skorygowane 1 do 907. Na badaniu genetycznym wszystko było idealnie. Przezierność karku NT : 1,4 mm, długość ciemieniowo-siedzeniowa 70 mm, czynność serca 162 ud/min. Wszystkie parametry w normie. Najprawdopodobniej zrobię badanie Harmony w następnej kolejności. Chciałabym zapytać czy któraś z Was spotkała się z podobnym wynikiem. Martwię się pośrednim ryzykiem, ale nie chcę panikować. Proszę o pomoc.

Ryzyko jest średnie, nie wysokie, więc w pierwszej kolejności zrobiłabym test z wolnego dna płodowego, polecam tekst mamaginekolog: https://mamaginekolog.pl/badania-prenatalne-w-i-trymestrze-usg-test-papp-a-nipt/
 
Ja zrobiłam nifty i wyszła mikrodelecja .. drugi raz bym nie robiła nifty , tylko od razu amnio . Bo potem i tak w razie czego wynik trzeba potwierdzić amnio
 
A serio amniopunkcja daje 100% pewności? Bo szczerze mówiąc myślałam, że z tym naszym układem rozrodczym to nie ma nic na pewno, skoro nawet z anty można zajść.
Tak, amnio jest pewnym badaniem.
Z anty można zajść jak się źle przyjmuje, albo miesza z innymi lekami, ziołami. Często nie wiemy co zaszło w reakcję. Sam odsetek wpadki bez naszego czynnika jest na znikomym poziomie.
 
Ja zawsze powtarzam pappa to nie tylko trisomie. To że biochemia da zawyżony wynik na ZD na przykład, z powodu niskiego pappa nie znaczy że chodzi tylko o tą wadę, komputer zaliczy niska pappe jako jeden z markerów dla ZD ale sam wynik może naprowadzić na problemy z łożyskiem, przepływami, może przewidzieć hipotrofie, nadciśnienie, stan przedrzucawkowy itd itd Sama świadomość że może coś takiego wystąpić daje lekarzowi pewien margines działania, które moze zwolnić, wyeliminować lub złagodzić to co może zagrażać dziecku lub mamie. Test z dna (nigty, harmony itd) dadzą spokój ducha jeśli chodzi o wady genetyczne ale nie powinno to zmniejszać czujności co do pozostałych możliwych problemów
 
Ja zawsze powtarzam pappa to nie tylko trisomie. To że biochemia da zawyżony wynik na ZD na przykład, z powodu niskiego pappa nie znaczy że chodzi tylko o tą wadę, komputer zaliczy niska pappe jako jeden z markerów dla ZD ale sam wynik może naprowadzić na problemy z łożyskiem, przepływami, może przewidzieć hipotrofie, nadciśnienie, stan przedrzucawkowy itd itd Sama świadomość że może coś takiego wystąpić daje lekarzowi pewien margines działania, które moze zwolnić, wyeliminować lub złagodzić to co może zagrażać dziecku lub mamie. Test z dna (nigty, harmony itd) dadzą spokój ducha jeśli chodzi o wady genetyczne ale nie powinno to zmniejszać czujności co do pozostałych możliwych problemów
Dokładnie u mnie było ryzyko 1:266 a nifty coś tam jednak złapało , a wykluczyło zd wiec ta nasza wada w tescie pappa mogła się tak jakby podszyć pod zd
 
Ja zawsze powtarzam pappa to nie tylko trisomie. To że biochemia da zawyżony wynik na ZD na przykład, z powodu niskiego pappa nie znaczy że chodzi tylko o tą wadę, komputer zaliczy niska pappe jako jeden z markerów dla ZD ale sam wynik może naprowadzić na problemy z łożyskiem, przepływami, może przewidzieć hipotrofie, nadciśnienie, stan przedrzucawkowy itd itd Sama świadomość że może coś takiego wystąpić daje lekarzowi pewien margines działania, które moze zwolnić, wyeliminować lub złagodzić to co może zagrażać dziecku lub mamie. Test z dna (nigty, harmony itd) dadzą spokój ducha jeśli chodzi o wady genetyczne ale nie powinno to zmniejszać czujności co do pozostałych możliwych problemów
 
A serio amniopunkcja daje 100% pewności? Bo szczerze mówiąc myślałam, że z tym naszym układem rozrodczym to nie ma nic na pewno, skoro nawet z anty można zajść.
Amniopunkcja potwierdza kariotyp czyli liczbę chromosomów, tu nie ma możliwości pomyłki.

Ja zawsze powtarzam pappa to nie tylko trisomie. To że biochemia da zawyżony wynik na ZD na przykład, z powodu niskiego pappa nie znaczy że chodzi tylko o tą wadę, komputer zaliczy niska pappe jako jeden z markerów dla ZD ale sam wynik może naprowadzić na problemy z łożyskiem, przepływami, może przewidzieć hipotrofie, nadciśnienie, stan przedrzucawkowy itd itd Sama świadomość że może coś takiego wystąpić daje lekarzowi pewien margines działania, które moze zwolnić, wyeliminować lub złagodzić to co może zagrażać dziecku lub mamie. Test z dna (nigty, harmony itd) dadzą spokój ducha jeśli chodzi o wady genetyczne ale nie powinno to zmniejszać czujności co do pozostałych możliwych problemów
Dokładnie! Ja miałam wysokie ryzyko t18, ale też zalecenia przeciwdziałania rzucawce i IUGR. Uważam, że tylko dzięki wdrożonemu leczeniu donosiłam ciąże - nadciśnienia dostałam dopiero w 37tc, trafiłam do szpitala z podejrzeniem stanu przedrzucawkowego, ale zdiagnozowano mi późny IUGR. Dziecko z usg wychodziło 5 centylem, miałam małowodzie i przepływy w dolnej granicy (w czasie usg trzeciego trymestru był 58 centylem i wszystko było ok).
 
reklama
Dokładnie u mnie było ryzyko 1:266 a nifty coś tam jednak złapało , a wykluczyło zd wiec ta nasza wada w tescie pappa mogła się tak jakby podszyć pod zd
Amniopunkcja potwierdza kariotyp czyli liczbę chromosomów, tu nie ma możliwości pomyłki.


Dokładnie! Ja miałam wysokie ryzyko t18, ale też zalecenia przeciwdziałania rzucawce i IUGR. Uważam, że tylko dzięki wdrożonemu leczeniu donosiłam ciąże - nadciśnienia dostałam dopiero w 37tc, trafiłam do szpitala z podejrzeniem stanu przedrzucawkowego, ale zdiagnozowano mi późny IUGR. Dziecko z usg wychodziło 5 centylem, miałam małowodzie i przepływy w dolnej granicy (w czasie usg trzeciego trymestru był 58 centylem i wszystko było ok).
No widzicie dziewczyny, o takich przypadkach mało się czyta bo wszyscy jak słyszą pappa to zazwyczaj skojarzenie jest pappa=statystyka, ryzyko trisomi. Trzeba być świadomym do czego służy to badanie i jak może pomóc w czasie ciąży.
U mnie ryzyko małe w pierwszej ciąży, nadciśnienie, podejrzenie hipotrofia, a jednak syn urodzony po terminie i zdrowiutenki. W drugiej ciąży ryzyko stanu przedrzucawkowego już było 1:340 i mimo braku nadciśnienia czy innych problemów z przepływami itd ten stan wystąpił więc biochemia już jakiś znak dała. Nawet nie chce wiedzieć co by było przy trzeciej ale jednak lekarze twierdzą że można wielu rzeczom zapobiec wiedząc że ryzyko jest podwyższone i biochemia nie taka jak być powinna.
 
Do góry