reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

bajka dla dorosłych

Super Dzidziuś w panice obgryzł wszystkie paznokcie !! " co robic !!! co robić " szlochał. W koncu pozbawił życia małego krasnalka, "coż z tego że to był nieszczęśliwy wypadek jak wyrzuty sumienia mnie zagryzą !!" I wtem usłyszał szelest i jakiś cichy zachrypnięty głos " no kurna ale mnie ten zasrtaniec urządził, to juz drugi raz w tym tygodniu na tej ścieżce śmierć spogląda mi w oczy :o " musze czym predzej zmykac stąd bo jak wiewiórka z dochodzeniówki sie tu pojawi to zaraz mi kaze dmuchac w alkomat a wtedy na pewno wezmą mnie wykopią z pracy ! " i zanim sie Dzdziuś spostrzegł krasnala juz nie było tylko rozgnieciony plecaczek a w nim puszki piwa. 'Uffff to tłumaczy ten dźwięk pod butem " odetchnoł Super Dzdziuś tak wiec nie jestem mordercą !!
 
reklama
Spokojny powędrował dalej w poszukiwaniu trzeźwego krasnoludka, co jak sie okazało nie było takie łatwe. Moczymordy siedziały w Pubie Pod Dębem zachlane w trupa. No tak momyslał Super Dzidziuś w końcu sobota, a ja nie mam jeszcze dowodu, więc mi nie sprzedadzą. Pomyślał że trzeba przeczekać, a na kacu krasnale będą bardziej skore do rozmów i szybkiego załatwienia spraw wszelakich. Udał się zatem na spacer po lesie, myśląc że odwali może gdzieś jakiegoś bohatera ratując wiewiórkę czy jakiego robala.......
 
... szedł tak i szedł az zrobiło się całkiem ciemno....księzyc już zaszedł, psy sie uspiły i tylko cos tam stękało pod jaworem....
 
stękał, stękał i wystękał.
Super Dzidziuś łąsy rozgłosu, chwały i sławy szukał i szukał aż wreszcie znalazł!!! Oto na pajeczynie siedziała mucha a pjąk juz się zbliżał, już miał ją pożreć aż tu znienacka zjawia sie Super Dzidziuś krzycząc "Moja ci ona! Nie oddam" - to mówiąć rzuca na głowę muchy białą chustę.......
 
- O k... jego w cara mac! Wrzasnał pająk. - Znowu się nie bzykniemy! Ciagle ktos sie wp... do naszego sexu!. Mucha, zdejmuj to przescieradło i spadamy stąd!
 
he - jęknął Super Dzidziuś - ale czad
Dał sobie spokój z bohaterstwem w lesie pełnym dewiacji i postanowił odkryć jego tajemnicę. Jednak kima go złapała niemała, więc walnął się pod dębem i ciął komara, pochrapując ukradkiem.......
 
było mu zimno, mokro i smutno. Na dodatek co chwile w łeb dostawał żołędziem. "Albo ja śnię albo to moje życie od początku jest takie popaprane" pomyślał i znów dostał żołedziem w łeb. I w tym momencie go olsniło!!! "przecież moje buciki ze złotymi obcasami, mają magiczną moc" Postanowił z samego rana obczaic jak uruchomic magiczną moc bucików.......
 
reklama
I z tą myślą spokojnie zasnął. A potem zaczął śnić. Pierwszy we śnie przyszedł do niego Kot w Butach. "Te, Dzidziuś, zamień się. Moje kamasze będą dla ciebie wygodniejsze do łażenia po lesie. Ja już się naganiałem na tymi myszami, teraz mieszkam w królewskim zamku, buciki ze złotymi obcasami bardziej mi się przydadzą. A tobie w nich przecież niewygodnie". "Nie oddam"- kategorycznie stwierdził Dzidziuś i zmartwiony Kot poszedł w siną dal, albo raczej w ciemny las.Ledwo Dzidziuś zdążył się przewrócić na drugi bok, pojawiła się jakaś dziewczynina w jednym bucie. Kieckę miała nawet elegancką, buta też, ale tylko jednego. "czego?" - zapytał w miarę uprzejmnie Dzidziuś. "Chciałam zapytać, czy pożyczyłbyś mi swoje buciki ze złotymi obcasami. Byłam wczoraj na balu i zgubiłam pantofelek, a jutro idę na kolejny bal i nie mam w czym tańczyć" - wychlipała przez łzy. "Ty jakaś łamaga jesteś chyba" - stwierdził Dzidziuś. "Nie łamaga, tylko Kopciuszek". "Te Kopciuszek, nic Ci nie pożyczę, bo jeszce moje cudne buciki zgubisz i tyle będzie. A w ogóle odczepcie mi się wszyscy od moich butów i przestańcie się śnić". Po tych słowach zaklął tak szpetnie i chrapnął przez sen tak straszliwie, że kolejne postacie chcące wyłudzić od niego cudowne buciki.....
 
Do góry