reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bawimy, Mama bawimy!!!

Dziewczyny, a mozecie doradzic cos do lepinia poza plastelina? Misi uwielbiala plasteline ale po tym, jak wtarla sobie we wlosy boje sie takich atrakcji:) Wiec szukam czegos czym da sie polepic i latwo odlepic od wlosow na przyklad. Moze cos takiego macie wyprobowanego?
 
reklama
Fantazja a mieliscie juz ciastoline?moja Noemi bardzo lubi nia sie bawic...i z pewnoscia nie jest tak ciezka do usuniecia jak plastelina...jedna ma wade-jak do pudelka nie schowiesz to zeschnie...
 
Ciastoliny nie probowalysmy ;-) Wlasnie dlatego, ze ponoc szybko sie zasusza i kruszy...ale moze jednak to dobry pomysl. I moze jest jakas super-ciastolina, czy wsio radno jakiej marki itp - nie znam sie na ciastolinach kompletnie ;-)?
 
Fantazja a mieliscie juz ciastoline?moja Noemi bardzo lubi nia sie bawic...i z pewnoscia nie jest tak ciezka do usuniecia jak plastelina...jedna ma wade-jak do pudelka nie schowiesz to zeschnie...
My mamy MoonSand i sprawdza się super! nic nie wysycha, łatwo się sprząta, i kupiłam właśnie to bo koleżanki bardziej doświadczone, które próbowały różnych innych rzeczy, mi poleciły :) i sama też śmiało polecam !
 
Sorga musze kupic...
My mielismy PlayDoh...
Ale byla tez taka "ciastolina " w zestawie "Dentysta" do wyrabiania zebow i plomb i mloda z tej byla najlepeij zadowolona bo nbie wysychalo nic itd...Do dzis ma kubek ,a minelo pol roku :-)
 
Dzieki Sorga :) Chodzilo mi wlasnie o cos, co latwo sie czysci a nie trzeba dmuchac i chuchac, by sie nie zaczelo kruszyc po dobie ;-)
 
Maks w zimie szalał na punkcie ciastoliny. Co oczy otworzył rano, to pierwsze do lepienia się zabierał, teraz jakoś przeszło. A moon sand za mną chodzi, skoro Sorga poleca to się skuszę.
 
reklama
ooo widzę że jest coś lepszego od ciastoliny na szczęście. To musimy się zaopatrzyć. Nati lubi lepić i przyznam że kupowanie ciastoliny co miesiąc a czasami częsciej mnie wkurza, bo to ciagle wysycha, a takiego dziecka nie upilnuje sie żeby pamietało ze trzeba zamykać.
 
Do góry