reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

bawimy się...robimy razem:)

I hop do góry!!!:-)

W co się bawią teraz grudniaczki?

Za pomysłem Katy odpalamy codziennie Krasnoludki ;-) i mała świetnie się bawi i naśladuje...:-D
Poza tym Kolorowe kredki, przedszkolaczki i inne dziecięce przeboje...

Uwielbia bawić się lalkami.

Muszę wyszperać jakieś fajne wspólne zabawy.

Może macie jakieś pomysły... ;-)
 
reklama
my zbieraliśmy razem kasztany i żołędzie i robilismy ludziki oczywiście mamusia robiła i razem sie bawiliśmy :-D:-D malowaliśmy razem farbami to dopiero była zabawa na duzym brystolu rączkami
kuba lubi bawić sie samochodami i figurkami zwierzątek układać klocki i rysować
oczywiście też bieganie za psem i rzucanie mu piłek
przewalanie się razem w łóżku i chowanie sie pod kołdrą :-D:-D
 
My się bawimy w chowanego. Łukasz zostaje w jednym pokoju, ja się w tym czasie chowam np. za łóżeczko a on szuka i mówi: Gdzie mama? Gdzie? Nie ma tu :-D:-D:-D a jak jest blisko to ja wyskakuję i mówię akuku:-D i jest taka radocha:szok::-D najgorsze jest to że on mógłby się bawić w to cały dzień.
Poza tym :
- jeździ brumkiem po całym domu i śpiewa "lalala"
- buduje garaż z klocków i mówi na to "ga.."
- czytanie książeczek
 
paula ja ci napiszę co u nas się sprawdza :tak:
kinia nie zabawi się sama długo więc muszę jej czas organizować, podpowiadać itp. ;-) ale jest coraz lepiej
no więc tak:
- wszelkie zabawy taneczno ruchowe. piosenki, wygłupy, kręcenia, skakania, marsz - do wyboru do koloru. nawet jak idziemy do drugiego pokoju to udajemy, że skaczemy albo maszerujemy albo ciuchcia jedzie :-p
- kreda :-p tablicę ma ale woli ściany ;-) na szczęście łatwo ją zmyć, daję tylko białą
- robienie dziurek ołówkiem w kartce leżąc na dywanie :-D
- gotowanie - kupiłam mały serwisik kawowy - uwielbia go! jest w nim dzbanuszek, filiżaneczki itp. robi mi herbatkę albo "ziupę" ;-)
- lalki choć w mniejszym stopniu
- książeczki, bajeczki - te mogłaby słuchać i oglądać w nieskończoność! ale nie sama, muszę być obok
- skakanie po łóżku :sorry:
- rozwalanie wywalanie zabawek :-D
- lubi coś wkładać i wyjmować np. kredki do pudełka, klocki, krążki nakładać na patyk - ale to tylko na chwilkę

to tak z grubsza co na topie
właśnie planuję zakupić jakąś książkę z zabawami albo wierszykami i piosenkami dla dzieci bo już nie mam pomysłów:-)
 
u nas hitem ostatnio jest zabawa ktorą zarazil pawła damian, a mianowicie noszenie piłeczek pingpongowych , tenisowych i róznych innych ale małych...na łyzkach drewnianych.
paweł przenosi je z miejsca na miejsce i na serio bardzo uważnie, stara się by nie spadły:tak:
poza tym wrzucanie piłeczek do wiaderka czy pustej skrzyni z okreslonej odległosci...

no i malowanie...
i najlepiej jak to mama maluje a on mógłby patrzec i patrzec...najczesciej prosi o kota i psa;-)

od jakiegos czasu bawi sie tez drewnianymi klockami, takie male prostokątne zwykle klocki z których stara sie zbudowac wieże. koncentruje sie przy tym bardzo i delikatnie układa jeden na drugim...a najwieksza radosc jest w momencie gdy klocki spadają:tak:

wszystko byloby fajnie gdyby ten mój urwis umial sie bawic sam na dłuzej..niestety jeszcze nie ten etap i zawsze ciągnie mnie do towarzystwa, co czasem mnie dobija bo nic nie moge zrobic...

dlatego musze mu co rusz wymyslac rozne rzeczy bo szybko się nudzi, chowamy tez zabawki i wyciagamy po jakims czasie...wtedy tez jest radosc i chęć zabawy...
 
Robicie z dziecmi cos na świeta??? jakie ozdoby na stół,choinkę...???

A może macie jakies pomysły??? podzielcie sie:tak::tak::tak:

-My zrobimy łancuch-taki zwykły, z kolorowanek( w dziecinstwie robiłam z siostrą:-))

-zrobimy chatkę z piernika:))) (jak sie uda:rofl2:)

Przepis prościutki:

1. Mieszam pół kilo mąki pszennej z łyżeczką proszku do pieczenia i szczyptą soli.

2. Gotuję 2 szklanki wody z 400 gramami cukru pudru i opakowaniem przyprawy do pierników. Studzę.

3. Do garnka z wodą (z cukrem i przyprawą) wsypuję mąkę, dodaję 8 łyżek oleju (lub margaryny) i jedno jajko. Mieszam.

4. Gdy masa się nieco zwiąże wykładam na blat i wyrabiam w rękach.

5. Gdy całość nabierze zwartej konsystencji dobrze odchodzącej od dłoni (gdy jest za sucha trzeba dodać wody) odkładam ciasto do lodówki na min. 3 godziny. Po wyjęciu dodaję odrobinę wody, wałkuję i wykrawam wcześniej przygotowany wzór (dobrze go sobie stworzyć na kartonie i wyciąć szablon). Warto wałkować i wykrawać już na papierze do pieczenia.

6. Piekę około 15 minut w temperaturze 210 stopni.

7. Ścianki domku sklejam roztopionym na suchej patelni cukrem, a dekoruję ubitym białkiem z cukrem i szczyptą soli. (Można też użyć lukrowych pisaków dr. Oetkera /na przykład/, dodać kolorowe lentilky czy inne smaczne drobiazgi)

Ta ilość składników wystarcza na przygotowanie 2 domków mieszczących się na dłoni.
(znalezione na necie-jeszcze tego nie robiłam)



i takie pachnące bałwanki

W poMyskowie - Pachnące bałwanki

szukam jeszcze fajnych pomysłów na bombki;-)

tak wyglada chatka:
 

Załączniki

  • 11.jpg
    11.jpg
    89,6 KB · Wyświetleń: 169
  • 12.jpg
    12.jpg
    53,2 KB · Wyświetleń: 161
Dotka ja kupilam gotowe elementy na chatke w ikea, tylko lukier bede musiala zrobic i cukierki na ozdobe kupic, zawsze to troche roboty mniej:)

A co do zabaw, to u nas Kaya tak naprawde na dluzej i sama, to sie potrafi zajac glownie puzzlami.
 
no to odświeżam.
moze wymienimy sie znow jakimis fajnymi zajęciami dla maluchów.

u nas generalnie na pierwszym miejscu obecnie są puzle i memory.
Pablo mógłby tak na okragło.
uwielbia różnego rodzaju gry, np spadające małpki, nawet moj teść nauczyl mlodego grac w karty w wojne hehehe znacie?

poza tym to wszelkiego rodzaju zabawy grupowe. męczy wszystkich by bawic sie w chowanego, "cieplo zimno" stary niedziwedź...

no i jeszcze uwilebia robic rzeczy plastyczne.
plastelina, modelina, masa solna, wycinanie, klejenie itp.... duzo pomysłow przynosi z przedszkola a jak zauwazylam oni zgapiaja z "pana robótki"

no a jak u waszych maluchów?
 
reklama
Viki u nas bardzo podobnie, bo nr 1 to puzzle - uwielbia, tylko ze zaraza nie chce po sobie sprzatac, bo albo nie ma sily, albo sie do pudelka nie miesci:-D
No i zasadniczo to minimum 25 czesci musi byc(a i tak juz w 2 minuty rozbraja); te wieksze to na poczatku prosi o pomoc ale po 2 razach juz sama uklada....
A poza tym, to tez ciastolina (juz mam jej pelno wgniecionej w dywan:-D), rysowanie, wycinanie... Tylo ze do tego to nas wciaga i kaze nam rysowac, bo ona "nie umie"- cwaniara... Ale zasadniczo to po inne zabawki prawie wcale nie siega, no czasem plastikowe jedzonko wyciaga i niby dla nas gotuje... Zwlaszcza lubi urzadzac urodziny, bo ma malutkiego torta z plastiku i kaze nam spiewac sto lat)
Oprocz tego na dobranoc kaze saobie bajki opowiadac ale to tak do znudzenia jedna,w tej chwili na tapecie smok wawelski:tak:
Aaaa no i jeszcze jedna zabawa jest najlepsza... uganianie sie za psem, rzucanie mu zabawek, najczesciej wrzucanie do wanny,placz jak pies nie chce oddac, po prostu sajgon w domu:-) A pies sierota dla niej za cierpliwy jest i juz czasem wole zeby ja postraszyl i dziabnal troche, bo jak sie mloda zagalopuje to go meczy...
 
Do góry