reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Witam dziewczyny
Wszystkiego Naj Naj NAj dla wszystkich naszych pociech z okazji ich święta czyli dzisiaj my mamy pole do popisu żeby im jakoś urozmaicić dzień.
Ja zaczęłam niezbyt bo wkońcu zebraliśmy sie i pojechałam zPatka na tą zaległą morfologię chociaż jej ten pomysł sie wogóle nie podobał ale jak już doszło co do czego nawet nie jękła tylko siedziała bez ruchu i nawet się nie odzywała.Wyniczki odbiore sobie jutro przed pracą. Natka uchachana bo im panie obiecały na dzisiaj jakąś niespodziankę ciekawe co wymyśliły.
Miłego dzionka życzę.
 
reklama
urodził się Bartosz 3350/54 cm słodkiego Szczęścia.
Witam następnego Bartoszka, o 50g większego od mojego :-D :-D :-D

A co Wy takie niemrawe tu, dziewczyny? Nie zaglądałam jakiś czas, bo miałam awarię netu i myślałam, że nie dam rady nadrobić, a tu więcej myślenia niż czytania...

A nasz Bartosz rośnie jak na drożdżach, waży już ok. 8 kg, nie wiem dokładnie, ale 29 kwietnia ważył 7150 i jest coraz cięższy... i coraz żwawszy, nie można go utrzymać na miejscu, z maty edukacyjnej mi złazi i wędruje (turla się) po całej chałupie, a jeśli wędruje z chrupkami kukurydzianymi, to mam dopiero wesolutko, chodzę i odklejam te wyciumkane chrupki od wszystkiego... na deser wpinkala cały słoiczek czegoś, obojętnie czego - a ja tak delikatnie i ostrożnie chciałam, może po pół, żeby nie zaszkodziło, a gdzie tam, jeszcze mu skrobać po dnie łyżeczką trzeba i pokazać, że się już skończyło, bo inaczej wrzask wniebogłosy... z kaszką to samo... zwariować można, ale jeśli do tej pory nie zwariowałam, to chyba mi się już nie uda :-D :-D :-D

A poza tym oczywiście na nic nie mam czasu, bo jeśli akurat nie łażę za Barteckim, to zawsze mam jakichś regularnych gości - ZUS, VAT, PIT i te rzeczy :-)
 
Oj witam.Wróciłam do pracy i powiem wam,że jest ok po miesięcznej nieobecności szybko znowu się wdrążyłam w tą robote gorzej ze wstawaniem,bo ja taki śpioch jestem.Byłam z Angeliką na szczepieniu.Żle nie było,ale ja wyszłam na korytarz i to Witek ją z panią pielęgniarka trzymali.Biedna miała pecha ośrodek zdrowia nie dostał tej szczepionki do buzi i dwa razy ja kuli(ta do buzi zastapiły jakąś szczepionka),ale w nagrode dostała aż 6 naklejek "jestem dzielnym pacjentem" i zaraz zapomniała o wszystkim.Nie wiem dlaczego obie ręce jej dzisiaj spuchły w miejscu ukuć i w nocy gorączkowała,nie wiem czy temu,że się sarpała i na chama było bite?Smaruje Altacetem w żelu i będe czekac czy jej to wklęśnie.
 
oj basiek biedna ta twoja córcia :-(

giovanessa - już myślałam że zaginęłaś w tych papierach ;-)

a Mój Kubuś już z czterema zębolkami, troszkę spokojniejszy, też wcina kaszki - jego ulubiona to malinowa , zupki najchętniej te przeze mnie zrobione , jogurciki , tylko boję się mu dać biszkopta albo chrupkę bo jak raz dałam to mi się dławi i go naciąga bo ma chyba połyka za duży kawałek i nie wiem czy dawać czy nie :szok:
 
Witajcie,
byłam dzisiaj na wizycie przedporodowej w Eskulapie.
Bylo milo i przyjemnie. Lekarz ustalił mi prowokacje na 20 czerwca, czyli 5 dni przed terminem z OM. Mam się stawić o 8 rano na czczo. Jeszcze wczesniej mnie zbada i powie co i jak. Nie mam żadnych wskazań jak na razie do CC, wiec mam nadzieję, że drugi raz urodzę SN.
Już się nie mogę doczkac:-)
 
Witam dziewczyny ledwo żyję miałam wczoraj urodzinki i nawiedziła mnie kuzynka z dzieciakami tzn ona ma już duże i jak zasiadłam z jej synem do piwa to masakra a dzisiaj skutki ale już pomału dochodzę do siebie no zresztą wyjścia nie mam bo towar za towarem a i po powrocie do domu to nie wiem w co będę musiała rece wsadzić bo tyle mam przygotowań gdyż jutro zjazd rodzinny.
prychatka czyli już tuż tuż:tak:
 
Ja planuję przejść się do wojewódzkiego na porodówkę zobaczyć co i jak.. początkowo myślałam o wyspiańskim ale chyba jednak wybiorę wojewódzki.
Czy możecie dziewczyny coś powiedzieć na temat wojewódzkiego? tzn na temat warunków, personelu.
Mój lekarz nie pracuje w tym szpitalu więc szukam też poleconej położnej, jak możecie kogoś polecić to będę bardzo wdzięczna:)
 
Ja sobie chwalę wojewódzki, zresztą napisałam Ci wszystko w emailu :-)

Agusiaaa- ty dajesz Darusi jakieś inne już zupki już m tzn, takie co gotujesz dla innych , mam na myśli pomidorową np. z ryżem ....?? ..:-D
 
reklama
Ivette narazie daje jej zupki ze słoiczka... raz jadła z nami rosół i raz pomidorowa, jadła też kaszę z gulaszem i farsz z gołąbków, ziemniaczki z sosikiem, no i ogólnie jak my jemy obiad to ona od nas wszystkiego kosztuje ale głównym jej daniem sa słoiczki
 
Do góry