reklama
monisiap5
Fanka BB :)
Mój posiew robi co drugą wizytę czyli co 4 tygodnie, nic na razie nie wyszło więc jestem w lekkim szoku bo przed ciążą ciągle miałam jakieś problemy, ogólnie powiedział mi ze raczej nie zleca tyle badań co mi, ale dmucha na zimne.
Jak ja zapytałam o basen mojego to popatrzył na mnie jakbym ufoludkiem była, powiedział że tak ale tylko do wody ozonowanej a u nas w czwie żaden basen się nie nadaje
Jak ja zapytałam o basen mojego to popatrzył na mnie jakbym ufoludkiem była, powiedział że tak ale tylko do wody ozonowanej a u nas w czwie żaden basen się nie nadaje
Dokładnie najgorsze jak nic nie czuć. Ale moje wszystkie przypadłości są bez dolegliwości. Jak się dowiedziałam, że szyjka mi się skraca nic nie czułam, cukrzyca tak samo. Biore tabletki na nadciśnienie a w domu mam w normie... Sama nie wiem co jeszcze mnie może spotkać w tej ciąży
aż się boję
ale będzie dobrze... Wierzę w to. Chyba że mozna powiedziec zeby zrobic posiew. Dla świetego spokoju.
reklama
Na początku miałam e-coli, później coś innego, przez co właśnie mały dostał zapalenia płuc, nie pamiętam nazwy.
Jestem dziś tak zmęczona. Niby tak mało do końca, ale ciężko mi uwierzyć, że to się skończy.
Mam to samo :-) czuje się zawieszona. Niby już niewiele do bezpiecznego terminu a z drugiej strony też nie wierzę że wreszcie będzie po wszystkim.
Podziel się: