reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Wiecie, ja nam w sumie bardzo fajne wspomnienia z tej nocy kiedy urodził się mój syn. Przed jego urodzeniem z 3 tygodnie kwitłam na patologii i poznałam tam kilka fajnych lasek, a jak zaczęłam rodzic to w tej samej chwili zaczęły tez rodzic dwie inne z mojej sali. I tak lazilysmy pół nocy po korytarzu we trzy pod rękę i co która miała skurcz to wszystkie śmiechem wybuchałysmy, mi to łzy z bólu leciały ale się śmiałam. Położne patrzyły na nas jak na wariatki... Taka głupawka. I nagle jedna z nas idąc po korytarzu i śmiejąc się mówi: poczekajcie bo nie wiem czy mi wody odeszły czy się w gacie zeszczalam. I oczywiście wszystkue trzy w śmiech, a tamta najbardziej. Okazało sie ze to były wody i się skończyła impreza:) tej nocy urodził sie mój syn i syn jednej z tych dwóch dziewczyn, tej od wód. Tej trzeciej akcja porodowa stanęła jak nas zabrali na porodówkę ;) Do tej pory mam kontakt z tamta dziewczyna, moj syn mówi, ze tamten chłopiec to jego najstarszy kolega bo poznali się jeszcze w brzuchach u mam i maja w ten sam dzień urodziny:) i mimo, ze był strach i bol to ja naprawdę dobrze wspominam tamta noc...
 
reklama
AgaBabajaga, tez bym tak chciala. Ja po cc leżałam w jakiejś sali, pozniej dowiezli do mnie druga babeczke ale obie spalysmy głównie. Pozniej już sama byłam i troszke mi smutno bylo
 
Hej :)
Można jeszcze do Was dołączyć? Od paru dni z zaciekawieniem śledzę o czym piszecie :)
Moje problemy z szyjką zaczęły się w 24 tygodniu ciąży, kiedy się skróciła do 2,2 cm. Wtedy ginekolog zaleciła mi oszczędny tryb życia, ale poza tym bez szczególnych zaleceń.
Teraz byłam na wizycie w piątek- 34 tydzień- okazało się, że moja szyjka skróciła się do 1,5 cm. Ginekolog mnie postraszyła, że jak wytrzymam jeszcze 2-3 tygodnie to będzie dobrze. Biorę luteinę, magnez i no-spę i mam nadzieję, że jakoś wytrzymam do 37 tygodnia. Leżę i już nigdzie się nie ruszam.
Hej hej witamy ☺ to całkiem podobnie jak u mnie. Tyle, że moja szyjka w 22 tyg miala 19 mm i zalozyli mi szew. A teraz ma 13mm i tak mnie ciągle co wizyta straszy gin. ze jak dotrwam do... najpierw było do 30tygodnia. Później do 32 tyg. Teraz jest do 35 i że to już będzie sukces. A ja się nie zdziwię jak mi ściągną szew w 36 i wrócę do domu. W każdym razie fajnie, że u Ciebie juz 34tydz. To już w miarę spokojnie... chłopak czy dziewczyna?
 
Hej hej witamy [emoji5] to całkiem podobnie jak u mnie. Tyle, że moja szyjka w 22 tyg miala 19 mm i zalozyli mi szew. A teraz ma 13mm i tak mnie ciągle co wizyta straszy gin. ze jak dotrwam do... najpierw było do 30tygodnia. Później do 32 tyg. Teraz jest do 35 i że to już będzie sukces. A ja się nie zdziwię jak mi ściągną szew w 36 i wrócę do domu. W każdym razie fajnie, że u Ciebie juz 34tydz. To już w miarę spokojnie... chłopak czy dziewczyna?
Dziękuję za wsparcie :-)

Mi to w sumie niedużo zostało, ale mimo wszystko wolałabym dotrwać do terminu. Mam nadzieję, że leki i leżenie pomogą.

Będzie dziewczynka :)
 
Hej :)
Można jeszcze do Was dołączyć? Od paru dni z zaciekawieniem śledzę o czym piszecie :)
Moje problemy z szyjką zaczęły się w 24 tygodniu ciąży, kiedy się skróciła do 2,2 cm. Wtedy ginekolog zaleciła mi oszczędny tryb życia, ale poza tym bez szczególnych zaleceń.
Teraz byłam na wizycie w piątek- 34 tydzień- okazało się, że moja szyjka skróciła się do 1,5 cm. Ginekolog mnie postraszyła, że jak wytrzymam jeszcze 2-3 tygodnie to będzie dobrze. Biorę luteinę, magnez i no-spę i mam nadzieję, że jakoś wytrzymam do 37 tygodnia. Leżę i już nigdzie się nie ruszam.

hej Justyna,
To powiem Ci, ze masz wyluzowana ginke. Moja przy szyjce 28 mm w 26 tyg. kazała leżeć plackiem, a jak miala 21 mm w 28 tc, to kazała mężowi jechac po torbę i do szpitala od razu mnie skierowala. Teraz mam 36.4 tc i na ostatniej wizycie (36.0) szyjka miala 19-20 mm i jeszcze mi kazała tydz leżeć, moze nie juz tak.plackiem, ale leżeć. Zabezpieczenia tez nie mam żadnego od 10 tyg, bo w szpitalu nie chcieli nic zakładać, wiec tak leze jak kłoda na luteinie, mg i nospie. A teraz ciekawostka,mojej kumpeli q 34.0 szyjka zleciala z 43 mm na 15 i ma sie tylko oszczędzać, nie leży, chodzi na spacery, poleguje, ogólnie po prostu odpoczywa, ale w tym przyjemnym aspekcie. I nic sie nie dzieje. Także dotrwać, to dotrwasz na pewno, odpoczywając. Chciałabym trafić na takiego lekarza, który now straszyłby mnie cala ciaze. A leki bierzesz od teraz czy od początku? Do kiedy masz brać? Bedzie dobrze;) na bank!
 
reklama
hej Justyna,
To powiem Ci, ze masz wyluzowana ginke. Moja przy szyjce 28 mm w 26 tyg. kazała leżeć plackiem, a jak miala 21 mm w 28 tc, to kazała mężowi jechac po torbę i do szpitala od razu mnie skierowala. Teraz mam 36.4 tc i na ostatniej wizycie (36.0) szyjka miala 19-20 mm i jeszcze mi kazała tydz leżeć, moze nie juz tak.plackiem, ale leżeć. Zabezpieczenia tez nie mam żadnego od 10 tyg, bo w szpitalu nie chcieli nic zakładać, wiec tak leze jak kłoda na luteinie, mg i nospie. A teraz ciekawostka,mojej kumpeli q 34.0 szyjka zleciala z 43 mm na 15 i ma sie tylko oszczędzać, nie leży, chodzi na spacery, poleguje, ogólnie po prostu odpoczywa, ale w tym przyjemnym aspekcie. I nic sie nie dzieje. Także dotrwać, to dotrwasz na pewno, odpoczywając. Chciałabym trafić na takiego lekarza, który now straszyłby mnie cala ciaze. A leki bierzesz od teraz czy od początku? Do kiedy masz brać? Bedzie dobrze;) na bank!
Luteinę biorę od 32 tygodnia, bo częściej zaczął mi wtedy twardnieć brzuch. Na ostatniej wizycie w piątek wyszło, że szyjka ma 1,5 cm i wtedy ginekolog zaleciła mi nospe i magnez.

Chodzę do 2 różnych ginekolog, bo było ciężko u jednej z nich z terminami. Na wizycie 2 tygodnie temu nie miałam dokladnego badania szyjki przez usg, tylko na fotelu i ta lekarka powiedziała, że szyjka jest krótsza, ale nie jest tak źle. Dopiero w piątek druga ginekolog uświadomiła mi, że tak różowo wcale nie ma...
 
Do góry