Znalazłam coś na temat spojenia łonowego... Ciekwe jest, nie wiem czy wam pomoże
Liczba porodów przez cesarskie cięcie wzrasta. Jednym z powodów, zdaniem lekarzy, są deficyty witaminy D. Ta witamina ma istotny wpływ na przebieg porodu naturalnego. Odpowiedzialna jest bowiem między innymi za siłę mięśni i gęstość kości. Jej deficyt utrudnia poród naturalny i może prowadzić do rozejścia się lub nawet pęknięcia spojenia łonowego.
Wpływ witaminy D na przebieg porodu badała grupa naukowców z Boston University School of Medicine pod kierownictwem prof. Michaela F. Holicka. W badaniu nad poziomem witaminy D w wodach płodowych przyszłej mamy i ewentualnej konieczności wykonania cesarskiego cięcia udział wzięły 253 kobiety. Dzieci 43 z nich (co stanowi 17%), przyszły na świat przez cesarskie cięcie. U 23% kobiet, w których organizmach znajdowało się zbyt mało witaminy D, lekarze musieli zdecydować się na cesarskie cięcie. Zabieg ten wykonano rzadziej u kobiet wystarczająco zaopatrzonych w witaminę D - był on konieczny w przypadku 14% kobiet. Za wystarczający uznano poziom nie niższy niż 37,5 nmol/l.
„W naszej analizie doszliśmy do wniosku, że kobiety nie wystarczająco zaopatrzone w witaminę D w trakcie porodu były cztery razy bardziej zagrożone koniecznością wykonania cesarskiego cięcia, niż te, u których nie wykazano takich deficytów” – tak prof. Holik.
Spora część kobiet woli poród siłami natury od bardziej ryzykownego zabiegu, jakim jest cesarskie cięcie. Na początku XX wieku, jak dzisiaj wiadomo, między innymi deficyty witaminy D były powodem zatrważająco wysokiej umieralności kobiet podczas porodu. Jeżeli w organizmie nie ma wystarczającej ilości witaminy D, kości stają się coraz słabsze, wręcz miękną. To samo dzieje się właśnie z miednicami kobiet, czyniąc w rezultacie naturalny poród niemożliwym. Z chwilą odkrycia witaminy D i jej wpływu na organizm, umieralność podczas porodu zaczęła szybko spadać.
Mimo to problem niedoborów witaminy D nadal nosi miano „globalnego” i „cywilizacyjnego” - podkreślają naukowcy z Uniwersytetu Bostońskiego. Badania dowodzą, że panuje wręcz epidemia braku tej witaminy, i to przede wszystkim w krajach wysoko uprzemysłowionych.
Związek między poziomem witaminy D, a odsetkiem cesarskich cięć Michael Holick i Anne Merewood analizowali przez 2 lata. Wniosek jest niedwuznaczny. Braki witaminy D mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia kobiety podczas porodu. Prowadzi on przede wszystkim do osłabienia siły mięśni, szczególnie w okolicach tułowia. Ponad to może być jednym z powodów rozchodzenia się spojenia łonowego już podczas ciąży, a nawet prowadzić do jego pęknięcia podczas porodu, co z kolei w rezultacie wiąże się z bólem i długotrwałą niemniej bolesną rehabilitacją i unieruchomieniem.
Źródło:
Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism
Więcej podobnych inf. znajdziecie na solarium.pl - ABC opalanie w solarium i na pla