reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Brak gaworzenia i siadu u 9 miesięcznego dziecka.

Dzielcie w ogóle nie wydaje dźwięków? A głuży? Czy w ogóle nic? Jak nic, to na pewno nie jest to normalne...
Też polecalabym neurologa (jakiegoś poelcanego w Twojej okolicy), neurologopede lub logopedę chociaż.
A dziecko słyszy normalnie czy masz obawy, że nie? Wtedy laryngolog i badanie słuchu (powinnaś normalnie skierowanie dostać na NFZ, jeśli nie chcesz iść prywatnie).
Wg mnie to raczej niepokojące.
A jeśli chodzi o siadanie, posadzony też nie siedzi? A pełzanie? Chodzenie na czworaka?
 
reklama
Głuży,wydaje z siebie ej,gli,ech,eje,czesem jej wyjdzie nawet nie,lubi też piszczeć.Nie sylabizuje.
Lekarz zasugerowala,ze moze miec napiecie w mieniach twarzy. Kazała jeszcze czekać,ale ja uderzę do neurologopedy,bo mala ma tez problem z jedzeniem grudek.
Na pewno słyszy bo odwraca sie na swoje imię,skacze pupą przy piosenkach,lubi dzwięk odkurzacza itp.
Od dwoch tygodni ustawia sie do czworakow.
Rehabilitant stwierdzila słaby brzuch,i byla pewna ze mala w przeciagu tygodnia dwoch usiądzie bo sie zbiera....niestety cisza.
Motoryka mala u niej gra i buczy.
Jest kontaktowa duzo sie smieje...
Ech...nikomu nie życzę😔
 
Głuży,wydaje z siebie ej,gli,ech,eje,czesem jej wyjdzie nawet nie,lubi też piszczeć.Nie sylabizuje.
Lekarz zasugerowala,ze moze miec napiecie w mieniach twarzy. Kazała jeszcze czekać,ale ja uderzę do neurologopedy,bo mala ma tez problem z jedzeniem grudek.
Na pewno słyszy bo odwraca sie na swoje imię,skacze pupą przy piosenkach,lubi dzwięk odkurzacza itp.
Od dwoch tygodni ustawia sie do czworakow.
Rehabilitant stwierdzila słaby brzuch,i byla pewna ze mala w przeciagu tygodnia dwoch usiądzie bo sie zbiera....niestety cisza.
Motoryka mala u niej gra i buczy.
Jest kontaktowa duzo sie smieje...
Ech...nikomu nie życzę😔
A dała cwiczenia na ten słaby brzuszek? Jak stwierdziła słaby brzuszek no to mamy prawdopodobnie przyczynę tego, że jeszcze nie siada. Chociaż na siadanie ma czas do 11 miesiąca, wiec to nie jest takie niepokojące jeszcze.
To, że nie gaworzy to nie jest żaden koniec świata, nie ma się jeszcze co zamartwiać. Postaraj się odwiedzić neurologopedę - może coś podpowie, może pokieruje do innego lekarza. Są dzieci, które zaczynają gaworzyc trochę później, ale warto trzymać rękę na pulsie
 
A dała cwiczenia na ten słaby brzuszek? Jak stwierdziła słaby brzuszek no to mamy prawdopodobnie przyczynę tego, że jeszcze nie siada. Chociaż na siadanie ma czas do 11 miesiąca, wiec to nie jest takie niepokojące jeszcze.
To, że nie gaworzy to nie jest żaden koniec świata, nie ma się jeszcze co zamartwiać. Postaraj się odwiedzić neurologopedę - może coś podpowie, może pokieruje do innego lekarza. Są dzieci, które zaczynają gaworzyc trochę później, ale warto trzymać rękę na pulsie
Tak ćwiczymy,jak i ile sie da....
Tylko,że to co bylo zachęcaniem będzie juz teraz rehabilitacją,pediatra stwierdzila,że malą trzeba juz przycisnąć troszkę bardziej....
Tak neurologopeda to pierwsze co zrobię:)
Mała jezyk często wystawia,moze cos jej buzi przeszkadza się rozgadac
 
Tak ćwiczymy,jak i ile sie da....
Tylko,że to co bylo zachęcaniem będzie juz teraz rehabilitacją,pediatra stwierdzila,że malą trzeba juz przycisnąć troszkę bardziej....
Tak neurologopeda to pierwsze co zrobię:)
Mała jezyk często wystawia,moze cos jej buzi przeszkadza się rozgadac
Przycisnąć? Jak zmusić dziecko do szybszego rozwoju?
Mi pediatra powiedziała, że synek nigdy nie będzie chodził, jak go w łóżeczku nie będę trzymać... Jakoś chodzi. Widziała mnóstwo problemów, a ortopeda i fizkoterapeuta żadnych. Usiadł jak miał 10 miesięcy skończone. Zaraz później zaczął raczkować.

Ale gaworzył. Mówił "tata" (świadomie) zanim zaczął chodzić.
 
Przycisnąć? Jak zmusić dziecko do szybszego rozwoju?
Mi pediatra powiedziała, że synek nigdy nie będzie chodził, jak go w łóżeczku nie będę trzymać... Jakoś chodzi. Widziała mnóstwo problemów, a ortopeda i fizkoterapeuta żadnych. Usiadł jak miał 10 miesięcy skończone. Zaraz później zaczął raczkować.

Ale gaworzył. Mówił "tata" (świadomie) zanim zaczął chodzić.
Pediatra, który widzi nawet za dużo problemów, daje skierowania i wszystko sprawdza nawet, jak nie trzeba, to prawdziwy skarb.
Dużo gorzej, jak mama widzi, że coś nie tak albo nie widzi, a pediatra wszystko olewa i nie chce dać ani na badania ani do żadnego specjalisty skierowania...
A potem się okazuje, że dziecko, które "przecież ma jeszcze czas" w wieku 4 lat dalej nie mówi i zaskoczenie czemu 🙄
 
Pediatra, który widzi nawet za dużo problemów, daje skierowania i wszystko sprawdza nawet, jak nie trzeba, to prawdziwy skarb.
Dużo gorzej, jak mama widzi, że coś nie tak albo nie widzi, a pediatra wszystko olewa i nie chce dać ani na badania ani do żadnego specjalisty skierowania...
A potem się okazuje, że dziecko, które "przecież ma jeszcze czas" w wieku 4 lat dalej nie mówi i zaskoczenie czemu 🙄
Ja skierowania nie dostałam nigdzie. Dawała mi "dobre rady". Dziecko do łóżeczka, w leżaczku rozszerzać dietę od 4 miesiąca. Żadnych badań. Chodziliśmy na własną rękę prywatnie, bo może coś faktycznie nie tak.
Teraz córka miała szczepienie na 3 miesiące. Jest duża, waży 8 kg i mierzy 74 cm. Dowiedziałam się, że mam ją odchudzać, bo za gruba. Czemu? Jak? Ile powinna ważyć dzidzia o długości 74 cm? Na to mi nie odpowiedziała. Karmię piersią na żądanie. Powiedziała, że za 2 tygodnie mam wprowadzać kaszki. Czemu tak wcześnie? Jakie to ma uzasadnienie medyczne? Bo gluten mam jej dawać. Czemu? Bo tak. Żadnych badań nie miała.
 
Pediatra, który widzi nawet za dużo problemów, daje skierowania i wszystko sprawdza nawet, jak nie trzeba, to prawdziwy skarb.
Dużo gorzej, jak mama widzi, że coś nie tak albo nie widzi, a pediatra wszystko olewa i nie chce dać ani na badania ani do żadnego specjalisty skierowania...
A potem się okazuje, że dziecko, które "przecież ma jeszcze czas" w wieku 4 lat dalej nie mówi i zaskoczenie czemu 🙄
aczkolwiek zdarzają się i mamy, które niemalże doszukują się problemów u dziecka. Nie mówię oczywiście o autorce, ale obserwuję kilka takich w swoim otoczeniu. Uważam, że w razie wątpliwości najlepiej poszukać specjalisty, pojechać prywatnie i od specjalisty w danej dziedzinie dowiedzieć się czy jest ok czy też trzeba pracy z dzieckiem. Lekarze POZ najczęściej mają beznadziejną wiedzę, dawno nie aktualizowaną, a dobry specjalista od razu stwierdzi, czy coś z dzieckiem jest nie tak. Choć jeśli kolejny lekarz mówi, że dziecko ma na coś jeszcze czas, to ma i warto odpuścić sobie popychanie dziecka w rozwoju.
 
Ja skierowania nie dostałam nigdzie. Dawała mi "dobre rady". Dziecko do łóżeczka, w leżaczku rozszerzać dietę od 4 miesiąca. Żadnych badań. Chodziliśmy na własną rękę prywatnie, bo może coś faktycznie nie tak.
Teraz córka miała szczepienie na 3 miesiące. Jest duża, waży 8 kg i mierzy 74 cm. Dowiedziałam się, że mam ją odchudzać, bo za gruba. Czemu? Jak? Ile powinna ważyć dzidzia o długości 74 cm? Na to mi nie odpowiedziała. Karmię piersią na żądanie. Powiedziała, że za 2 tygodnie mam wprowadzać kaszki. Czemu tak wcześnie? Jakie to ma uzasadnienie medyczne? Bo gluten mam jej dawać. Czemu? Bo tak. Żadnych badań nie miała.
No ale to nie są dobre rady i to nie jest zauważanie problemów. To jest jakieś podejście sprzed 40 lat.
Po co Ty chodzisz do takiej pediatry? Przecież jest tragiczna. W sumie to powinnaś na nią skargę napisać tak naprawdę, bo te zalecenia są makabrycznie szkodliwe. Wszystkie po kolei.
Czemu nie zmienisz pediatry?
 
reklama
No ale to nie są dobre rady i to nie jest zauważanie problemów. To jest jakieś podejście sprzed 40 lat.
Po co Ty chodzisz do takiej pediatry? Przecież jest tragiczna. W sumie to powinnaś na nią skargę napisać tak naprawdę, bo te zalecenia są makabrycznie szkodliwe. Wszystkie po kolei.
Czemu nie zmienisz pediatry?
też bym chciała wiedzieć.
 
Do góry