reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Brak zarodka, niski poziom bety. Pomóżcie.

Bardzo mi przykro :-(ja swoją kruszynke straciłam w 12 tyg ciąży w wieku 40 lat . Ja miałam niestety zabieg :-(

Trzymaj sie :)
 
reklama
Dzięki Kochane za otuchę. Stan rzeczy na dzisiaj rano-nic mnie nie boli, skurczów brak, plamienia brak, temp. 37,3 czyli taka sama jak cały czas po zapłodnieniu. Jutro wykonam morf. i jeszcze jedną betę, moja gina wraca w czwartek, wizytę mam w piątek rano i sądzę,że położy mnie u siebie w szpitalu. O ile nie będę miała bólu w podbrzuszu czy krwawienia to chyba zaczekam. Co myślicie?
 
Na wizycie u giny w piątek 26 kwietnia był już widoczny pęcherzyk, ale pusty. Gina stwierdziła, że puste jajo płodowe. W poniedziałek miałam zgłosić się na zabieg do szpitala, ale gina tak podrażniła, że wieczorem zaczęłam plamić. W efekcie z krwawieniem trafiłam do szpitala wieczorem w sobotę. Tam gin stwierdził 2 pęcherzyki, oba puste. Zabieg miałam w poniedziałek. Okazało się, że zamiast pustego jaja płodowego była martwa ciąża. Jak mogli się tak pomylić. Cierpię bardzo.
 
Do góry