reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Brązowe plamienia - 15 ty tydzień

asiakasia90

Fanka BB :)
Dołączył(a)
17 Październik 2018
Postów
375
Drogie koleżanki bardzo potrzebuję pomocy :( jestem w swojej pierwszej ciąży, obecnie 15 sty tydzień, ciąża jak to ginekolog ujmuje idealna, badania prenatalne - wszystko w porządku z Dzidzią, ale jednak od tygodnia zauważyłam u siebie brązowe plamienia przy podcieraniu po oddanym moczu, dodam że te plamienia nie są obfite, nie występują za każdym razem, nie pozostawiają śladów na bieliźnie. Jak wcześniej napisałam pojawiają się tylko na papierze toaletowym. Skonsultowam to ze swoim lekarzem, kazał przyjść po receptę na duphaston i luteine. Przyjmuje te leki od tygodnia, niestety plamienie nadal trwa. Lekarz powiedział, że brązowe plamienie jest mniej niepokojące niż czerwone bo oczyszcza się coś starego, ale mimo wszystko mam się oszczędzać. Staram się jak najwięcej leżeć i odpoczywać. Powiedzcie mi czy któraś z Was miała takie plamienie? Jakie były jego przyczyny? Jestem kłębkiem nerwów :(
 
reklama
Drogie koleżanki bardzo potrzebuję pomocy :( jestem w swojej pierwszej ciąży, obecnie 15 sty tydzień, ciąża jak to ginekolog ujmuje idealna, badania prenatalne - wszystko w porządku z Dzidzią, ale jednak od tygodnia zauważyłam u siebie brązowe plamienia przy podcieraniu po oddanym moczu, dodam że te plamienia nie są obfite, nie występują za każdym razem, nie pozostawiają śladów na bieliźnie. Jak wcześniej napisałam pojawiają się tylko na papierze toaletowym. Skonsultowam to ze swoim lekarzem, kazał przyjść po receptę na duphaston i luteine. Przyjmuje te leki od tygodnia, niestety plamienie nadal trwa. Lekarz powiedział, że brązowe plamienie jest mniej niepokojące niż czerwone bo oczyszcza się coś starego, ale mimo wszystko mam się oszczędzać. Staram się jak najwięcej leżeć i odpoczywać. Powiedzcie mi czy któraś z Was miała takie plamienie? Jakie były jego przyczyny? Jestem kłębkiem nerwów :(
Na pewno to jest z pochwy, a nie po prostu ciemny mocz? Robiłaś badania moczu? Może jakaś infekcja. Trochę dziwne, jeśli na bieliźnie śladów nie ma.
 
Hej, czy lekarz Cię badal ginekologicznie i robił usg ?
Ja plamię na brązowo czasem żywa krwią od samego początku, z przerwami - tez jestem w 15 tyg :) Mieszkam za granicą, więc tu nie pomagają luteina itp. Okazało się po badaniu ginekologicznym że mam polipa na szyjce macicy i być może od tego. Może też Ci się utworzył jakiś polip albo nadżerka? A moze po prostu intensywnie rośnie teraz macica i powoduje jakieś otarcia. Nie dałabym się jednak zbyć lekami i wymagałabym badania dla własnego spokoju. Nie martw się na zapas:*
 
Na pewno to jest z pochwy, a nie po prostu ciemny mocz? Robiłaś badania moczu? Może jakaś infekcja. Trochę dziwne, jeśli na bieliźnie śladów nie ma.
Tak, to taki brązowy kolor, nieraz coś takiego pojawiało mi się tydzień przed okresem, taka ciemno brązowa wydzielina, czasem jakby z delikatnym śluzem. To na pewno nie mocz.
 
Hej, czy lekarz Cię badal ginekologicznie i robił usg ?
Ja plamię na brązowo czasem żywa krwią od samego początku, z przerwami - tez jestem w 15 tyg :) Mieszkam za granicą, więc tu nie pomagają luteina itp. Okazało się po badaniu ginekologicznym że mam polipa na szyjce macicy i być może od tego. Może też Ci się utworzył jakiś polip albo nadżerka? A moze po prostu intensywnie rośnie teraz macica i powoduje jakieś otarcia. Nie dałabym się jednak zbyć lekami i wymagałabym badania dla własnego spokoju. Nie martw się na zapas:*

Tak, miałam robione usg przez dwóch lekarzy w tym jedno przez pochwę. Nie widzieli żadnego źródła krwawienia. Takiego badania na fotelu ginekologicznym nie miałam. Kolejną wizytę mam dopiero pod koniec miesiąca i nie wiem czy czekać czy iść wcześniej :(
 
Tak, miałam robione usg przez dwóch lekarzy w tym jedno przez pochwę. Nie widzieli żadnego źródła krwawienia. Takiego badania na fotelu ginekologicznym nie miałam. Kolejną wizytę mam dopiero pod koniec miesiąca i nie wiem czy czekać czy iść wcześniej :(
Mi lekarz ostatnio powtórzył po kolejnej fazie plamienia że skoro po poprzednim miałam usg i dzidzia rozwija się prawidłowo, tzn że nie ma to związku z zagrożeniem dla ciąży, ale właśnie np z polipem i mam wyluzować ;) Wiesz na badaniu ginekologicznym zobacza jesli jest polip albo nadzerka. Ale moze tak byc ze i nic nie znajdą. Czasem pęknie po prostu jakieś naczynko i też może być plamienie. A zwiększa się jakoś to plamienie?
 
Mi lekarz ostatnio powtórzył po kolejnej fazie plamienia że skoro po poprzednim miałam usg i dzidzia rozwija się prawidłowo, tzn że nie ma to związku z zagrożeniem dla ciąży, ale właśnie np z polipem i mam wyluzować ;) Wiesz na badaniu ginekologicznym zobacza jesli jest polip albo nadzerka. Ale moze tak byc ze i nic nie znajdą. Czasem pęknie po prostu jakieś naczynko i też może być plamienie. A zwiększa się jakoś to plamienie?
Raczej nie, jest takie samo, a czasem mam wrażenie że może nawet jednego dnia było mniejsze. Mimo wszystko jest to dla mnie mało komfortowe, bo cały czas myślę o najgorszym :(
 
A nie masz przypadkiem nadżerki ? a może po badaniu usg tak masz ? skoro lekarz sprawdzał i z dzieckiem ok to nie ma co panikować , bo to pogarsza sytuację , ważne że to nie krew , a jeśli jest tylko podczas sikania ,to może warto jak koleżanka pisała zbadać mocz ?
 
reklama
Właśnie, ktoś gdzieś pisał że przy infekcji pęcherza tak miał. Ja osobiście przy infekcji pęcherza nigdy nie miałam plamienia a za to inne objawy.
Obserwuj się czy się zwiększa, zmienia. Załóż na wszelki wypadek wkładkę, żeby widzieć. Jakby się coś zmieniało, czy doszly inne niepokojące objawy jak nietypowy ból brzucha, skurcze itp to do lekarza. A nawet jeśli nie, przy następnym usg poproś o badanie.
Wiem jakie to stresujące plamić... Nienawidzę tego sama :( Ale staram się skupiać na usg.
Spróbuj zaufać temu co widziałaś sama na Usg - dzidziusiowi widać dobrze się tam mieszka, rośnie sobie i najwidoczniej ma w nosie te plamienia :D
 
reklama
Do góry