Dostałam w szpitalu 2 tabletki Bromergonu na zatrzymanie laktacji, bylo to zaraz po porodzie. Od momentu narodzin nic nie wskazywało na to ze mleko sie pojawi (porod byl ciezki i skonczyl sie przetoczeniem krwi), jednak dzisiaj mija 8 dzien od porodu i pojawil mi sie wyciek z prawej piersi (podczas ciazy ta piers byla bardzo czesto twarda i bolesna, wycieki rowniez sie zdarzały), na lewej nie zauwazylam tego problemu. W szpitalu polozne sprawdzaly biust i mowily ze wszystko jest w porządku, nie jest bolesny czy twardy, powiedzialabym ze nawet az za bardzo miekki/obwisly. Niestety nikt mi nie powiedział jak to bedzie wyglądało z zatrzymaniem laktacji i czy takie sytuacje z wyciekiem sie zdarzaja. Jak wspominałam, mleka nie mialam, dziecko nie bylo przystawiane wiec piersi nie mialy dla kogo produkowac a tu taka niespodzianka. Czy to normalne czy powinnam biec do lekarza?
reklama
aga6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2016
- Postów
- 21 072
Juz taka chłodniejszą z miodem lub cukrem wypić jednym tchem i zagryźć czekolada ;dSzalwi chyba nie przetrawie, nawet do płukania ust jest wstretna brr. Jezeli faktycznie ta dawka byla za mala to moze lepiej pojde do lekarza bo niemilo skonczyc z zapaleniem. Dziekuje za odpowiedzi![]()
A tak serio serio nie jest taka zła
Teraz zostały mi ponad 2 mce do porodu a od 3 m-cy biegam we wkładkach laktacyjnych..
reklama
aga6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2016
- Postów
- 21 072
U mnie pomogło szybko, mam nadzieję że u Ciebie tezKilka dni mowisz? Kurcze to sprobuje, jakos to przeżyje bo i tak to lepsze niz możliwe skutki uboczne Bromergonu.
Podziel się: