reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

brzuchata intuicja :)

Ja bym chciała sobie wymyślić dziewczynkę, ze wzg na samych braci i kuzynów, natomiast jeśli chodzi o przeczucia, to mam zarówno na chłopca, jak i na dziewczynkę. ;)
Zobaczymy, popieram dziewczyny, najważniejsze, żeby było zdrowe. :-)
 
reklama
NA pierwsze dziecko miałam przeczucie, że będzie chłopiec i wierzyłam w to do 30 tygodnia ciąży... Nie pokazywała się spryciula na USG. No i jak mi w 30 tygodniu lekarz powiedział, że prawdopodobnie bedzie dziewczynka, to do końca mu nie wierzyłam. Dopiero kilka dni przed porodem powiedział mi, że na 100% dziewczynka i tak byłam zaskoczona :) A teraz zero przeczuć, ale cały czas mam ochotę na ogórki kiszone i na śledzie marynowane, których nie lubię... Odrzucio mnie od pieczywa białego, owoce ostatnio też mi nie smakują i nie chce się słodyczy. A w ciąży z córką chciało się coś słodkiego i owoców. Odrzucało od nabiału i mięsa. Mąż ma przeczucie, że będzie druga córka. Za pierwszym razem jego przeczucia się sprawdziły. A ja naprawdę nie mam żadnego przeczucia. Z córki i z synka będę zadowolona :)
 
Dziewczyny... ja jakoś dziwnie czuję się zawiedziona tym chłopcem :zawstydzona/y: ale jestem okropna!
Oczywiście, że będę kochać tak samo bez względu na płeć, ale co ja poradze... nastawiłam się tak jakoś dziewczynkowo...
 
rozumiem Cię kochana, bo ja też tak bardzo czekam na dziewuszkę. i tak jak Ty, chłopca będę kochać tak samo mocno. Ale chcę kupować sukienki, robić warkoczyki, bawić się lalkami. Z Jankiem bawiłam się gormitami i bahuganami i innymi okropieństwami. A tak chętnie bym się z córą w dom pobawiła:p
 
Makao - no to nie jestem sama. Warkocze, sukienki, rajstopki... marzy mi się to wszystko. Jestem pewna, że świadomie nie zdecyduje się na 3 dziecko, więc to ostatnia "szansa".

No ale jak będzie siusiak... ile korzyści... ubranka mam, wózek mam, fotelik mam, pościele, zabawki. :confused2: Tak sie pocieszam i ogarnią teorię Nuba. No i kurcze!! Z dziewczynki chłopca można zrobić, ale odwrotnie to nie bardzo. Skuteczność tej metody w 12 tc to 95 %. :eek:
 
z dziewczynki chłopca tak, więc.. nie wszystko stracone.

jak sobie przypomnę jak w pierwszej ciąży bardzo chciałam mieć syna. i jak to było naprawdę cudnie takiego małego synia mieć... a teraz cóż. dużo rozmawiamy, myślę, że mamy fajny kontakt ale nie jestem facetem a Jan potrzebuje faceta do "męskich gadek". i też bym chciała mieć córę do naszych babskich wyjść i tajemnic:) tylko u M. w rodzinie sami chłopcy. no nic, ja wierzę w Hankę:pPP
 
reklama
Do góry