reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Butelka czy pierś

Jak w temacie jestem bardzo ciekawa czy mam jest więcej tych które karmią butelką czy piersią.


  • Wszystkich głosujących
    27
Jest taki staropolski sposób na zatoki - weź z pół kilo soli, wrzuć na patelnię i podgrzej a potem wsyp w lniany woreczek i sobie przyłóż. Może być poszewka na jaśka. Jeśli chodzi o karmienie piersią, to nawet wirusowe infekcje nie przeszkadzają w karmieniu więc się nie martw. Ja karmiłam z gigantycznym katarem, koleżanka z grypą. Dzieci mają się dobrze.
 
reklama
Aniu76 wracaj do zdrówka, a o karmienie się nie martw, ja przeszlam grype w ubiegłym tygodniu i karmiałam mała, i w ogole sę nie zaraziła, pilnowałam tylko aby czesto wietrzyć mieszkanie i zawsze myłam ręce i twarz zanim wziełam mala do karmienia, czy na rece. Przez parę dni tez nie dawałam małej buziakow - i to było najcięższe;-) ale nie tylko dla mnie, dla małej też, bo wieczorem nie chciała się odessac od cycka, jak tylko odkładałam ją do łózeczka to urządzała nam histerie czego wcześniej nie było i teraz tez nie ma, gdy buziaczki i dzienne pieszczotki wrócily do normy:-D
 
Dzieki dziewczyny..:-):-)
JU- dzieki:))), sposob znam, tylko kiedys lekarz mi powiedzial ze jak jest zapalenie zeby nie przykladac soli..ide do lekarza we wtorek i zobaczymy...
Dzisiaj czuje sie troche lepiej, lezalam w lozku do 10.00
Mati tez spal!!z przerwami na karmienie...
Zaraz ide do goracej kapieli, herbatka z miodem, pije tez duzo soku z aronii:)))i wygrzewac sie w lozeczku
nie wiem, chyba jutro na spacer nie pojde...no chyba z bedzie super slonce i na godzinke tylko, zal mi tak Matiego kisic w domu...
 
spokojnie Aniu76 Matiemu nic nie będzie, jak nie będzie na spacerku, a Twoje zdrowie przecież też ważne.Poza tym wiem, że mi akurat słoneczko przeszkadzalo jak miałam zatoki. Jakiś większy ból głowy wtedy miałam.
 
Aniu ja jeszcze w ciąży wyleczyłam zatoki takimi homeopatycznymi tabletkami Sinuspax. Po jednym dniu ssania wszystko sie odblokowało. Polecam bo napewno nie zaszkodzi
 
Dzieki Sumka, mi sie wydaje ze ja to juz kiedys bralam, jakos zraz przed ciaza...zapytam jutro lekarza co on na to...
i dzisiaj siedzimy w domu i grzejemy mamy zatoki...:no::no::no:
 
JU robię na mleku modyfikowanym i dodaję kaszki z jabłkami z nestle tak, żeby było trochę gęstsze i miało inny smak. Ale Ola jadła już jabłka mniej więcej jak była w wieku twojego dziecka. Także nie robię jej kaszki tylko dodaję jej odrobinę do mleka.
 
reklama
reklama
Do góry