reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Butelkowe mamy :)

Dziewczyny - ratunku! Już nie mam siły!
Jak mam nauczyć tą małą paskudkę, że jak się je z łyżeczki to nie łyka się przy okazji powietrza??? Cokolwiek zje to tak się nabombi, że potem przez parę godzin jest ryk! A ona nie odbije, bo "nie odda tego, co już raz do brzucha trafiło". Nawet jak odbije już po jakimś czasie to i tak jest to walka. Nie mam pojęcia co mam robić. Przecież nie odpuszczę jej jedzenia, skoro dopiero zasmakowała w nim. Tyle walczyłam żeby jadła stałe, a teraz to... Już 5 dni z rzędu to samo. Na jedzenie rzuca się jak głodzone dziecko, wsuwa te swoje ziemniaki z kukurydzą a potem ryk i wycie przez parę godzin. I tak codziennie. Pomóżcie, bo już jestem bliska poddaniu się całkiem i przeczekaniu kilku tygodni z jedzeniem :-(

Zgodze się z Julką :tak: Dawaj jeść Akozka, jak dziecko nie będzie zbyt głodne i najlepiej w dobrym humorze :) Ja próbowałam Alusiowi dawać na głodnego, to efekt był odwrotny! Zbyt łapczywe jedzenie jest najgorsze. Dawaj mleczko jak zawsze, deserki i obiadki między posiłkami mlecznymi :)
 
reklama
ja nie moge sie doczekac 5go miesiaca i wiekszego wyboru obiadkowego....bo na kilkanascie przetestowanych .....zjadliwych jest raptem 3...Na szczescie deserki sa mniamuśńe;)...chociaż tyle...A po kaszkach ryzowych mamy zatwardzenia...;/ podaje je wiec raz na kilka dni

Aluś nie ma zatwardzeń po kleiku ryżowym, ale i nie zje go bez asysty mleka...deserki je pieknie z łyżeczki - aż za pieknie :-D Bo szeroko buźkę otwiera i mało ląduje poza buzią. A jak mlaska :-D

Może dawaj więcej picia? Chciaż jak ma zatwardzenia, to nie wiem, czy to pomoże...
I ja nie mogę się doczekać nowości innych, bo Aluś - niby z podejrzeniem alergii - jeszcze żadnej reakcji alergicznej nie miał. A jadl marchewkę, jabłko, śliwki, morele, gruszki, zupkę jarzynową, banana, chrupki, soczki z winogron, banana itd i nic :) nawet mam szczęśliwsze dziecko w domu :)))
 
moze spróbuj dawać obiadek wcześniej ciut, tak,żeby nie zdążyła zgłodnieć za bardzo...wtedy nie bedzie jadla tak łapczywie...u mnie z butla to poskutkowało kiedyś bo jak sie dorywał to myslałam,ze z plastikiem pożre;/ a potem brzusio bolał....
ale nie powinnas rezygnowac z obiadków moim zdaniem...bo całkiem sie oduczy...ale to tylko moje skromne zdanie....

Zgodze się z Julką :tak: Dawaj jeść Akozka, jak dziecko nie będzie zbyt głodne i najlepiej w dobrym humorze :) Ja próbowałam Alusiowi dawać na głodnego, to efekt był odwrotny! Zbyt łapczywe jedzenie jest najgorsze. Dawaj mleczko jak zawsze, deserki i obiadki między posiłkami mlecznymi :)

Daję jej tuż po albo chwilę po południowej "drzemce", czyli koło 12-13. Z reguły dostaje trochę mleka, potem się chwilę bawimy a potem dopiero jedzenie. Czasem, gdy widzę że nie jest bardzo głodna to daję jej zamiast mleka trochę słoiczka plus herbatka. I ciągle to samo. Próbowałam też dawać jej na śniadanie trochę, ale efekt jest ten sam. Dziś pierwszy raz dałam jej wieczorem (koło 19), bo cały dzień nas nie było w domu i odpukać na razie jest ok. Co prawda za to jeszcze nie śpi, ale może wreszcie kiedyś uśnie ;-)
Może w końcu jej przejdzie, nauczy się jeść i będzie dobrze... Pielęgniarka poradziła nam dawać odmianę Espumisanu i karmić dalej, więc tak też robimy...
 
Może dawaj więcej picia? Chciaż jak ma zatwardzenia, to nie wiem, czy to pomoże...
no właśnie ten mój mały Kaumuczek pić nie chce i basta!czega ja nie próbowałam...i w butelkach różnych i w kubeczku ,który już ma.Z kubeczka wypił soczek do dna!Ale za minute wszystko ulał i od tamtego czasu wszelkie picie poza mlekiem z butli tudzież cycykiem to jest w ogóle nie jadalne....:( nie wiem jak to bedzie ...podróż do Pl za 2 tyg.....myślałam,że będe go mogła dopajać w podróży a tu widzę d..a:(próbowaliśmy soczków i herbatek....nic...NIe wiecie czasem czy nie ma na rynku soczków o smaku mleka?!....może by pomogło ;P
A te zatwardzenia to tylko po kaszce ryżowej się zdarzają,więc teraz jak rano zje kaszencję to po południu dostaje deserek z gruszki/ jabłka i idzie kupaszka gładziutko :)W razie problemu w pogotowiu mam herbatkę rumiankową-dla dorosłych-zawsze pomagało:)
 
Ostatnia edycja:
no właśnie ten mój mały Kaumuczek pić nie chce i basta!czega ja nie próbowałam...i w butelkach różnych i w kubeczku ,który już ma.Z kubeczka wypił soczek do dna!Ale za minute wszystko ulał i od tamtego czasu wszelkie picie poza mlekiem z butli tudzież cycykiem to jest w ogóle nie jadalne....:( nie wiem jak to bedzie ...podróż do Pl za 2 tyg.....myślałam,że będe go mogła dopajać w podróży a tu widzę d..a:(próbowaliśmy soczków i herbatek....nic...NIe wiecie czasem czy nie ma na rynku soczków o smaku mleka?!....może by pomogło ;P
A te zatwardzenia to tylko po kaszce ryżowej się zdarzają,więc teraz jak rano zje kaszencję to po południu dostaje deserek z gruszki/ jabłka i idzie kupaszka gładziutko :)W razie problemu w pogotowiu mam herbatkę rumiankową-dla dorosłych-zawsze pomagało:)

o smaku mleka?:-D
Mi dupek tez pic nie chce ;/ tylko to jego mleko w kółko...próbowałam z kubka Lovi, to się krztusi;/
Wszystkie kubki tak maja, że picie szybko leci? Czy tylko ten tak ma?
 
o smaku mleka?:-D
Mi dupek tez pic nie chce ;/ tylko to jego mleko w kółko...próbowałam z kubka Lovi, to się krztusi;/
Wszystkie kubki tak maja, że picie szybko leci? Czy tylko ten tak ma?
My mamy kubeczek z TT...i nie krztusił się nic....znaczy,że nie leciało mu za szybko
..o właśnie taki jak na pierwszym linku u Ciebie luuuzna.Niekapek własnie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
My mamy kubeczek z TT...i nie krztusił się nic....znaczy,że nie leciało mu za szybko
..o właśnie taki jak na pierwszym linku u Ciebie luuuzna.Niekapek własnie.

No ja już nie kupię mu milionowej butli!

mam głupie, ale proste pytanie: jeśli gotujecie wodę na zapas do mleka, to w czym ją trzymacie?
 
Do góry