reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Był sobie smutek...

reklama
no trzeba porządek z tymi chłopami zrobić wreszcie bo tylko nam nerwów robią niepotrzebnie a mój to już wie, że albo się uzbroi w jakiś pancerz jak będzie wracać albo niech w ogóle nie wraca bo mam na niego takie nerwy za to wszystko że na bank ma wpieprz.:tak: bez taryfy ulgowej. ale jak juz oberwie i sie wykrzycze na niego to mu pozwole nawet się dotknąć choć w mojej ocenie to na dzień dzisiejszy nie zasłużył nawet na buziaczka w polik:wściekła/y:
 
Odejdz smutku bo razem ze mna smutno jest mojemu dziecku ktore nie moze sie teraz smucic, a Ciebie Boze prosze zeby tato sie nie meczyl w spiaczce.......
 
Moltizerka jak się tato miewa? trzymam za niego kciuki z całych sił. Zobaczysz że jeszcze kupi małej gumiaczki:tak: głowa do góry bo jak my się smucimy to nasze dzieci też to odczuwają. wiem, że łatwo mówić ale sama też ostatnio sporo przeżywam i płaczę i bynajmniej nie z powodu hormonów.:-(
 
Ja dziś mam dola, jest mi ciężko i czuje się gruba i brzydka:-( najchętniej zamknęłabym się w domu, nikogo nie wpuszczała i czekała tak do porodu. M mnie pociesz, ze i tak ślicznie wyglądam w ciąży, dużo nie przytyłam itp. jemu się podobam, ale sobie nie:no:
 
Moltizerka jak się tato miewa? trzymam za niego kciuki z całych sił. Zobaczysz że jeszcze kupi małej gumiaczki:tak: głowa do góry bo jak my się smucimy to nasze dzieci też to odczuwają. wiem, że łatwo mówić ale sama też ostatnio sporo przeżywam i płaczę i bynajmniej nie z powodu hormonów.:-(
Dzieki ze pytasz tato czuje sie bardzo zle jest juz w spiaczce od przed wczoraj i raczej juz na pewno nie bedzie mogl zobaczyc drugiej wnusi, staram sie trzymac ale ciezko odsunac emocje na bok tym bardziej ze to tak wazna osoba dla mnie.
 
Dzieki ze pytasz tato czuje sie bardzo zle jest juz w spiaczce od przed wczoraj i raczej juz na pewno nie bedzie mogl zobaczyc drugiej wnusi, staram sie trzymac ale ciezko odsunac emocje na bok tym bardziej ze to tak wazna osoba dla mnie.

Trzymam kciuki za tate i w to żebys uwierzyła ze bedzie dobrze... wiem co przechodzisz... bo dla każdego z nas rodzice są najważniejszymi osobami na świecie.... jeżeli ty bedziesz wierzyc to i tacie bedzie lżej na serduszku:tak: jeszcze bedzie nosił na rękach twoje dzieciątko... głowa do góry... wszystko bedzie dobrze!!!!!
 
Ja dziś mam dola, jest mi ciężko i czuje się gruba i brzydka:-( najchętniej zamknęłabym się w domu, nikogo nie wpuszczała i czekała tak do porodu. M mnie pociesz, ze i tak ślicznie wyglądam w ciąży, dużo nie przytyłam itp. jemu się podobam, ale sobie nie:no:

Ciesz się, że chociaż Twoj facet Cię pociesza bo mój twierdzi że to że tak wyglądam to moja wina bo jem za trzech i że innne kobiety w ciąży wyglądają szczuplej :-( (mam nadzieję, że są to tylko jego głupie żarty, ale tak czy siak potrafią wkurzyc :wściekła/y:)
 
Ja dziś mam dola, jest mi ciężko i czuje się gruba i brzydka:-( najchętniej zamknęłabym się w domu, nikogo nie wpuszczała i czekała tak do porodu. M mnie pociesz, ze i tak ślicznie wyglądam w ciąży, dużo nie przytyłam itp. jemu się podobam, ale sobie nie:no:
Kasiunia u mnie to sama, gruba spuchnieta i nieatrakcyjna a mój M mówię że fajnie wyglądam i nie mam kości na tyłku a jest taka milutka pupcia. Dziś czytałam artykuł o facecie który po porodzie brzydził się piersi swojej żony przez pokarm, i troszkę mnie to przeraziło. Fajnie mieć duże jędrne piersi, no ale fakt faktem, jak M ściśnie a tu mleko, to takie ...mało erotyczne. Może mam uraz, bo moja koleżanka, po porodzie ganiała nas z piersiami i starszyła ze będzie strzelać mlekiem. Niepoważna, zresztą czego można było się spodziewać, po dziewczynie która w wieku 15 lat urodziła, a naprawdę niedorosła do dziecka.
 
reklama
no to rzeczywiście jakaś nienormalna ta laska:baffled:

dziewczyny jeszcze trochę i zostaniemy bez brzuszków:-) a o piersi jakoś się nie martwie bo zawsze miałam małe to niebyło co pokazywac:-) to i teraz dam rade... nawet jak bedą zmienione po porodzie:sorry2:

może to dziwne ale mój M odkąd jestem w ciąży uwielbia patrzec na mnie kiedy jestem nago:tak: mówi ze mam ładną pupcię śliczny brzuś i piersi... i tak potrafi godzine sie wpatrywac.... a ja bardzo to lubię hehe:-):-):-)
 
Do góry