reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CC w Ujastku

josie- ja już po,i moge powiedziec ze sie czuje duzo lepiej niż przy pierwszej cesarce, w piatek o 11.09 urodziłam a w niedziele już byłam bez zadnych srodków przeciwbólowych,w ten dzień co ja byłam umówiona było 9 planowanych cesarek i 3 nie planowane,i na tyle porodów tylko jedna dziewczynka się urodziła :-D
 
reklama
Wronka dzieki za odpowiedz! A ladnie cie zszyli? Kurcze mi w narutowiczu spieprzyli szew i licze ze teraz sie uda poprawic
 
jeżeli chodzi o blizne to bardzo ładnie, na to nie ma co narzekać bo jej praktycznie nie widać w ogóle :) także ja śmiało moge polecić ten szpital...dużo się pozmieniało od mojego pierwszego porodu w 2011r, i powiem że na lepsze (chociaż i wtedy było dobrze)

a i pierwszą blizne wycinają i zszywają na nowo, nie że starą zaszywają
 
No to super, dzis bylam tam na echo serca i tylko sie utwierdzilam w przekonaniu ze tam chce rodzic:) a pani w rejestracji na dzien dobry do mnie: pani tez na ciecie? :))) dziekuje za opinie!
 
Bardzo serdecznie odradzam, naprawdę. Totalny taśmociąg (nie bez powodu Ujastek nazywany jest położnicznym kombinatem): sztuka, sztuka, sztuka, i spadaj na drzewo, bo lecimy dalej. Do tego ogromna arogancja i wręcz chamstwo ordynatorstwa. Zabieg w tej placówce to automatyczne niszczenie więzi z dzieckiem, zaprzeczenie wszelkich standardów cywilizowanego położnictwa. Zepsuto mi jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu. Jedyne pocieszenie, że wyszliśmy z tego cało, choć nas narażano, mały jest zdrowy, ja również mam się dobrze. Ale czy to powinien być taki powód do radości? :( NIGDY WIĘCEJ UJASTKA! Zastanówcie się proszę mocno zanim się zdecydujecie na ten "taki fajny" szpital - dla Waszego i Waszych Maluchów dobra.
 
a ja rozumiem Kinrade .... gdyby każda mama majaca przejścia w tym szpitalu tu napisała byłoby wiecej niz "złych opinii malutko"
po prostu jak ktos jest po mega przejściach nie chce tego rozdrapywac i pisac o tym...
nie rozumiem podejścia jesli ktoś źle odebrał ten szpital jest traktowany typu..."przecież to bzdury "
to ma słuzyc wyborom innych kobiet...bo przecież i tak kazda przyszła mama zrobi co bedzie uważała...
jesli chodzi o cc ..dobrze zrobione a miałam je w 2013...szybko podniosłam się po operacji ,ładnie zszyta ...
za to reszte w tym szpitalu oceniam b.źle....
 
Kinrade o kazdym szpitalu sa dobre i zle opinie ;) nie bez powodu tych zlych opinii o Ujastku jest malutko.

Malutko??? Nawet na tym forum przeczytanie CAŁEGO wątku o Ujastku powinno spowodować rezygnację z tej placówki u co bardziej myślących kobiet. A biorąc pod uwagę agresywny marketing tej placówki, to naprawdę nie jest dobrze (moja branża, więc "trochę" się na tym znam).
W ogóle to masz na myśli opinie swoich koleżanek gimnazjalistek czy fachowców? Bo ja zdecydowanie to drugie.
 
reklama
a ja rozumiem Kinrade .... gdyby każda mama majaca przejścia w tym szpitalu tu napisała byłoby wiecej niz "złych opinii malutko"
po prostu jak ktos jest po mega przejściach nie chce tego rozdrapywac i pisac o tym...
nie rozumiem podejścia jesli ktoś źle odebrał ten szpital jest traktowany typu..."przecież to bzdury "
to ma słuzyc wyborom innych kobiet...bo przecież i tak kazda przyszła mama zrobi co bedzie uważała...
jesli chodzi o cc ..dobrze zrobione a miałam je w 2013...szybko podniosłam się po operacji ,ładnie zszyta ...
za to reszte w tym szpitalu oceniam b.źle....

Dziękuję Ci za ten post - mimo wszystko bardzo wyważony i kulturalny. Szkoda wielka, że rozkapryszone dziewczynki nie są w stanie tego pojąć :no:
Przykro mi, że wyniosłaś stamtąd takie same odczucia jak ja :-( Możemy tylko ostrzegać, przekonywać. Sama mam osobistą satysfakcję, że od blisko roku ŻADNA z moich koleżanek, znajomych, dziewczyn z rodziny itd. nie trafiła na Ujastek. Choć szczerze mówiąc to jest tak jak napisałaś - też miałam dość, chciałam zapomnieć, męczyły mnie liczne rozmowy z przedstawicielami różnych instytucji, pisanie kolejnych uzupełnień do mojej skargi. Ale mam trochę poczucie dobrze spełnionego obowiązku, Ujastek dostał po nosie (i kieszeni), a jeśli np. podła pani anna z Intensywnego Nadzoru Medycznego będzie zmuszona lepiej traktować pacjentki, to będzie dla niej najgorsza kara.

Trzymaj się cieplutko *Venicee*, uściskaj Maluszka!
:* :* dla Was

PS U mnie samo cięcie też bardzo ok. Jeśli ktoś byłby zainteresowany to robił je lekarz o nazwisku Wróbel.
 
Do góry